Zanurz się w duchowych refleksjach na dzień 26 października, poświęconych Różańcowi Świętemu. Skup się szczególnie na rozmyślaniu o III Tajemnicy Chwalebnej – Zesłaniu Ducha Świętego. Odkryj, jak ta Tajemnica wzbogaca życie duchowe, przynosząc umocnienie Wiary i wewnętrzny pokój.
Źródło: Czytania różańcowe dla ludu napisał Ks. Wawrzyniec Puchalski, Rzeszów 1885r.
O nabożeństwie miesięcznym.
Źródło: Zbior wybornego y gruntownego nabozenstwa na codzienne, tygodniowe, miesięczne, w dni swięte i roczne 1819
Nauka.
Chociaż nie zdaje się być osobliwszym i różnym od codziennego, tygodniowego, i rocznego, jakoż nie znajduje się w innych do Nabożeństwa książkach, przestrzec jednak potrzeba Wiernych Chrystusowych.
Najpierw, iż niektórzy z nich zostają w rozmaitych Bractwach, którym oprócz innych w roku dni, na jedną w każdym miesiącu Niedzielę nadane są Odpusty to zawsze pod obowiązkiem jakiego nabożeństwa. Po wtóre: Wszyscy, którzykolwiek nabożnie co dzień trzy razy odmawiają Anioł Pański, i którzy codziennie przez pół lub ćwierć godziny odprawiają medytację, to jest modlitwę wewnętrzną, tak ci jako i pierwsi wiernie się każdego dnia w tych pobożnych uczynkach zachowując przez cały miesiąc, w każdym całego roku dostąpić mogą zupełnego Odpustu w te dni Miesięczne, które sami sobie obiorą, a w nie spowiadać się i komunikować, i modlić się będą. Przysposobienia do Spowiedzi opisane są niżej w Nabożeństwie do Świętych Sakramentów, w Nabożeństwie także tyczącym się Odpustów, wyrażone tj. wzglądem nich uwiadomienia i modlitwy.
Co się zaś tyczy Medytacji, czyli modlitwy wewnętrznej, ta choćby tak wielkimi, (jako się wyżej nadmieniło) Odpustami zalecona nie była, sama jednakże przez się od modlitwy ustnej daleko jest zacniejsza i pożyteczniejsza; gdyż kiedy się modlimy ustnie mówimy tylko do Pana Boga; ale gdy się modlimy wewnętrznie, tj. gdy rozmyślamy co nabożnego, wtenczas Sam Pan Bóg mówi do nas, ponieważ więc tyle jest na świecie ludzi chcących choćby pobożniejsze prowadzić życie, którzy wiele różnych i długich modlitw ustnych codziennie odmawiają, a o modlitwie wewnętrznej albo nie wiedzą, albo nie dbają, albo co rozmyślać nie mają, przetoż kładzie się tu dla wszystkich wielce gruntowne i wyborne Uwagi na każdy dzień Miesiąca. Które przeczytawszy codziennie po jednej rozważając, trzeba je znowu na drugi i na każdy poczynający się Miesiąc z początku zaczynać. Przez całe życie odprawiając je, znajdzie się zawsze w nich co nowego do używania i ku zbudowaniu.
Uwaga o odpustach.
Źródło: Głos duszy 1881;
Odpusty. Podręcznik dla duchowieństwa i wiernych opr. X. Augustyn Arndt 1890r.
Benedykt XIV, sławny i uczony papież, polecał Brewem d. 16 grudnia 1746r., bardzo gorąco rozmyślanie, i bardzo słusznie, mało bowiem jest ćwiczeń pobożnych, z których by Chrześcijanie mogli czerpać skuteczniejsze środki do zapewnienia sobie wytrwania i postępu w cnotach. „Dajcie mi kogoś, który co dzień choć kwadrans poświęca rozmyślaniu powiedziała Św. Teresa, a ja mu obiecuję Niebo“.
Odpusty:
1) Zupełny raz na miesiąc w dzień dowolnie obrany, jeżeli kto przez miesiąc co dzień rozmyśla przez pół godziny lub przynajmniej przez kwadrans. Warunki: Spowiedź, Komunia Święta i modlitwa pobożna na zwyczajne intencje.
2) 7 lat i 7 kwadr. za każdy raz, gdy kto w kościele lub gdzieindziej, publicznie lub prywatnie, naucza innych o sposobie rozmyślania, albo gdy kto tej nauki słucha. Warunek: Spowiedź, Komunia Święta za każdym razem.
3) Odpust zupełny raz na miesiąc w dniu dowolnie obranym, gdy kto pilnie naucza, albo się dał pouczyć. Warunki: Spowiedź, ilekroć z sercem skruszonym przyjmą Komunię Świętą i modlitwa na zwyczajne intencje. (Benedykt XIV. Brew. dn. 16 grudnia 1746r.)
Wszystkie te odpusty można ofiarować za dusze wiernych zmarłych.
WEZWANIE DO DUCHA ŚWIĘTEGO.
V. Racz przyjść Duchu Święty i napełnić serca wiernych Twoich.
R. A ogień Miłości Twojej racz w nich zapalić.
V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.
R. A cała ziemia będzie odnowiona.
V. Módlmy się: Boże! Światłem Ducha Świętego serca wiernych nauczający, daj nam w Tymże Duchu poznawać co jest dobrem, i zawsze obfitować w pociechy Jego. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki wieków.
R. Amen.
DZIEŃ 26.
CZYTANIE DUCHOWNE.
ROZWAŻANIE. Tajemnica III Chwalebna — Zesłanie Ducha Świętego. Rozmyślanie.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, Który nam Ducha Świętego zesłał.
Wnet, bo dnia czterdziestego po Wniebowstąpieniu, zesłał Pan Jezus Ducha Świętego na Apostołów, jak im to przyobiecał rozstając się z nimi. A Dzieje Apostolskie tak to opisują: Gdy się spełniły dni pięćdziesiątnicy (od Zmartwychwstania Pana Jezusa), byli wszyscy (Apostołowie) społem na tymże miejscu (we Wieczerniku). I stał się z prędka z nieba szum, jakoby przypadającego wiatru gwałtownego i napełnił wszystek dom, gdzie siedzieli. I ukazały się im rozdzielone języki jakoby ognia, i napełnieni byli, wszyscy Duchem Świętym, i poczęli mówić rozmaitymi językami, jako im Duch Święty wymawiać dawał.
W tych prostych słowach opisują Dzieje Apostolskie Zstąpienie Ducha Świętego na Apostołów. W tych prostych słowach opisują i przedziwną odmianę, jaka się stała w sercach Apostołów, kiedy na nich zstąpił Duch Święty. A odmiana to dziwna, cudowna naprawdę!
Apostołowie byli to ludzie prości, z zawodu rybacy. Oprócz swego rzemiosła nie umieli nic innego, — swoim też jeno mówili językiem. Mieli też oni i swoje przywary. I choć całe trzy lata trwali przy Panu Jezusie i Nauki Jego słuchali i przypatrywali się licznym Jego cudom, to przecie jeszcze mieli swe przywary. Sądzili oni, iż Pan Jezus przyszedł na ziemię nie po to, aby ludzi zbawić, ale aby tu założyć wielkie i potężne królestwo. Spierali się choćby raz pomiędzy sobą, kto z nich w tym Królestwie najpierwszym. Nie mogli też pojąć ani zrozumieć Nauki Pana Jezusa, choć Pan Jezus uczył tak jasno, a tak po prostu. choćby tej przypowieści o tym siewaczu, co siał nasienie swoje na roli swej, zrozumieć i pojąć nie mogli, aż im to Pan Jezus osobno tłumaczył. Tak i wiele innych Nauk Pana Jezusa nie rozumieli, bo mieli rozum słaby i zajęty ziemskimi rzeczami. A do tego wiemy, co uczynili w Ogrojcu, kiedy tam pojmano Pana Jezusa. Wszyscy przecie uciekli z bojaźni przed żydami, — a Piotr zaparł się choćby Pana Jezusa po trzykroć i to pod przysięgą wyznał, iż Go nie zna nawet. Takimi to byli Apostołowie przed Zesłaniem Ducha Świętego — słabymi na sercu, słabymi na rozumie, a jeszcze pragnącymi godności i honorów. choćby po Zmartwychwstaniu Pana Jezusa na lepsze się nie odmienili. I wtedy jeszcze siedzieli przy drzwiach zamknionych dla bojaźni żydów w onym Wieczerniku.
Tak wyglądali Apostołowie zanim zstąpił na nich Duch Święty. Ale co za przedziwna dzieje się z nimi odmiana, kiedy Duch Święty napełnił ich serca. Wnet z ich rozumu spada zasłona, i od razu pojmują dobrze całą Naukę Pana Jezusa i poczynają opowiadać zaraz wielmożne sprawy Boże.
I ci, co sami niedawno potrzebowali nauki, uczą teraz drugich, a mądrze ich uczą, opowiadając wielmożne sprawy Boże. — Wnet i trwoga ucieka z ich serca — i oto otwierają drzwi Wieczernika, a wychodzą na ulice Jerozolimskie i nie boją się tysiącom zebranego ludu głosić Pana Jezusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Sam Piotr Święty nawraca wtedy swoim kazaniem aż trzy tysiące ludzi. A iż wtedy ze wszystkich stron świata przybyło do Jeruzalem wielkie mnóstwo ludzi, mówiących różnymi językami, to i Apostołowie przemawiają do nich w ich rodowitych językach, iż aż wszyscy wielce się temu dziwili. I Pismo Święte wyraźnie o tym wspomina, bo mówi: A zdumiewali się wszyscy i dziwowali mówiąc: Iżali oto ci wszyscy, którzy mówią, nie są Galilejczycy? A jako żeśmy słyszeli każdy z nas swój język, w którymeśmy się urodzili?
Oto dziwna przemiana! Niepojętni stali się pojętnymi, a lękliwi odważnymi, a nieumiejętni umiejętnymi, a to za sprawą Ducha Świętego. A wszyscy widzieli tę cudowną odmianę w Apostołach, a widząc to zdumiewali się wielce.
A tenże Duch Święty żyje i działa i dziś — jak wtedy — w Kościele Katolickim. Żyje On i działa i w tobie, i w twoim sercu. Jak w Apostołach zamieszkał Duch Święty i przekształcił ich, tak i w nas zamieszkuje tenże Duch Święty. Święty Paweł mówi przecie: Alboż nie wiecie, iż jesteście kościołem Bożym, a Duch Święty mieszka w was? A tak i w nas mieszka Duch Święty, ale czy nas przekształca, czy nas odmienia na lepsze? I żydzi i poganie widzieli dziwną odmianą w Apostołach, a w nas, a w życiu naszym czy widać też choć najmniejszą odmianą? W Sakramencie Chrztu napełniła nas Łaska Ducha świętego, a w Sakramencie Bierzmowania zstąpił na nas, jak na Apostołów, Duch Święty ze wszystkimi Darami Swoimi. Nie mniej i w innych Sakramentach dostępujemy obfitości Łask Ducha Świętego — jak w Spowiedzi, w Komunii Świętej. — A czy przy tym wszystkim widać w nas jaką odmianę?
A jednak wglądnij w życie Świętych, a zobaczysz jak dziwnie skutkowała w nich Łaska Ducha Świętego. Pomnij na tych Męczenników — a było ich tysiące tysięcy — jak oni ochotnie nieśli Panu Jezusowi w ofierze i życie i dostatek swój. Pomnij na tych Pustelników — a zastęp ich nieprzejrzany. — Uciekli od świata, a żyli na miejscach odludnych, a jak tam żyli! — Pościelą ich twarda ziemia, a kamień poduszką, a pożywieniem korzonki roślin, a woda napojem. I któż to wlał w nich tego ducha pokuty? — jen0 Duch Święty. — A przejrzyj i policz te liczne, a liczne po całym świecie klasztory. A w tych klasztorach mieszkają ludzie odziani jak Święty Jan Chrzciciel odzieniem z sierści bydlęcej, a twarz ich wychudła od postów, a ręce popadane od pracy. A któż ich tam zamknął — kto skazał na to życie surowe? — Skazali się na to życie pokutne, z natchnienia Ducha Świętego. — A zaglądnij i do pałaców możnych i do zamków królewskich, a znajdziesz i tam, co żyją i żyli w pokucie i w umartwieniu. A ileż to takich, co dobrowolnie skazywali się na ciężkie ubóstwo, rozdając wszystko ubogim — jak Święty Antoni, a Święty Aleksy. A ileż to takich, co gardzili honorami świata, co się wyrzekali najwyższych godności z miłości dla Pana Jezusa — jak Święty Franciszek Borgiasz, a Święta Kunegunda. A ile takich, co w długich chorobach ciała nie wyrzekli i słowa niecierpliwości, i owszem z weselem serca znosili srogie cierpienia — jak Święty Alipiusz leżąc przez lat czterdzieści na jednym boku, jak Święta Ludwika dręczona przez lat trzydzieści osiem straszną boleścią. — A któż to wszystko w nich sprawił? Kto ich nauczył żyć raczej w ubóstwie, niżeli w bogactwach — raczej w poniżeniu, niż w dostojeństwach — a boleści choroby znosić wesoło, kto ich nauczył? — Łaska Ducha Świętego. I ci, co porzucili życie światowe, co się z grzechów nawrócili do cnoty — jak Święty Augustyn — dają to świadectwo, ze wsparci Łaską Ducha Świętego nawrócili się i wytrwali w dobrem do końca. I te wszystkie zastępy Świętych Dziewic w Niebie i tych Męczenników i tych Wyznawców jednogłośnie tam zeznają, iż za Ducha Świętego pomocą zostali Świętymi.
Oto błogosławione skutki Łask Ducha Świętego. A czemuż w tobie tych Łask Ducha Świętego nie ma ani śladu?
Bo Duch Święty jest Duchem Pokoju — a ty żyjesz w nieustannej waśni i niezgodach. I nie dość ci z domownikami prowadzić swary i kłótnie, i z sąsiadami masz ciągły niepokój. A choćby gdy widzisz, iż bracia twoi jakoś się kochają, wnet między nich rzucasz kość niezgody.
Duch Święty jest Duchem Prawdy, i miłuje i strzeże Prawdy — a ty jakże daleko od Prawdy odbiegłeś. Co słowo to i kłamstwo z ust twoich wychodzi. Kłamiesz przy kupnie, kłamiesz przy sprzedaży. Kłamiesz, gdy mówisz o bliźnich, bo rzucasz na nich potwarze, kłamiesz mówiąc o sobie, bo się jeno niesłusznie przechwalasz. A choćby w sądach, składając świadectwo, kłamiesz także, a to kłamstwo może i przysięgą stwierdzasz.
Duch Święty jest Duchem Mądrości, a kto tę Mądrość posiada, umie wszystko skierować ku zbawieniu swej duszy. A w tobie jaka też mądrość? — I tyś mądry, ale aby podejść, drugiego. I tyś mądry, ale aby kogo oszukać. I tyś mądry, ale aby się dobić godności. Tyś mądry w prowadzeniu niesumiennych procesów, w krzywdzeniu wdów i sierot, w nieuczciwym mnożeniu dostatków. Jeno, iż ta mądrość nie jest od Ducha Świętego, ale od ducha ciemności.
Duch Święty jest Duchem umartwienia — a tobie umartwić się tak trudno i w najmniejszej rzeczy. Ty nie wiesz choćby co to umartwienie, bo sobie jeno we wszystkim dogadzasz. I przyjdzie dzień postu, a ty go łamiesz, aby ciału dogodzić. I przyjdzie niedziela, do kościoła nie idziesz, bo trochę zimno, bo trochę błoto na drodze. I w strojach twoich nie masz miary ni granic, bo i w tym chcesz sobie dogodzić. A niechno skrzypki zagrają, a basy zamruczą tam w karczmie, albo u sąsiada, a ty już gonisz czym prędzej na tańce, bo się nie umiesz umartwić.
Duch Święty jest Duchem gorliwości o zbawienie duszy. A ty o duszę twą dbasz najmniej ze wszystkiego. Do Pacierza nie klękniesz, do Spowiedzi nie pójdziesz, do kościoła nie zajrzysz. A co tobie po tym! Twoim pacierzem to przekleństwo, a Spowiedzią to plotki, a kościołem to karczma.
Duch Święty jest Duchem pokuty. I w kim On zamieszkał, a kto Go przyjął do serca ima się pokuty, wstecz się nie ogląda. A tobie pokuta ponoś ani w głowie. Mijają miesiące, a złość twoja nie mija. Przechodzą lata, a ty w tym samym wciąż żyjesz nałogu. Chodzisz do Spowiedzi i przyrzekasz poprawę, ale i na tym koniec — przyrzekasz, a nie poprawiasz się. I z karczmy łazisz do karczmy jak dawniej. I przeklinasz jak dawniej. I hulasz po nocach jak dawniej. I dokądże to potrwa? I kiedyż ty twoją rozpoczniesz pokutę?
Duch Święty jest Duchem czystości i niewinności — a tobie niewinność może i nieznana. Jako koń i muł, co rozumu nie mają, wylałeś się ze wszystkim na bezwstydy ciała. I kiedy już uczynkiem nie grzeszysz, bo grzeszyć już nie możesz, to jeszcze choć plugawe obrazy snujesz po twej głowie.
Duch Święty jest duchem pocieszycielem — a ty kogoś w twym życiu pocieszył? Ale za to wyznaj, ile żeś zasmucił w twym życiu! Ile to łez przelało się z twojej przyczyny! A ile ciężkich skarg przeciw tobie uleciało ku Niebu! W księdze Boga wszystko to zapisane.
I jakiż duch mieszka w tobie — powiedz. Jaki duch porusza twą myślą, uczuciem twoim — powiedz. Jaki duch towarzyszy ci w twoich uczynkach, w całym życiu twoim — powiedz. A nie jest to ten Duch Święty, co zstąpił na Apostołów, co napełniał serca Świętych. — Twój duch inny, a przybywa on do ciebie z otchłani samego piekła.
A jednak i ciebie nie odstępuje, nie porzuca on Duch pokoju i prawdy — on Duch mądrości i umartwienia — on Duch gorliwości i pokuty — On Duch czystości i pociechy wszelkiej — jeno, iż ty gardzisz Nim i Darami Jego. I umiłowałeś
raczej swary, niż pokój, — raczej mądrość świata, niż Mądrość Bożą, — raczej dogadzanie sobie, niż umartwienie — raczej obojętność o duszę, niżeli gorliwość, — raczej grzech, niż pokutę, — raczej swawolę, niż czystość, — krzywdy raczej, niż miłosierdzie. I ręka w rękę idziesz z duchem ciemności. Ale dokąd zajdziesz?
Ocknijże się ocknij, bo masz jeszcze czas na to. U drzwi serca twego stoi Duch Święty, i kołacze i prosi, abyś Mu otworzył. Nie odwlekajże dłużej, a uszów twych nie zatykaj na wołania Jego. Daj Łaskom Ducha Świętego przystęp do swego serca, otwórz Mu je całe, — a wejdzie tam i zamieszka i sprawi to, co sprawił w Apostołach i tylu Świętych. I nauczy cię żyć w czystości obyczajów, nieść strapionym pociechę, czynić pokutę za grzechy, zachować pokój i zgodę w domu i za domem. I poznasz wtedy jak słodko jest żyć w Łasce Ducha Świętego. Poznasz wtedy całą szkaradę dawnych twych występków, i z całych sił chwycisz się pokuty i umartwienia i dokonasz pobożnie żywota twojego.
Przyjdź Duchu Święty — przyjdź — nie ociągaj się. Dużo już Łask Twoich srodze zmarnowałem — na wołanie Twoje długo byłem głuchy — długom Cię odtrącał od siebie — ale teraz Duchu Święty cały się Tobie oddaję — Tobie jedynie całe me serce otwieram. Ach, przyjdź, a mieszkaj Ty Sam odtąd w nędznym sercu moim, i prowadź mnie i zagrzewaj do Świętej Miłości, i w pokucie utrzymuj wiernie aż do śmierci!
Na zakończenie odmów Różaniec Święty wraz z litanią Loretańską.
Różaniec Święty codzienny.
Zachęcamy do:
- Dzieci w hołdzie i czci dla Królowej Różańca Świętego — dzień 26
- uczczenia Świętych Aniołów Stróżów w miesiącu Październiku ku Ich czci poświęconym: Miesiąc Październik ku czci Świętych Aniołów Stróżów — dzień 26
Poznaj także żywot Św. Ewarysta, Papieża i Męczennika napisanego przez:
- O. Prokopa Kapucyna.
- X. Piotra Skargę T.J.