🔉Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego – dzień 25

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Różaniec


Zanurz się w refleksjach na dzień 25 października, poświęcony Różańcowi Świętemu. Rozważ szczególnie II Tajemnicę Chwalebną – Wniebowstąpienie Pana Jezusa, która inspiruje do pragnienia Komunii Świętej. Odkryj, jak pragnienie Komunii Świętej wzmacnia Twoją duchową więź z Chrystusem i przynosi wewnętrzny pokój.

Źródło: Czytania różańcowe dla ludu napisał Ks. Wawrzyniec Puchalski, Rzeszów 1885r.

O nabożeństwie miesięcznym.

Źródło: Zbior wybornego y gruntownego nabozenstwa na codzienne, tygodniowe, miesięczne, w dni swięte i roczne 1819

Nauka.

Chociaż nie zdaje się być osobliwszym i różnym od codziennego, tygodniowego, i rocznego, jakoż nie znajduje się w innych do Nabożeństwa książkach, przestrzec jednak potrzeba Wiernych Chrystusowych.

Czytaj więcej

Najpierw, iż niektórzy z nich zostają w rozmaitych Bractwach, którym oprócz innych w roku dni, na jedną w każdym miesiącu Niedzielę nadane są Odpusty to zawsze pod obowiązkiem jakiego nabożeństwa. Po wtóre: Wszyscy, którzykolwiek nabożnie co dzień trzy razy odmawiają Anioł Pański, i którzy codziennie przez pół lub ćwierć godziny odprawiają medytację, to jest modlitwę wewnętrzną, tak ci jako i pierwsi wiernie się każdego dnia w tych pobożnych uczynkach zachowując przez cały miesiąc, w każdym całego roku dostąpić mogą zupełnego Odpustu w te dni Miesięczne, które sami sobie obiorą, a w nie spowiadać się i komunikować, i modlić się będą. Przysposobienia do Spowiedzi opisane są niżej w Nabożeństwie do Świętych Sakramentów, w Nabożeństwie także tyczącym się Odpustów, wyrażone tj. wzglądem nich uwiadomienia i modlitwy.

Co się zaś tyczy Medytacji, czyli modlitwy wewnętrznej, ta choćby tak wielkimi, (jako się wyżej nadmieniło) Odpustami zalecona nie była, sama jednakże przez się od modlitwy ustnej daleko jest zacniejsza i pożyteczniejsza; gdyż kiedy się modlimy ustnie mówimy tylko do Pana Boga; ale gdy się modlimy wewnętrznie, tj. gdy rozmyślamy co nabożnego, wtenczas Sam Pan Bóg mówi do nas, ponieważ więc tyle jest na świecie ludzi chcących choćby pobożniejsze prowadzić życie, którzy wiele różnych i długich modlitw ustnych codziennie odmawiają, a o modlitwie wewnętrznej albo nie wiedzą, albo nie dbają, albo co rozmyślać nie mają, przetoż kładzie się tu dla wszystkich wielce gruntowne i wyborne Uwagi na każdy dzień Miesiąca. Które przeczytawszy codziennie po jednej rozważając, trzeba je znowu na drugi i na każdy poczynający się Miesiąc z początku zaczynać. Przez całe życie odprawiając je, znajdzie się zawsze w nich co nowego do używania i ku zbudowaniu.

Uwaga o odpustach.

Źródło: Głos duszy 1881;

Odpusty. Podręcznik dla duchowieństwa i wiernych opr. X. Augustyn Arndt 1890r.

Benedykt XIV, sławny i uczony papież, polecał Brewem d. 16 grudnia 1746r., bardzo gorąco rozmyślanie, i bardzo słusznie, mało bowiem jest ćwiczeń pobożnych, z których by Chrześcijanie mogli czerpać skuteczniejsze środki do zapewnienia sobie wytrwania i postępu w cnotach. „Dajcie mi kogoś, który co dzień choć kwadrans poświęca rozmyślaniu powiedziała Św. Teresa, a ja mu obiecuję Niebo“.

Odpusty:

1) Zupełny raz na miesiąc w dzień dowolnie obrany, jeżeli kto przez miesiąc co dzień rozmyśla przez pół godziny lub przynajmniej przez kwadrans. Warunki: Spowiedź, Komunia Święta i modlitwa pobożna na zwyczajne intencje.

2) 7 lat i 7 kwadr. za każdy raz, gdy kto w kościele lub gdzieindziej, publicznie lub prywatnie, naucza innych o sposobie rozmyślania, albo gdy kto tej nauki słucha. Warunek: Spowiedź, Komunia Święta za każdym razem.

3) Odpust zupełny raz na miesiąc w dniu dowolnie obranym, gdy kto pilnie naucza, albo się dał pouczyć. Warunki: Spowiedź, ilekroć z sercem skruszonym przyjmą Komunię Świętą i modlitwa na zwyczajne intencje. (Benedykt XIV. Brew. dn. 16 grudnia 1746r.)

Wszystkie te odpusty można ofiarować za dusze wiernych zmarłych.

WEZWANIE DO DUCHA ŚWIĘTEGO.

V. Racz przyjść Duchu Święty i napełnić serca wiernych Twoich.

R. A ogień Miłości Twojej racz w nich zapalić.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. A cała ziemia będzie odnowiona.

V. Módlmy się: Boże! Światłem Ducha Świętego serca wiernych nauczający, daj nam w Tymże Duchu poznawać co jest dobrem, i zawsze obfitować w pociechy Jego. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki wieków.

R. Amen.

DZIEŃ 25.

CZYTANIE DUCHOWNE.

ROZWAŻANIE. Tajemnica II Chwalebna — Wniebowstąpienie Pana Jezusa. Owoc tej Tajemnicy: Pragnienie Komunii Świętej.

Pan Jezus powrócił do Nieba dnia czterdziestego po Swym Zmartwychwstaniu. Jakże więc to już Pana Jezusa nie ma między nami — już Go tu nie ma na ziemi? Oto Ja z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata — tak przecie powiedział Pan Jezus. I jest z nami, i jest pośród nas Pan Jezus. A gdzież Go szukać, aby Go znaleźć? — Idź do kościoła. Tam przed Ołtarzem płonie wieczna lampa we dnie i w nocy. Idź tam — uklęknij, bo tam ta lampa płonie Panu Jezusowi, bo w tym Ołtarzu kryje się Pan Jezus. On tam zawsze Obecny pod postacią chleba w Najświętszym Sakramencie Ołtarza.

Bo czyś nie słyszał, iż tenże Pan Jezus dzień przed Śmiercią Swoją, przy Ostatniej Wieczerzy, wziął chleb w Przenajświętsze Swe Ręce, a dzięki czyniąc, błogosławił, łamał i dawał Apostołom Swoim mówiąc: Bierzcie i pożywajcie — to jest Ciało Moje. A potem wziął kielich z winem i dzięki czyniąc mówił: Bierzcie i pijcie — to jest Krew Moja, Która za was i za wielu wylaną będzie na odpuszczenie grzechów.

Czyś nie słyszał o tym Cudzie największym, jaki się stał kiedy na ziemi, a jaki tam uczynił Pan Jezus przy Ostatniej Wieczerzy, kiedy chleb przeistoczył w Ciało Swoje, a wino w Krew Swoją — i dawał pożywać Apostołom. I rzekł wtedy do nich: — To czyńcie na Moją pamiątkę. Czyńcie i wy podobnie. Daję wam moc, abyście przemieniali chleb w Ciało Moje, a wino w Krew Moją — i abyście Ciało i Krew Moją dawali pożywać wiernym, jakoście teraz sami pożywali.

Czyś nie słyszał o tym Cudzie Miłości Niepojętej, iż Pan Jezus Utaił się pod postacią chleba i wina, aby zawsze mieszkał między nami, aby naszym był Pokarmem.

A tak i dziś jest między nami Pan Jezus. Jest między nami jako był między Apostołami przy Ostatniej Wieczerzy. Jest między nami Ten Sam co i wtedy Bóg i Człowiek Prawdziwy. Jest między nami pod Osobą chleba, w Przenajświętszej Hostii, w Komunii Świętej. Jest między nami, bo nie chciał nas sierotami zostawić, bo rozkoszą Jego jest mieszkać między nami. Rozkoszą Jego mieszkać między synami ludzkimi!

O Miłości Pana Jezusa wielka i niepojęta! Toć Ci, Panie Jezu, nie starczą Aniołowie Nieba, toć Ci nie starczą wybrani Twoi, to Ci Twój Ojciec Niebieski nie starczy — Tobie nas potrzeba, Ty mieszkasz między nami. Rozkoszą Twoją mieszkać między synami ludzkimi!

Ale powiedz mi, Jezu mój, po cóż to chciałeś zostać pośród nas, ukrywając Bóstwo i Człowieczeństwo Twoje pod postacią chleba? Powiedz mi, po co się tak poniżyłeś, żeś utaił cały Twój Majestat pod malutką chleba postacią? Bierzcie i pożywajcie — odpowiada Pan Jezus. Zostałem na ziemi, ukryłem się w hostii, abyś mnie pożywał. Zostałem tu na Pokarm duszy twojej, bo kto pożywa Ciała Mego żyć będzie na wieki.

Oto Dar, jaki ci Pan Jezus podaje w Komunii Świętej. Ciało i Krew Swoją podaje ci w tej Tajemnicy Miłości, podaje ci Samego Siebie. I czymże jest niebo z gwiazdami i słońcem, i czymże jest ziemia cała w porównaniu z tym Darem! I czymże jest cała chwała świata i wszystkie dostojeństwa jego w porównaniu z tym Darem! I czymże są królowie i książęta ziemi, a choćby Aniołowie i Święci, czymże są w porównaniu z tym Darem! Czymże jest to wszystko, co ludzie nazywają wielkim i drogim, kiedy to przyrównam do Komunii Świętej. Jako blask księżyca niknie przy promieniach słońca, tak przy Komunii Świętej cała wielkość i chwała świata, wszystkie skarby ziemi nikną przy tym Skarbie Nieba.

I ten to Skarb wielki daje ci Pan Jezus, kiedy mówi — bierz i pożywaj. O szczęście nad wszelkie pojęcie! Eliasz Prorok porwany do Nieba płaszcz jeno spuścił z góry kochanym swym uczniom — a Pan Jezus nie płaszcz, nie suknię nam zostawia, ale Ciało Swoje, ale Krew Swoją Najświętszą podaje nam w Komunii Świętej. Pierwszych wieków Chrześcijanie cieszyli się nie mało chustką Św. Pawła, łańcuchami Piotra Świętego, a oto Pan Jezus nie chustkę, nie relikwie jakie zostawia nam w Komunii Świętej, ale Samego Siebie, ale Bóstwo, Duszę i Ciało Swoje Najświętsze. I powiada nam — bierzcie i pożywajcie. O jakże nam tu nie zawołać — ni Anieli, Cherubini, nie dostąpią Serafini, czego człowiek dostępuje, Ciało i Krew gdy przyjmuje. Dlatego mówi Paweł Święty o tych, co dusze swe zasilają Komunią Świętą: Jesteśmy członkami Ciała Jego, z Ciała Jego i z kości Jego.

A teraz powiedz mój drogi, czy może cię spotkać większy jeszcze zaszczyt, jak kiedy przyjmujesz Komunię Świętą? Gdyby ci król ze stołu swojego przysłał jaką potrawę, miałbyś to pewnie za wielkie szczęście. Pan Jezus przysyła ci w Komunii Świętej Potrawę ze Stołu Swojego, przysyła ci Chleb Aniołów, Pokarm Niebieski, Samego ci Siebie przysyła. A Pokarm ten czyni cię krewnym i powinowatym Boga Samego — mówi Święty Cyryl.

Św. Elżbieta, widząc Maryę na progu domu swojego, woła w uniesieniu: Skądże mnie to, iż Matka Pana mego do mnie przychodzi. A jakże tobie wołać dopiero, kiedy w twoim sercu witasz Boga Samego, Samego Pana Jezusa w Komunii Świętej. Jakże ci wołać wtedy: — Skądże mnie ta Łaska, bom jest grzesznik wielki, bom proch jest i popiół. Skąd mnie ta Łaska, żeś mnie tak wielce umiłował, mój Jezu, iż w sercu moim tron Sobie zakładasz! Okrzyknijcie to na wszystkie strony, pośród mnie mieszka Błogosławiony.

I żadne szczęście doczesne nie może się mierzyć ze szczęściem Komunii Świętej. I tak przyjmowali Komunię Świętą Wszyscy Święci, wszystkie dusze wybrane. Ze wszystkich Darów najwięcej cenili sobie Dar Komunii Świętej. I ten jeno dzień był dla nich dniem szczęśliwym, kiedy się łączyli z Panem Jezusem w Sakramencie Ołtarza.

A ty jakże pojmujesz Komunię Świętą? — Za to co Ją sobie uważasz? — A jak Ją cenisz? Poznaj to z tego, jak często spieszysz do Stołu Pańskiego. I jeżeli tam znajdujesz się rzadko — tak może raz na rok — to chyba niczym u ciebie ten Pokarm Najświętszy. To chyba On mniej znaczy u ciebie, niż ten kawałek chleba, który co dzień pożywasz.

I czymże u ciebie Komunia Święta? Poznaj to z tego, jak się gotujesz na przyjęcie tego Anielskiego Chleba. Jakież wtedy usposobienie serca twojego? — Czy inne, jak kiedy zasiadasz do zwykłego stołu? A może mniej pragniesz tego Pokarmu, niż pokarmu ciała? A może z ciężkim na sumieniu grzechem przyjmujesz Boga Świętości! A może serce twoje i obojętne, i twarde kiedy się łączysz z Bogiem Miłości w Komunii Świętej! o ile tak, to nie wiesz podobno, co jest Komunia Święta.

Czymże jest u ciebie Komunia Święta? Poznaj to z tego, jak się zachowujesz po Jej przyjęciu. A jakże się zachowujesz po Jej przyjęciu. A jakże się zachowujesz wtedy? — Pan Jezus w twym sercu, a ty o tym może i nie myślisz. Nie zmówiłeś może ani jednego Pacierza na podziękowanie za tę wielką Łaskę, a już czym prędzej uciekasz z kościoła. Może i postacie chleba jeszcze nie strawione, a tyś już przy twoim domu i przy pracy zwykłej. o ile tak, znak to niezawodny, iż nie wiesz chyba, co jest Komunia Święta, nie wiesz też, jak za Nią dziękować.

I abyś się nauczył jak należy cenić Komunię Świętą, dam ci na to radę. Myśl o tym przy pracy i w spoczynku, i kiedy idziesz do kościoła, a osobliwie kiedy jesteś w kościele i słuchasz Mszy Świętej. Myśl tam o tym, bo tam tak blisko przy
tobie Pan Jezus. Bo i o czymże przyjemniej możesz myśleć kiedy wszak Aniołom i Świętym nigdy się nie przykrzy myśleć o Bogu, wpatrywać się w Niego. I owszem z tego obcowania z Bogiem czerpią całe szczęście swoje. I w twoje serce zawita szczęście prawdziwe, myśl jeno często o Komunii Świętej, o tej Obecności Boga pod chleba postacią, o tym zaszczycie, jaki cię spotyka, kiedy Boga twego w twym sercu piastujesz, przyjmując Komunię Świętą.

Myśl o tym, a pojmiesz co jest Komunia Święta, a pojmując to poczniesz tęsknić za tym Chlebem Anielskim, a tęskniąc za Nim, poczniesz Go łaknąć i pragnąć. A kiedy w duszy twojej obudzi się to pragnienie Komunii Świętej, to już Chwała Bogu. Jużeś wtedy na dobrej drodze, już się nie boi o ciebie twój Anioł Stróż i twój Patron w Niebie. Z tym
pragnieniem coraz nowe Łaski wstępować będą do serca twego. Pragnienie to obudzi w tobie wstręt i nienawiść grzechu, a zaszczepi w tobie bojaźń i miłość Boga, a doda ci ochoty i do modlitwy i do innych ćwiczeń duchownych. I wtedy już tego jeno będziesz pożądać, abyś się podobał Bogu twojemu. I zabawy światowe niczym już wtedy u ciebie, bo zabawą twoją będzie Pan Jezus. I skarby i bogactwa doczesne za nic wtedy poczytasz, boś już znalazł Skarb prawdziwy — Jezusa Chrystusa. Wtedy to staniesz się nowym człowiekiem. I coś dawniej kochał, będziesz odtąd miał w nienawiści, a czegoś pragnął, o tym już i nie pomyślisz nawet. Ciałem na ziemi mieszkając, duszą twą w Niebie przebywać będziesz. Taką to dziwną odmianę sprawuje w nas pragnienie Komunii Świętej. I spełnia się na takich, co mówi Pismo Święte: Łaknące napełnił dobrami. Dobrami samego Nieba napełnia Pan Jezus serca tych, co pragną i łakną Komunii Świętej.

A obudzaj w sobie to pragnienie często. Obudzaj je w sobie, ile razy mówisz w Pacierzu te słowa — chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. Obudzaj je w sercu twoim rano, gdy wstaniesz — mówiąc sobie: — O jakże byłbym szczęśliwym, gdybym Cię, mój Jezu, mógł przyjąć dzisiaj w Komunii Świętej. Pośród twoich zajęć przybliżaj twe serce do Pana Jezusa w komunii świętej utajonego, a powtarzaj sobie! — Przyjdź mój Jezu, Miłości moja, Żywocie
mój, Oblubieńcze duszy mojej — przyjdź do biednego serca mojego, a uświęć myśli moje, słowa i uczynki moje. A choćby w czasie rozrywek i zabaw niech się dusza twoja wyrywa do Pana Jezusa Utajonego w Sakramencie Ołtarza, i wtedy wzdychaj, a mów: — Przy Tobie serce moje — Jezu mój, przy Tobie! — o, jakże pragnę mieć Cię i posiadać w Komunii Świętej!

A osobliwie w czasie Mszy Świętej obudzaj w sobie to pragnienie przyjęcia Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. I kiedy kapłan we Mszy Świętej gotuje się na przyjęcie Pana Jezusa, i ty z nim razem gotuj serce twoje na powitanie tak wielkiego Gościa. A kiedy kapłan bije się w piersi i mówi: — Oto Baranek Boży! Który gładzi grzechy świata — bij się tez w piersi, a mów podobnie, a obudzaj w sobie żal szczery za grzechy popełnione. A gdy już rzeczywiście kapłan przyjmuje Komunię Świętą, i ty z nim razem przyjmuj Ją duchownie, jeżeli rzeczywiście nie komunikujesz. Zapragnij wtedy z całego serca Komunii Świętej. Niech ci się zdaje, jakobyś Ją naprawdę przyjmował z Rąk Najświętszej Panny, albo którego z Świętych. Niech ci się zdaje, iż masz Pana Jezusa w twym sercu, iż Go tulisz do siebie. I wielbij Boga i dziękuj Mu za Dar tak wielki, odmawiając sobie stosowne modlitwy.

A taka Komunia Duchowna, a takie pragnienie Komunii Świętej, obfitość Łask Bożych sprowadzi do twojej duszy, i uświęci cię i połączy z Panem Jezusem najściślej. A takie pragnienie Komunii Świętej stanie się dla ciebie zadatkiem żywota wiecznego. I Święci Pustelnicy, żyjący daleko od kościołów na puszczy, w taki jeno sposób łączyli się z Panem Jezusem — przez gorące pragnienie Komunii, a patrz, do jak wielkiej dochodzili świątobliwości. A nieraz zdarzało się, iż Pan Jezus to ich pragnienie Cudem wynagradzał, iż im przez ręce Aniołów przysyłał Komunię Świętą.

Przykład.

Święty Stanisław Kostka oddany był do szkoły do Wiednia razem ze starszym bratem swoim Pawłem. Tam to młodzieniaszek Święty przykładał się gorliwie do nauk, ale niemniej gorliwie ćwiczył się i w cnotach Bogu przyjemnych. Miał on we zwyczaju słuchać co dzień Mszy Świętej — a ciało swe trapił ostrą dyscypliną i postem, a Najświętszą Pannę czcił całym swym sercem, a kochał jak najlepszą Matkę. Brat jego Paweł inną chodził drogą, trzymał się daleko od ćwiczeń pobożnych. Stąd też nie podobała mu się wielce pobożność Stanisława, stąd smagał go często surowo za jego świętobliwe życie. I stało się, iż zachorował ciężko Święty Stanisław. A iż mieszkał w domu heretyckim, nie miał się kto o to postarać, aby mu sprowadzono kapłana, iżby się wyspowiadał, a zasilił swą duszę Najświętszym Ciałem Pana Jezusa na drogę wieczności. Brat jego Paweł wcale się oto nie troszczył. W ciężkim też udręczeniu ducha zostawał Święty Stanisław, a pozbawiony pomocy ludzi, zwrócił się cały do Boga, otworzył Mu całe serce z gorącym pragnieniem Komunii Świętej. I nadzieja go nie zawiodła. Na Rozkaz Boga spieszy Anioł Nieba do łoża chorego i zasila go Najświętszym Ciałem Pana Jezusa. Tak wynagrodził Bóg Świętemu młodzieniaszkowi to gorące pragnienie Komunii Świętej. — I tobie nagrodzi Bóg mnogością Łask Swoich pragnienie Ciała i Krwi Pańskiej na znak, jak Mu się wielce podoba serce stęsknione za tym Pokarmem dusz naszych.

Postanowienie.

Nie zawsze możesz przyjmować Pana Jezusa w Komunii Świętej, ale możesz zawsze pragnąć przynajmniej Najświętszego Ciała Jego. Uczyń toż sobie postanowienie, iż w tej praktyce pobożnej na każdy dzień jak najczęściej ćwiczyć się będziesz.

Abyś o tym nie zapominał, przypominaj sobie te Słowa Pana Jezusa: Kto pożywa Ciała Mego i pije Krew Moją, żyć będzie na wieki.

Na zakończenie odmów Różaniec Święty wraz z litanią Loretańską.

Różaniec Święty codzienny.

Zachęcamy do:

  1. Dzieci w hołdzie i czci dla Królowej Różańca Świętego — dzień 25
  2. uczczenia Świętych Aniołów Stróżów w miesiącu Październiku ku Ich czci poświęconym: Miesiąc Październik ku czci Świętych Aniołów Stróżów — dzień 25

Poznaj także żywot Świętych Kryspina i Kryspiniana, Męczenników napisanego przez:

  1. O. Prokopa Kapucyna.
  2. X. Piotra Skargę T.J.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału