🔉Miesiąc sierpień poświęcony ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 16

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Niepokalane Serce Maryi


Sierpniowe nabożeństwo na cześć Niepokalanego Serca Maryi — Odpusty.

Kto codziennie przez cały miesiąc Sierpień odmawia jakie modlitwy, choćby prywatnie na cześć Niepokalanego Serca Maryi, ten zyskuje:

  • 300 dni odpustu w każdy dzień gdy kto uczestniczy w wspólnym nabożeństwie, prywatnie albo publicznie Najświętszej Pannie Maryi szczególnymi ćwiczeniami pobożnymi, modlitwami lub aktami cnót cześć oddaje.
  • Odpust zupełny raz jeden w ostatnim dniu lub w ciągu siedmiu dni następnych, pod warunkiem Spowiedzi, Komunii Świętej, nawiedzenia kościoła lub publicznej kaplicy i modlitwy na intencję Ojca Świętego. (Pius X. 13 marca 1913. Coli. 167.

Pius VII nadał te odpusty Reskr. Sekr. Memor, d. 21 marca 1815 na dziesięć lat, na zawsze Reskr. Św. Kongr. Odp. d. 18 czerwca 1822.

DZIEŃ 16

Po odśpiewaniu pieśni Maryjnej na wejście, następuje pieśń na wystawienie Najświętszego Sakramentu, później Litania, następnie odczytuje się jedno z wybranych rozważań i modlitwy końcowe.

LITANIA DO NIEPOKALANEGO SERCA MARYI.

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!

Synu Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

Najświętsze Serce Maryi, Módl się za nami.

Najukochańsze Serce Córki Ojca Niebieskiego,

Przebłogosławione Serce Matki Syna Bożego,

Wybrane Serce Oblubienicy Ducha Świętego,

Serce Maryi Trójcy Przenajświętszej Przybytku,

Przedziwne Serce Córki Stworzyciela,

Najmilsze Serce Matki Odkupiciela,

Serce Maryi! Niepokalane,

Serce Maryi! Łaski pełne,

Serce Maryi! Przybytku Słowa Wcielonego,

Serce Maryi! najpodobniejsze do Serca Jezusowego,

Serce Maryi! Tronie Chwały,

Serce Maryi! doskonała Ofiara Boskiej Miłości,

Serce Maryi! Stolico Mądrości,

Serce Maryi! Zwierciadło sprawiedliwości,

Serce Maryi! Tronie Miłosierdzia,

Serce Maryi! Zbiorze wszelkiej świątobliwości,

Serce Maryi! Arko przymierza,

Serce Maryi! Bramo Niebieska,

Serce Maryi! między wszystkimi sercami błogosławione,

Serce Maryi! najchwalebniejsze,

Serce Maryi! najpotężniejsze,

Serce Maryi! najdobrotliwsze,

Serce Maryi! najwierniejsze,

Serce Maryi! najlitościwsze,

Serce Maryi! najłagodniejsze,

Serce Maryi! najczystsze i najniewinniejsze,

Serce Maryi! w pokorze niezgłębione,

Serce Maryi! najcierpliwsze,

Serce Maryi! wzorze panieńskiej skromności,

Serce Maryi! któreś pragnieniem świętym zbawienie nasze przyspieszyło,

Serce Maryi! Miłością Boga pałające,

Serce Maryi, Kościele Boga Wcielonego w Zwiastowaniu,

Serce Maryi, przy Nawiedzeniu Elżbiety nowymi łaskami ozdobione,

Serce Maryi, przy Narodzeniu Chrystusa dziwnym weselem napełnione,

Serce Maryi, przy Ofiarowaniu w kościele mieczem boleści przeszyte,

Serce Maryi, zgubieniem Jezusa wielce zasmucone,

Serce Maryi, przy znalezieniu Jezusa dziwnie rozweselone,

Serce Maryi, w Ogrójcu z bolejącym Chrystusem bolejące,

Serce Maryi, przy biczowaniu Jego ciężko bolejące,

Serce Maryi, przy koronacji Chrystusa cierpieniem wewnętrznie przekłute,

Serce Maryi, w dźwiganiu krzyża przez Jezusa, niezmiernym srogim ciężarem przygniecione,

Serce Maryi, z Jezusem na krzyżu rozpiętym do krzyża przybite,

Serce Maryi, z umierającym Jezusem w morzu boleści pod krzyżem pogrążone,

Serce Maryi! przy Śmierci Jezusa od żalu obumierające,

Serce Maryi, z umarłym Jezusem w żałości pogrzebione,

Serce Maryi! przy Zmartwychwstaniu Jezusa euforią ożywione,

Serce Maryi! przy Wniebowstąpieniu Jezusa słodkością i niepojętym weselem napełnione,

Serce Maryi! przy Zesłaniu Ducha Świętego nową Łask pełnością udarowane,

Serce Maryi! przy Wniebowzięciu Twoim nad wszystkich błogosławionych wywyższona,

Serce Maryi! na Prawicy Chrystusowej w Niebie posadzone,

Serce Maryi! Stolico miłosierdzia,

Serce Maryi! Światłości błądzących,

Serce Maryi! Uzdrowienie chorych,

Serce Maryi! Pociecho strapionych,

Serce Maryi! Opiekunko sprawiedliwych,

Serce Maryi! jedyna po Bogu grzesznych Ucieczko (3 razy powtórzyć),

Serce Maryi! Nadziejo ufających w Tobie,

Serce Maryi! Obrono w pokusach,

Serce Maryi! nadziejo pokutujących,

Serce Maryi! Zadatku obietnic Jezusowych,

Serce Maryi! Nadziejo i ratunku konających,

Serce Maryi! które nikim nie gardzisz,

Serce Maryi! euforii serc ludzkich,

Serce Maryi! Wesele i słodkości Aniołów i Świętych,

Serce Maryi! jasnością i chwałą w Niebie ukoronowane,

Serce Maryi! Serce Orędowniczki Kościoła i Matki wszystkich wiernych,

Serce Maryi! najpewniejsza po Jezusie konających nadziejo,

Serce Maryi! Serce Królowej Aniołów i Wszystkich Świętych,

Jeśli życie nasze napełnione jest krzyżami,

Jeśli dni nasze są dniami smutku i boleści,

Jeśli serce nasze jest morzem łez i goryczy,

Jeśli drogi życia naszego cierniem są zasłane,

Jeśli cierpienia i boleści nas gnębią,

Jeśli każda dnia chwila jest chwilą cierpienia,

Jeśli śmierć lub niedola zagraża naszym ukochanym,

Jeśli w nieszczęściu od wszystkich opuszczeni jesteśmy,

Jeśli pod ciężarem nieprawości jęczy dusza nasza,

Jeśli Bóg nas karze w Gniewie i zapalczywości Swojej,

Jeśli odstąpiwszy od Boga, giniem w zaślepieniu naszym,

Jeśli upadamy pod ciężarem cierpień i smutków,

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata! Przepuść nam, Panie.

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata! Wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata! Zmiłuj się nad nami.

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

V. Święte i Miłosierne Serce Maryi, Matki Bożej, módl się za nami.

R. Aby się serca nasze zapaliły Boską Miłością, którą Ty gorejesz.

℣.Pani! wspomagaj modlitwy nasze.

℟. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

℣. Módlmy się: O Serce Święte Maryi zawsze Panny i Niepokalanej, Serce Najświętsze, najczystsze, najdoskonalsze; Źródło nieprzebrane Łask, Dobroci, Łagodności, Miłosierdzia i Miłości, Wzorze Cnót wszystkich; doskonały Obrazie czcigodnego Serca Jezusowego; gorejące zawsze, najżarliwszą Miłością, miłujące Boga więcej niż wszyscy razem Serafy, Aniołowie i Święci; oddające Samo więcej chwały Trójcy Przenajświętszej, niźli wszystkie inne razem najświętobliwsze stworzenia. Serce Matki Odkupiciela, Któreś tak żywo uczuło nędzę naszą, Któreś tyle dla zbawienia naszego cierpiało, Któreś nas tak gorąco umiłowało, i Któreś godne jest uszanowania, miłości, wdzięczności i ufności wszystkich ludzi; racz przyjąć słabe moje i niegodne uczucia.

Wychwalam Cię, Serce Święte Matki Miłosierdzia, z najgłębszym, na jakie zdobyć się mogę uszanowaniem. Dziękuję Ci za Miłosierdzie, którym Cię tylekroć widok niedostatków moich przejmował; dziękuję Ci za Łaski i Dobrodziejstwa, którymi Twoja Macierzyńska Dobroć wyprosiła; łączę się modlitwą moją do dusz czystych, które Cię czczą, wychwalają, miłują i w Tobie całą nadzieję pokładają.

Będziesz mi odtąd, o Serce miłości godne! pierwszym po Sercu Boskiego Twojego Syna przedmiotem czci, miłości i najserdeczniejszego nabożeństwa. Przez Ciebie dojść pragnę do mego Zbawiciela, przez Ciebie Łaski Jego i zmiłowania odbierać. Ucieczką będziesz moją w utrapieniach, pociechą w troskach, we wszystkich potrzebach ratunkiem. Od Ciebie uczyć się będę czystości, pokory łagodności i z Ciebie przejmować się miłością ku Najświętszemu Sercu Jezusa Chrystusa Syna Twojego. Amen.

℣.Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, módl się za nami.

℟. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Boże Miłosierny! Któryś dla zbawienia grzeszników i dla pociechy utrapionych, Najświętsze i Niepokalane Serce Błogosławionej Maryi Panny Dobrocią i Miłosierdziem napełnił; daj nam, którzy wzywamy przyczyny tego Najsłodszego Serca, i Łaskę powstania z grzechów naszych, i ratunek w każdej potrzebie. Przez Chrystusa, Pana naszego.

R. Amen.

V. O Maryo Niepokalana, Serce pełne słodyczy i pokory,

R. Spraw, by serca nasze stały się podobne Sercu Jezusa.

V. Módlmy się: Boże Dobroci, Któryś Święte i Niepokalane Serce Maryi Matki Jedynego Syna Swego, napełnił uczuciami miłosierdzia i tkliwości; jakimi Serce Jezusa zawsze dla nas przejęte było, spraw prosimy Cię, abyśmy, którzy Panieńskie Jej Serce z miłością czcimy, aż do śmierci uczucia zgodne z Sercem Jezusa i Matki Jego zachowali. O to Cię prosimy przez Zasługi Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętem żyje i króluje, na wieki wieków.

R. Amen.

WEZWANIE DUCHA ŚWIĘTEGO.

Przyjdź Duchu Święty, napełnij serca Twych wiernych i zapal w nich ogień Miłości Twojej.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. I odnowisz oblicze ziemi.

V. Módlmy się. Boże, Któryś serca wiernych światłem Ducha Świętego oświecić raczył, daj nam w tym Duchu znać co dobre i pociechą Jego zawsze się weselić. Przez Chrystusa Pana naszego.

R. Amen.

CZYTANIA DUCHOWNE NA MIESIĄC SIERPIEŃ O NIEPOKALANYM SERCU MARYI

Pobożny Czcicielu Niepokalanego Serca Maryi, zachęcamy do codziennego rozważania o Niepokalanym Sercu Maryi podając kilka rozmyślań wedle uznania indywidualnej każdej duszy pobożnej do wyboru. Raz obranego wyboru cyklu rozważań należy kontynuować aż do zakończenia miesiąca sierpnia. W następnych latach obierz sobie inny cykl rozważań. Niechaj poniższe cykle rozważań o Niepokalanym Sercu Maryi każdemu Czcicielowi pomnoży miłość ku temuż Sercu pełnemu Miłości, da wzrost w Łasce i w cnotach oraz wyprosi u Tegoż Serca dla siebie i swoich najbliższych oraz wszystkim grzesznikom potrzebne Łaski dla osiągnięcia wiecznego zbawienia dusz.

CYKL I. Serce Maryi Matki Jezusa – Ks. Kazimierz Wilczyński TJ, wyd. 1947r.

ROZWAŻANIE. Na szczytach Wiary.

Część 1.

Życie ukryte Zbawiciela i Panny Najświętszej Maryi wcale nie uczy nas małoduszności wobec warunków, z którymi się spotykamy na świecie.

Nie jest ono również jakimś przestawaniem tylko na małym.

Nie tłumi ono wszelkich dążności do zaznaczenia się i wybicia. Nie broni rozwijania, swoich talentów. Nie popiera lenistwa. Nie osłania go płaszczem Woli Bożej.

Kto by tak rozumiał Przykład Jezusa, ten by tylko zrobił z niego karykaturę, przekręcił i sfałszował w nim myśl zasadniczą.

Postępowanie tych dwu wielkich Serc to życie według oczywistych Zasad Wiary, zdrowego rozumu i celu, dla którego i one istniały służyć Bogu i kochać go zawsze i wszędzie ze wszystkiego serca i z całej duszy.

A wszystko to wymaga od człowieka ogromnego wysiłku, pracy, odwagi, ofiary z upodobań najmilszych i choćby najświętszych, wprost bohaterstwa. I nie byle kto na to sobie potrafi pozwolić.

Poznaj rozważanie

Bóg i Jego Wola muszą być wszystkim w każdym życiu. Do Bożej Woli stosować się musi wola każda, a więc i tak doskonałych stworzeń, jakimi byli Jezus i Marya.

Bóg w Jezusie Chrystusie i Pannie Najświętszej Maryi dał nam Przykład, jak się żyć winno w każdym położeniu, choćby było ono choćby najcięższe. Na każdym bowiem stanowisku wola ludzka musi uwielbić swego Stwórcę, choćby choćby życie wiodła najprostsze i najnędzniejsze pod słońcem.

Nie wszyscy mogą i muszą być cieślami jak Jezus, ale wszyscy bez wyjątku mogą i powinni pełnić Bożą Wolę tam, gdzie ich ta Wola postawi.

Nic w życiu Chrystusa i Maryi nie stało się z konieczności czy tylko z przypadku i musu. Wszystko tam było przez Boga doskonale przemyślane i zamierzone. Były to bowiem Serca zbyt wielkie. Ale doskonałość Ich jak i każdego człowieka właśnie na dostosowaniu się do Woli Bożej zależy.

Jak o tę zgodność woli własnej z Bożą Wolą się starać potrzeba, uczą nas zajęcia wzgardzone i niskie Jezusa i Maryi w Nazarecie. Robiono tam tylko to, co Bóg chciał, i tylko tak, jak Bóg chciał.

Charakterystyczną i wyłączną cechą Serca Najświętszej Panienki i Jej zajęć to Wiara najgłębsza i silna. Prześwietlała Ona Swymi promieniami niezwykle mocnymi całą Jej Duszę. Znaczyła drogę w ciemnościach.

Mimo tego bowiem, iż cieszyła się Ona niezwykłymi Łaskami, nie była przecież wyjętą od ogólnego prawa wszystkich sprawiedliwych, którzy szli do wieczności przez Wiarę. Tylko Sam Jezus Chrystus żył tu na ziemi w zupełnych jasnościach. Nie znał on bowiem ciemności Wiary. Matka Najświętsza natomiast wierzyła, a ta Jej Wiara wystawiana była w życiu na próbę niejedną.

Prawdopodobnie znała Ona dobrze Mesjańskie Proroctwa. Wiedziała zatem, iż ten oczekiwany przez wszystkie narody nie będzie tylko zwykłym człowiekiem, ale i Bogiem.

Mówił Jej o tym Bóg przez Dawida w Psalmie 2: „Tyś jest Synem Moim, Jam Ciebie dziś zrodził”. Najwyraźniej zaś zapowiadał to Pan Bóg przez Izajasza Proroka: „Maluczki narodził się nam i syn jest nam dany i nazwą Imię Jego przedziwny, radny, Bóg”; i zaraz dodaje: „Bóg Sam przyjdzie i zbawi was”. Jeremiasz znów głosi: „To jest Imię, którym Go (Zbawiciel) będą nazywać, Pan (Bóg) nasz sprawiedliwy” (Tamże 23, 6).

Już więc ze Starego Zakonu wiedziała, iż Boga Samego porodzi, co również potwierdziła zapowiedź Anioła i wszystkie Cuda, jakie się działy przy Jego zjawieniu się na świat.

Ale w takim razie, na jaką próbę wystawioną została nieraz ta Wiara!

Bóg się rodzi, a w takim ubóstwie i zapomnieniu. Bóg przychodzi na świat, a uciekać musi i na obczyźnie się tułać. Oczekiwany przez ludzkość się zjawił, a przecie lat 30 przebywa ukryty i ciężkiej pracy oddany. Bóg jest w tym pięknym młodzieńcu, a jest on podległy najzwyklejszym nędzom żywota.

Ile Wiary najgłębszej wymagało obcowanie Maryi z Jezusem; zwłaszcza jeżeli się weźmie pod uwagę początkowe stadium dogmatu o Trójcy Najświętszej.

Nam w tej chwili nie sprawia to prawie żadnych trudności. Uznajemy w tej Prawdzie Tajemnicę niezgłębioną, ale poniekąd przyzwyczailiśmy się do tego od dziecka.

Tymczasem w Starym Zakonie były na Boga inne poglądy. Uznawano wprawdzie Boga, jak i my teraz, ale tylko Jednego w Swojej Naturze, o Osobach zaś Jego nie miano żadnego pojęcia.

Dla żyda Bóg był tylko Jeden. Kto przyjmował w Bóstwie coś więcej prócz Jedności, ten mógł być chyba podejrzany o poganizm, od tego z oburzeniem i wstrętem odwracał się każdy.

Niepokalanemu Sercu Maryi objawioną została Trójca Najświętsza.

Ona pierwsza dowiaduje się od Anioła o Bogu Ojcu, Jego Synu i Duchu Najświętszym. Ona zaś ma być Córką Ojca, Matką Syna i Oblubienicą Ducha Świętego. Co to za przepastne głębiny i Tajemnice. Jakiej Wiary wymagają one od Matki Najświętszej! Ile Łaski Bożej potrzeba, by to wszystko z poddaniem się uznać i przyjąć!

Prawda, iż Sam Jezus nieraz musiał w poufnych rozmowach wtajemniczać Ją w skrytości Swego Królestwa, a Jej Serce pojętniejsze przecie było niż inne. Trzeba jednak przyjąć, iż nie wszystko w postępowaniu Jezusa było dla Niej jasne, iż dziwnym się Jej musiało nieraz zdawać Jego Życie ukryte, a tym bardziej publiczne.

Napomyka o tym sama Ewangelia, gdy powiada, iż rodzice jego nie pojęli tego, co do nich przy znalezieniu w świątyni powiedział (zob. Łuk. 2, 50).

Pan Jezus nie chciał Swej Matce ułatwiać zrozumienia Życia Swojego. Dał Jej przez to okazję do ćwiczenia się w Wierze i do gromadzenia ogromnych Zasług z tej cnoty. Nie darmo chwaliła Ją za tę cnotę Jej krewna Elżbieta: „A Błogosławiona jesteś, Któraś uwierzyła, albowiem spełni się to, co Ci było powiedziane od Pana” (Łuk. 1, 45).

Wiary zaś tej nie tylko wtedy Najświętszej Pannie było potrzeba, gdy przyjmowała poselstwo Anioła, ale więcej jeszcze, gdy patrzyła na Życie Jezusa, a najwięcej, gdy widziała Śmierć Zbawiciela.

Bo ileż to w tym życiu było niespodzianek, które były zupełnie przeciwne tylko ludzkim widokom. Z upragnieniem tyle lat czekamy na wystąpienie Mesjasza. Teraz dopiero zaczną się cuda i dziwy. O, tak, cuda i dziwy, ale dla ludzkiej próżności i pychy.

Gdy Bóg ogłaszał Swe Prawo przez sługę swego Mojżesza, zginęło tysiące Egipcjan i żydów, trzęsła się od płomieni, głosów Anielskich i zgrozy góra Synaju.

Gdy Bóg przyszedł na świat Sam pod postacią człowieka, by założyć nową Religię, której dawna była tylko obrazem i symbolem, to zamiast wstrząsnąć w posadach ziemię i Niebo, On się lat kilkadziesiąt wstydliwie ukrywa, a następnie Swój występ publiczny znów od ukrycia zaczyna.

Zawiedziony w swych nadziejach rozum wciąż pyta. Po co ten chrzest pokuty? Po co ten post 40 dni na pustyni? Po co to upokarzające kuszenie szatana? Po co ten wytarty płaszcz i kij pielgrzymi wędrownego od wsi do wsi nauczyciela? Po co ten charakter bez ojca i matki włóczęgi i bez miejsca stałego pod dachem pobytu? Po co te męczące podróże, wyczerpujące do nieokrzesanego ludu nauki, po co te prawdy tak niezrozumiałe i wzniosłe i postępowanie tak dziwne?

Wszystko to zakończy się na pewno zupełnym niepowodzeniem, klęską i śmiercią haniebną. Wszystko to do niczego trwałego nie wiedzie.

Po co te drogi krzywe, okrężne, gdy wszystko tak łatwo ułożyć się może.

Przecież Zbawicielowi wystarczyło tylko chcieć, a nie tylko Palestyna, ale całe państwo rzymskie, owszem świat cały zleciałby się do niego z hołdami natychmiast, jak ongiś pasterze i króle.

On tymczasem zabrał się do dzieła nieudolnie zupełnie.

Przecież w tym wszystkim wykracza się wprost przeciw zasadom zdrowego, ludzkiego rozumu.

Tak myśleli ludzie za czasów Chrystusa marząc o Królestwie Mesjasza w Izraelu. Tak myślą i w tej chwili i gorszą nieraz z poczynań Jezusa.

Ile Wiary wymagało to od Niepokalanego Serca Maryi, by mimo wszystko i wszystkich trwać przy Chrystusie!

Czy może On o tych wszystkich „doskonałych” sposobach dojścia do celu nie wiedział?

Owszem, wiedział znakomicie. Zdawał Sobie jasno sprawę ze wszystkich możliwości. Znał tysiące innych, o których my choćby pojęcia nie mamy.

Ale zamiast jednym swym słowem zwołać kilkaset tysięcy swych apostołów, obdarzyć ich nieomylnością w nauce i życia świętością, dać im władzę utwierdzania w Łasce wszystkich, którzy do Jego Nauki przystaną, wypuścić tę imponującą falangę na cztery strony świata i za trzy lata mieć miliardy dusz ludzkich na swoje usługi i całą ziemię na jeden nieustanny hymn uwielbienia na cześć Boga zmienić, to On Sam osobiście, boso, w zupełnym ogołoceniu, w jednej sukni, w spiekocie dnia i chłodzie nocy idzie od domu do domu, naucza, przebacza, walczy o prawdę, czyni cuda, nie śpieszy się wcale, jakby miał wieki przed sobą. Wszystko sobie sam tak urządził, by się wśród trudów i cierpień ciągnęło i zupełnym starciem z powierzchni ziemi swojej osoby i swej działalności skończyło.

Niepojęte to i wprost przedsięwzięcie szaleńcze.

To ty, Panie Jezu, myślisz, iż w ten sposób całą żydowską i wszystkie pogańskie na świecie religie obalisz, Nauką Swą i cnotą wszelkie błędy i zbrodnie zniszczysz, Sobą i dwunastu rybakami na tronach potężnych cezarów i królów zasiądziesz?… To niemożliwe!

Czyż bardzo dziwimy się tym, którzy widząc publiczne poczynania Jezusa, przyszli, aby Go porwać, bo mówili, iż chyba oszalał?

Wmieszam się w tłum otaczających go gapiów i przyjrzę się uważnie temu Szaleńcowi, posłucham, co mówi, ocenię roztropnie, co czyni, i pomyślę: mieliby słuszność, gdyby to był tylko człowiek, ale się mylą, gdy jest On równocześnie i Bogiem.

CYKL II. Niepokalane Serce Maryi wg Św. Alfonsa, czyli rozmyślania na miesiąc Maryi, wyd. 1914r.

CZĘŚĆ II.

SZLACHETNOŚĆ SERCA MARYI.

Zjednoczenie Jej Serca z Sercem Jezusowym. Marya zgodziła się być Zbawiciela Matką; i w tej chwili słowo stało się Ciałem. Zjednoczenie Serca Maryi z Sercem Jezusowym, Jej Serce podniosło do takiej wielkości, o jakiej my nie możemy myśleć. Słowo przedwieczne nie tylko dlatego z Maryą się połączyło, iżby się stało Ciałem; połączyło się dla Odkupienia świata i panowania nad światem. Dlatego, w tej drugiej części rozmyślać będziemy o szczęściu Serca Maryi, o jego męczeństwie i nagrodzie w Niebie. Marya posiadała Jezusa, miała o Nim staranie, mogła serce Jezusowe poznać, i to było Jej szczęściem. Ofiarowała Ona Jezusa na zbawienie świata, widziała Go cierpiącego i umierającego, nie przestała go całym Sercem kochać, i to było Jej męczeństwem. Zasłużyła na zmartwychwstanie przed wszystkimi, na tryumf, któremu równego nie było i nie będzie, dostąpiła niewypowiedzianej euforii w Niebie; ponad Wszystkimi Świętymi i Aniołami króluje.

ROZWAŻANIE. SZCZĘŚCIE SERCA MARYI.

1. Zmartwychwstanie.

Kiedy Przenajświętsza Królowa nasza zasnęła, Niepokalane Jej ciało Apostołowie do grobu złożyli. Trzy dni grobu Bogarodzicy strzegli Aniołowie; po trzech dniach ciało wzięte zostało do Nieba. Tak wierzy i naucza Kościół, a w wierze i nauczaniu Swoim powołuje się na:

1) Niepokalane Poczęcie Bogarodzicy;

2) Jej niezrównane wywyższenie;

3) Jej ścisłe z Boskim Synem połączenie.

Poznaj rozważanie

I. Sprawiedliwą jest rzeczą, iż serce człowieka, źródło grzechu, zanim chwałą uwieńczone zostanie, pierwej śmierć w grobie zniszczy. ale Serce Maryi, najczystsze, najświętsze, najcnotliwsze ze wszystkich serc ludzkich, Serce, które kierowało się tylko natchnieniami Ducha Świętego, Serce, które Stwórcy dało życie za sprawą Ducha św., czyż to Serce nie powinno być wyjęte z pod tego prawa? Tak, to Serce zasłużyło na nieskazitelność i na uprzedzające wszystkich zmartwychwstanie. Dla nas, nieszczęśliwych dzieci Adamowych, życie rozpoczyna się w zepsuciu pierworodnego grzechu i kończy się zgnilizną w grobie. Marya, Matka Boska, miała przedziwny Przywilej: jak poczętą była bez grzechu, tak w grobie śmierć nie zniszczyła Jej ciała. Serce Niepokalanej Dziewicy, przedmiot naszego uwielbienia, zachowane zostało od skazy zepsucia. Tym sposobem początek i koniec życia, w doskonałej pozostają ze sobą harmonii. Grzechu skutkiem, zepsucie; tam, gdzie nie było przyczyny, i skutku być nie mogło.

II. Zresztą, tego samego zdania są Ojcowie Kościoła. Zacznijmy od św. Augustyna, który o tym mówi: „Nie można przypuścić, żeby Ciało Maryi miało się stać pastwą robaków. Na samą myśl o tym wzdryga się uczucie chrześcijańskie; gdyż to Ciało było żyjącym mieszkaniem Jezusa Chrystusa, a więc musiało być zachowane od tego, co jest skażeniem natury. Z Ciała Maryi utworzone zostało Ciało Pana Jezusa, więc przywileje jednego stały się przywilejami drugiego. Na świat przychodząc, Pan Cud uczynił, dziewiczość Matki Swej zachowując; czyż podobna, iżby nie uczynił drugiego Cudu, od zgnilizny i zepsucia strzegącego Jej Ciała?

Czyż potrzeba jeszcze innego świadectwa? Słuchajmy historyka Nicefora: „Najdawniejsza tradycja uczy nas, iż grobu Maryi nie odstępowali Apostołowie, na Jej cześć śpiewając i zarazem przysłuchując się z uszanowaniem śpiewom Anielskim, które nad grobem Bogarodzicy słyszeli. Po trzech dniach śpiewu anielskiego już nie słyszeli, i po tym sądzili, iż i Ciała w grobie nie było. Grób otworzyli, ciała Bogarodzicy nie znaleźli, tylko bieliznę, w którą było okryte. Wtenczas rozradowani dziękowali Bogu za Wniebowzięcie Maryi, a powróciwszy do miejsc, kędy Ewangelię opowiadali, rozgłosili po całym święcie szczęśliwą wiadomość, iż Marya wniebowstąpiła chwalebnie”. Tyle Nicefor.

Serce przeto Maryi jest w niebie, gdzie z Sercem Jezusowym pospołu, pragnie zbawienia naszego.

III. Najściślejsza jedność Maryi z Jezusem żąda również tego dla Bogarodzicy przywileju. Pewną jest rzeczą, iż gdy drugiego kochamy, to trudno nam się z nim rozłączyć i nic takiego nie ma, czego byśmy dla niego nie uczynili. Jezus niezrównaną miłością kochał Maryę; Marya była Jego Matką, Ona Go zrodziła, Ciało z Jej Ciała, kość z Jej kości, Krew z Jej Krwi, serce z Jej Serca miał Zbawiciel. Więc pomiędzy tymi Dwoma Sercami, z których jedno było Sercem Stwórcy, drugie stworzenia, ale stworzenia, które dało życie ludzkie Stwórcy, był tak silny pociąg, tak nieprzezwyciężony, tak płomienisty, iż nie mogły pozostać rozłączonymi. Co więcej, Błogosławiona Dusza Maryi tęskniła do połączenia się ze Swym Ciałem; bo w rozłączeniu nie była doskonale szczęśliwą. Sprawiedliwość i dobroć Boska żądała, iżby temu pragnieniu bezzwłocznie stało się zadość; żądała tego godność Matki Boskiej i Jej Macierzyńskie prawo. Czyż Jezus mógł opóźniać Cud, którego po Nim domagało się uczucie, uszanowanie i wdzięczność dla ukochanej Matki?

Przykłady.

Jeśli na podobieństwo Maryi w przyjaźni Boskiej żyć będziemy, zmartwychwstaniemy także chwalebnie, gdyż jesteśmy Krwią Jezusową odkupieni, do godności dzieci Bożych podniesieni i karmimy się Chlebem żywota. Wielość grzechów niechaj nas nie przeraża i w rozpacz nie wprawia, ale wierzmy, iż za przyczyną Maryi możemy odzyskać życie Łaski. Następujący przykład jest tego dowodem. Pewien bogaty lyoński przemysłowiec od dawna wszelkich ćwiczeń religijnych zaniechał. W Paryżu będąc, z ciekawości wszedł do kościoła Matki Boskiej Zwycięskiej. Widząc kilka osób około konfesjonału, po cichu rzekł: Głupi ludzie, prawdziwe bydlęta, którzy się spowiadają. Posunął się dalej, interesujący zobaczyć złote i srebrne serca, którymi pokryte są ściany, i przeczytać napisy mówiące o łaskach i dobrodziejstwach za przyczyną Niepokalanego Serca Maryi otrzymanych. Ludzie, którzy się spowiadali, tyle dowodów Łask otrzymanych i wdzięczność tych, którzy je otrzymali, to wszystko razem wzruszyło jego serce, ale to wzruszenie uspokoił szatańską uwagą: prawdziwe bydlęta, co się spowiadają. Chciał co prędzej wyjść z kościoła, gdy jakaś dziwna siła zatrzymała go i wrócić się kazała. Po chwilowym zastanowieniu się sam do siebie powiedział: Kiedyś i ja się spowiadałem, i było mi dobrze; miałem w duszy pokój, co jest największym szczęściem. Gdybym się wyspowiadał, nikt by mnie tu nie poznał, cóż mam do stracenia? I oto jakimś niewytłumaczonym trafem uklęknął na stopniach konfesjonału. — Co się tam odbyło, Bóg tylko wie; ale potem dowiedziano się, iż do swoich stron wróciwszy, budującym życiem wiele zgorszeń naprawił. Serca Maryi było to dziełem; spowiedź przyprowadziła grzesznika do życia Łaski. Zanim się spowiadać zaczniemy, prośmy zawsze Maryi, żebyśmy za Jej przemożną przyczyną lepszymi stali się po Spowiedzi.

Modlitwa.

O Najsłodsza Pani i Matko moja! świat ten opuściłaś i do nieba wziętą zostałaś i tam ponad Chórami Aniołów królujesz. Wiemy, iż będąc nędznymi grzesznikami, nie zasłużyliśmy na to, żebyś z nami na tym padole płaczu została. Ale wiemy również, iż choć wywyższona jesteś, nie zapomniałaś o naszej niedoli i iż chwałą opromieniona litujesz się nad nami. Z wysokiego Tronu Chwały wejrzyj, Maryo, na nas Swymi Miłosiernymi Oczami i ulituj się nad nami. Patrz, ile to burz i niebezpieczeństw nas w każdej godzinie otacza, i do ostatniego tchu otaczać będzie. Przez zasługi Twej błogosławionej śmierci uproś nam dar wytrwałości w Miłości Boskiej, żebyśmy z tego świata zeszli w Łasce Boskiej i pospołu z duchami niebiańskimi Ciebie na wieki wielbili. Amen.

CYKL III. Uwagi na każdy dzień o Niepokalanym Sercu Maryi, wyd. 1871r.

ROZWAŻANIE. Niepokalane Serce Maryi pilnie przyjmował, chowało w Swym Łonie Słowa Jezusowe.

O Maryo! błagam, proszę, niech Twe Imię w sercu noszę.

I. Jeśli Marya pilnie zachowywała w Swym Niepokalanym Sercu słowa Elżbiety, Zachariasza, Aniołów, pastuszków; jeżeli od samego dziecięctwa rozkoszą dla Niej były przepowiednie Proroków o przyszłym Mesjaszu, które dniem i nocą rozważała, słodko, rzewnie przyjmowała do Duszy; jakże bez porównania wdzięczniejszymi, rozkoszniejszymi dla Jej Serca były Słowa Jezusa!

Poznaj rozważanie

Z jakąż czcią, wiarą ich słuchała; z jakąż wdzięcznością przyjmowała, z jakąż miłością wyrażała je w Swej pamięci,
napawała Nimi Swą Duszę! Serce Maryi było ową bujną, dobrze uprawną ziemią, stokrotny plon przynoszącą. Co dzień słuchała słów żywota! Słów, co wychodziły z Ust Boga, Jej Syna! Każdy wyraz Jezusa był promieniem światła, Duszę Jej oświecającym; nowym ognia płomieniem, Serce Jej ogarniającym.

Cóż powiemy o uczuciach wewnętrznych, co z Serca Jezusa płynęły nieustannie do Niepokalanego Serca Maryi? Któż przeniknąć zdoła tajnię tych rozmów wewnętrznych, któż pojmie ich cudowne skutki? jeżeli oblubienica w pieniach nad pieniami, na głos Miłego swego, czułą swą duszę jakby stopniałą, tym bardziej Dusza Maryi topniała na głos Swego Boskiego Syna!

Jeśli ja niegodny grzesznik, mimo mych niewierności, niewdzięczności, oświecony nagle żywym światłem, poruszony mocniej Łaską, odkrywam w Słowie Bożym coraz głębsze znaczenie, tajemnice wznioślejsze, Prawdy bardziej zachwycające i stąd doznaję rozkoszy niewypowiedzianych, cóż dziać się musiało w Sercu Maryi w czasie tych serdecznych rozmów z Jezusem, pod wrażeniami, jakimi ją Duch Święty napełniał?

II. „Błogosławieni, powiedział Jezus, co słuchają Słowa Bożego i strzegą go“. Zazdrościłem nieraz szczęścia owym niewiastom, co towarzyszyły Jezusowi w czasie Jego śmiertelnego Życia; co Go widziały, słyszały; co wzorem Maryi, napawały swe serca słowami żywota Ust Jego. Wyobrażałem sobie Zbawcę otoczonego niebiańską aureolą, przemawiającego słowa pełne dobroci. Ah! z jakim słuchałbym ich uszanowaniem, zajęciem.

Nie dochodzą mnie wprawdzie te wyrazy w sposób dotykalny; jeżeli jednak słuchać ich pragnę, one w rozliczny sposób w sercu moim usłyszeć się dają. Czyż nie przemawia do mnie Jezus w Ewangelii i w księgach Świętych? Czyż nie przemawia przez książki nabożne i usta Swych Kapłanów? Czyż nie przemawia w Komunii Świętej, gdy me serce staje się dlań ołtarzem, świątynią? Ah On wchodzi do serca mego, aby przemawiał do mej duszy, pouczał, zachęcał, pocieszał; aby przyjmował me błagania i one wysłuchiwał. Czegóż więc mam zazdrościć Marcie, Salomei, Magdalenie? Jezus mówi do mnie zawsze i wszędzie. Przemawia przez Swe natchnienia, w czasie mych zajęć zewnętrznych, jako też wśród ćwiczeń pobożnych; zarówno w domu, jak w Świątyni; przy stole i u stóp Swych Ołtarzy; wśród rozrywki i modlitwy. Przemawia gdym wierny Jego Rozkazom; ah! przemawia dobroć Jego Serca do mej duszy, gdym winny…. Skarży się wówczas na mą wdzięczność, gorzko wyrzuca mi niewierność, pobudza do żalu; a jeżeli pocznę błąd mój wyznawać, opłakiwać, wnet posyła do mnie wyrazy pokoju, tak, iż ze łzami skruchy, poczynam wylewać oraz łzy miłości.

Błogosławieni co słuchają słowa Bożego i strzegą go. Czy pojąłem dobrze to szczęście? Czy dostatecznie ono oceniłem? Byłżem zawsze posłuszny głosowi Jezusa? Wola moja czy zawsze skłaniała się ku Jego wdzięcznym wezwaniom? O Jezu, byłem z Tobą, a nie myślałem o Tobie!… Mówiłeś do mnie, a jam Cię nie słuchał… Wzywałeś, a jam nie szedł na głos wezwania… Stałeś u drzwi serca mego, kołatałeś, pragnąłeś wnijść, a jam Ci nie otworzył… Zapomniałem o Tobie… Odpychałem te natchnienia święte, jakieś niósł do mego serca, które zrodzić miały owoc obfity!…

Teraz więc pamiętaj duszo moja, iż jeżeli chcesz usłyszeć głos Jezusa, powinnaś żyć w skupieniu; aby go wyróżnić od nieprzyjaznych, obcych głosów, powinnaś mieć ducha umartwienia i wspaniałości; potrzebnać czystość serca, aby to ziarno Boże wydało w tobie obfite owoce.

Sto, dwieście osób czyta toż samo dzieło pobożne, słucha tej samej nauki, ale w każdej odmienne objawiają się skutki. W umyśle jednych, czytanie, słuchanie słów kaznodziei, staje się światłem jaśniejącym, żywym; w innych nie może rozproszyć najmniejszego cienia otaczających umysł ciemności. Jeden nabrał odwagi, gotów znieść, cierpieć wszystko dla Boga, dla zbawienia. Drugi pozostał w gnuśności, zda mu się, iż nie może uczynić najmniejszego kroku, najdrobniejszej ofiary dla zbawienia swego. Jak odmienne skutki w sercach tych dwóch ludzi, tworzy słowo Boże, i inni odnoszą mniej lub więcej pożytku, stosownie do lepszego lub nagannego usposobienia w sercu.

Prawda, Słowo Boże nie przynosi często pociechy wyraźnej, choćby duszy skąd inąd dobrze usposobionej; zostawia ją w oschłości, tęsknocie; często Bóg tak działa dla jej ukarania za niewierności, które niekiedy są udziałem choćby dusz świętych; jednakże, jeżeli ta dusza nie stawia przeszkody, Słowo Boże ją umacnia, pobudza do wykonywania cnoty więcej czystej, więcej doskonałej. Wszak i gorzkie niekiedy podają wino słabemu dla zdrowia?

Niepokalana Dziewica nie była nigdy niewierną, nie było w Niej żadnej plamy do zgładzenia, a jednakże napojoną została tym gorzkim winem, i słowy starca Symeona i Samegoż Jezusa na krzyżu,

INWOKACJA DO NIEPOKALANEGO SERCA MARYI.

Niepokalane Serce Maryi * Cierniem zranione przez nasze winy. * Chcemy Cię kochać i zadość czynić. * Niepokalane Serce Maryi. * Chcemy Cię kochać i zadość czynić. * Niepokalane Serce Maryi.

ZAKOŃCZENIE NABOŻEŃSTWA SIERPNIOWEGO.

Zdrowaś Marya itd. — Ucieczko grzesznych, módl się za nami.

Pamiętaj o Najdobrotliwsza Panno Maryo, iż od wieków nie słyszano, ażeby kto uciekając się do Ciebie, Twej pomocy wzywając, Ciebie o przyczynę prosząc, miał być od Ciebie opuszczonym. Tą nadzieją ożywiony uciekam się do Ciebie, o Maryo Panno nad Pannami i Matko Jezusa Chrystusa! przystępuję do Ciebie, stawam przed Tobą, jako grzeszny człowiek drżąc i wzdychając. O Pani świata! racz nie gardzić moimi prośbami, o Matko Słowa Przedwiecznego! racz wysłuchać mnie nędznego, który do Ciebie z tego padołu płaczu o pomoc wołam. Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach teraz i zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci, o Łaskawa! o Litościwa! o Słodka Panno Maryo! Amen.

Przez Twoje św. Panieństwo i Niepokalane Poczęcie, o Najświętsza Panno Maryo! oczyść serce, ciało i duszę moją. W Imię † Ojca i Syna † i Ducha † Świętego. Amen.

V. Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, módl się za nami.

R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Ułomności naszej racz dać Miłosierny Panie obronę, abyśmy, którzy Świętej Boga-Rodzicy pamiątkę obchodzimy, za Jej Przyczyną, z nieprawości naszych powstali. Przez Tegoż Chrystusa Pana naszego.

R. Amen.

Przepuść Panie, przepuść ludowi twemu, a nie bądź na nas zagniewany na wieki! (trzykroć)

V. Nawróć nas Boże Zbawicielu nasz.

R. A oddal Gniew Twój od nas.

V. Módlmy się: Miłosierny i Miłościwy Boże! wysłuchaj modlitwy, które za ginącymi w grzechach braćmi naszymi, jęcząc przed Obliczem Twoim, wylewamy; aby z błędnej drogi nawróceni, od wiecznej śmierci wybawionymi byli; i aby Łaski Twojej obfitość przemogła tam, gdzie dotąd obfitość nieprawości przemagała. Boże! Któremu adekwatna jest zmiłować się zawsze i odpuszczać, przyjmij błagania nasze, a nas i wszystkie sługi Twoje, grzechów pętami związane, zmiłowaniem Dobroci Twojej wybaw łaskawie.

Boże, Któryś Najświętsze Serce Błogosławionej Maryi Panny, duchowymi Darami Łaski, najhojniej ubogacił, a na podobieństwo Boskiego Serca Syna Jej Jezusa Chrystusa, Miłością i Miłosierdziem napełnił; daj nam prosimy, którzy Tego Najsłodszego Serca obchodzimy pamiątkę, abyśmy wiernym Cnót Jej go naśladowaniem, Chrystusa Pana na sobie wyrazić mogli; Który z Tobą, żyje i króluje w Jedności z Duchem Świętym, Bóg Jeden na wieki wieków.

R. Amen.

Uwielbienie Najświętszych Serc Jezusa i Maryi.

Niech Boskie Serce Jezusa i Niepokalane Serce Maryi będzie poznawane, wychwalane, błogosławione, miłowane, czczone i uwielbione wszędzie i zawsze. Amen.

Tu nastąpi pieśń do Najświętszego Sakramentu na końcowe Błogosławieństwo.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału