Miesiąc Kwiecień poświęcony ku czci Przenajświętszego Oblicza Pana Jezusa – dzień 16.

salveregina.pl 2 tygodni temu

Źródło: Miesiąc Najświętszego Oblicza Pańskiego wydanej w Warszawie w 1899r.

Kilka słów o nabożeństwie do Przenajświętszego Oblicza Zbawiciela.

Sam na sam z Panem Jezusem, czyli Pokarm Anielski dla dusz pragnących Miłości Bożej 1917

Kwiat Eucharystyczny 1936

„Twarzy mojej nie odwróciłem od tających i plujących na mnie” — (Ks. Iz. 50, 6)

Pan Jezus, nasz najukochańszy Mistrz Boski, Sam raczył objawić nam nabożeństwo do Swego Najświętszego Oblicza — a przez nie jakoby otworzył nam nowe źródło Łask Bożych, obiecując, iż ci, którzy czcić będą Jego Najświętsze Oblicze w duchu zadośćuczynienia, dopełnią tego, co uczyniła Święta Weronika.

Zależnie od tego, z jaką gorliwością czcić będą Jego Najświętsze Oblicze, oszpecone przez bluźnierców, będzie czuwał nad ich obliczem, oszpeconym przez grzechy. «Oblicze Moje jest jakby Pieczęcią Bóstwa, która ma Moc przywracać duszom Podobieństwo Boże».

Obietnice Pana Jezusa dane czcicielom Jego Najświętszego Oblicza

Dla zachęcenia nas do tego pobożnego ćwiczenia, które wielce jest miłym Panu Jezusowi i całemu Niebu, udarował wszystkich czcicieli Swego Najświętszego Oblicza wielkimi obietnicami, które to z różnych miejsc wyjęte, razem są umieszczone.

Czytaj więcej
  1. Osoby, mające nabożeństwo do Świętego Oblicza, otrzymują na ziemi wewnętrzne i stałe światło, a w niebie szczególniejszą światłością jaśnieć będą.
  2. Osoby, które wpatrywać się będą w Rany Mego Oblicza na ziemi, wpatrywać się też będą w Niebie, jaśniejące Chwałą.
  3. Będę ich bronił od nieprzyjaciół.
  4. Będę ich bronił od wszelkich nieszczęść i złych przygód.
  5. Ci, którzy będą ofiarować Moje św. Oblicze Ojcu Mojemu, wyproszą przez to nawrócenie wielu grzeszników.
  6. Przez to ofiarowanie nic im nie będzie odmówione.
  7. Przez to Święte Oblicze będą działać cuda
  8. Zapewnię im wytrwanie do końca.
  9. Żaden z nich nie będzie odłączony ode Mnie.
  10. Ci, którzy w jakikolwiek sposób bronić będą na ziemi sprawy Mojej na zadośćuczynienie, Ja także będę ich bronił przed Moim Ojcem w niebie i dam im królestwo Moje.
  11. Tak samo, jak w jakim królestwie za monetę, na której znajduje się wyobrażenie panującego, można dostać wszystko, czego się żąda, tak za drogocenne wyobrażenie Przenajświętszego Oblicza, otrzyma się w Królestwie Niebieskim wszystko, czego się zapragnie.
  12. Pan nasz powiada siostra od Św. Piotra, obiecał mi wyrazić w duszy tych, którzy czcić będą Jego Przenajświętsze Oblicze, rysy Boskiego z Nim podobieństwa (21 stycznia 1847r.).

Obietnica uczyniona Św. Gertrudzie

Sam na sam z Panem Jezusem, czyli Pokarm Anielski dla dusz pragnących Miłości Bożej 1917

Przytaczamy jedno zdarzenia z życia tej Świętej. W uczuciu żalu za swoje winy, chciała ona iść dnia pewnego uczcić cudowny Obraz Oblicza Pańskiego, jak to jest zwyczajem w Rzymie. Wyobrażała sobie Oblicze Pana naszego zmienione wskutek jej grzechów i rzuciła się do Nóg Jego błagając o przebaczenie. Naówczas Zbawiciel, podniósłszy rękę, pobłogosławił ją i rzekł: „Przez wnętrzności Miłosierdzia Mojego odpuszczam ci wszystkie grzechy, a chcąc, żebyś zupełnie uczuła poprawę, wskazuję ci, żebyś na zadośćuczynienie za te grzechy przez cały rok codziennie spełniła jaki dobry uczynek, na pamiątkę odpustu, jakiego ci udzielam”. I wówczas uczynił jej taką obietnicę: „Wszyscy, którzy, chcąc Mi okazać miłość swoją, pamiętać będą często o wyobrażeniu, przedstawiającym Moje Boskie Oblicze, uczują w sobie przez odbicie Mego Człowieczeństwa, żywy odblask Mojej Twarzy, która w nich będzie wyryta i jaśnieć będą świetniej od wielu innych w życiu wiekuistym!”

O jak droga obietnica! Czyż ona nie powinna ożywić naszej pobożności do Cudownego Oblicza Boskiego Zbawiciela? A o ile nie możemy iść do Rzymu, postarajmy się przynajmniej mieć ten obraz Jego w domach swoich.

O nabożeństwie miesięcznym.

Źródło: Zbior wybornego y gruntownego nabozenstwa na codzienne, tygodniowe, miesięczne, w dni swięte i roczne 1819

Nauka.

Chociaż nie zdaje się być osobliwszym i różnym od codziennego, tygodniowego, i rocznego, jakoż nie znajduje się w innych do Nabożeństwa książkach, przestrzec jednak potrzeba Wiernych Chrystusowych.

Czytaj więcej

Najpierw, iż niektórzy z nich zostają w rozmaitych Bractwach, którym oprócz innych w roku dni, na jedną w w każdym miejscu Niedzielę nadane są Odpusty to zawsze pod obowiązkiem jakiego nabożeństwa. Po wtóre: Wszyscy, którzykolwiek nabożnie co dzień trzy razy odmawiają Anioł Pański, i którzy codziennie przez pół lub ćwierć godziny odprawiają medytację, to jest modlitwę wewnętrzną, tak ci jako i pierwsi wiernie się każdego dnia w tych pobożnych uczynkach zachowując przez cały miesiąc, w każdym całego roku dostąpić mogą zupełnego Odpustu w te dni Miesięczne, które sami sobie obiorą, a w nie spowiadać się i komunikować, i modlić się będą. Przysposobienia do Spowiedzi opisane są niżej w Nabożeństwie do Świętych Sakramentów, w Nabożeństwie także tyczącym się Odpustów, wyrażone tj. wzglądem nich uwiadomienia i modlitwy.

Co się zaś tyczy Medytacji, czyli modlitwy wewnętrznej, ta choćby tak wielkimi, (jako się wyżej nadmieniło) Odpustami zalecona nie była, sama jednakże przez się od modlitwy ustnej daleko jest zacniejsza i pożyteczniejsza; gdyż kiedy się modlimy ustnie mówimy tylko do Pana Boga; ale gdy się modlimy wewnętrznie, tj., gdy rozmyślamy co nabożnego, wtenczas Sam Pan Bóg mówi do nas, ponieważ więc tyle jest na świecie ludzi chcących choćby pobożniejsze prowadzić życie, którzy wiele różnych i długich modlitw ustnych codziennie odmawiają, a o modlitwie wewnętrznej albo nie wiedzą, albo nie dbają, albo co rozmyślać nie mają, przetoż kładzie się tu dla wszystkich wielce gruntowne i wyborne Uwagi na każdy dzień Miesiąca. Które przeczytawszy codziennie po jednej rozważając, trzeba je znowu na drugi, i na każdy poczynający się Miesiąc z początku zaczynać. Przez całe życie odprawiając je, znajdzie się zawsze w nich co nowego do używania i ku zbudowaniu.

Uwaga o odpustach.

Źródło: Głos duszy 1881;

Odpusty. Podręcznik dla duchowieństwa i wiernych opr. X. Augustyn Arndt 1890r.

Benedykt XIV, sławny i uczony papież, polecał Brewem d. 16 grudnia 1746r., bardzo gorąco rozmyślanie, i bardzo słusznie, mało bowiem jest ćwiczeń pobożnych, z których by Chrześcijanie mogli czerpać skuteczniejsze środki do zapewnienia sobie wytrwania i postępu w cnotach. „Dajcie mi kogoś, który co dzień choć kwadrans poświęca rozmyślaniu powiedziała św. Teresa, a ja mu obiecuję niebo“.

Czytaj więcej

Odpusty: 1) Zupełny raz na miesiąc w dzień dowolnie obrany, jeżeli kto przez miesiąc co dzień rozmyśla przez pół godziny lub przynajmniej przez kwadrans. Warunki: Spowiedź, Komunia Święta i modlitwa pobożna na zwyczajne intencje.

2) 7 lat i 7 kwadr. za każdy raz, gdy kto w kościele lub gdzieindziej, publicznie lub prywatnie, naucza innych o sposobie rozmyślania, albo gdy kto tej nauki słucha. Warunek: Spowiedź, Komunia św. za każdym razem.

3) Odpust zupełny raz na miesiąc w dniu dowolnie obranym, gdy kto pilnie naucza, albo się dał pouczyć. Warunki: Spowiedź, ilekroć z sercem skruszonym przyjmą Komunię Świętą i modlitwa na zwyczajne intencje. (Benedykt XIV. Brew. dn. 16 grudnia 1746r.)

Wszystkie te odpusty można ofiarować za dusze wiernych zmarłych.

WEZWANIE DO DUCHA ŚWIĘTEGO.

V. Racz przyjść Duchu Święty i napełnić serca wiernych Twoich.

R. A ogień Miłości Twojej racz w nich zapalić.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. A cała ziemia będzie odnowiona.

V. Módlmy się: Boże! Światłem Ducha Świętego serca wiernych nauczający, daj nam w Tymże Duchu poznawać co jest dobrem, i zawsze obfitować w pociechy Jego. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki wieków.

R. Amen.

DZIEŃ 16.

ROZWAŻANIE. ŚWIĘTE OBLICZE W OGRODZIE OLIWNYM.

O cudowne Oblicze schylone ku ziemi w ogrodzie Oliwnym, dźwigające na sobie hańbę grzechów naszych, zmiłuj się nad nami!

Nadeszła chwila męki Boskiego Zbawiciela. Pójdźmyż do Ogrójca, przypatrzmy się boleściom

Oblicza Pańskiego. „Zostańcie tu, rzecze Jezus do swych apostołów, ja zaś pójdę na osobność modlić się”. Jakby mówił — zostańcie tu o ile nie macie odwagi dalej pójść za mną, ale czuwajcie i módlcie się, ponieważ duch jest ochoczy, ale ciało słabe.

— Dusza Moja smutna jest aż do śmierci — dodał Zbawiciel.

Potem wszedłszy do groty konania upadł na Oblicze swoje.

Wejdźmy tam z aniołami, którzy Mu towarzyszyli, wpatrujmy się w mękę Jego, rozmyślajmy ją ze skupieniem.

I. Modlitwa Pana Jezusa.

Według starodawnej tradycji, grota, przed którą w tej chwili myślą się zatrzymujemy, służyła pierwszym rodzicom naszym za schronienie po wygnaniu ich z raju, tak jak Golgota, miała być miejscem spoczynku zwłok Adama. Tam więc Jezus modli się, płacze, by zadośćuczynić za grzechy świata, które w całej swojej okropności i szkaradzie przedstawiają się Jego Obliczu. Pada na kolana a Boskie Jego oczy na ten straszny widok grzechów, zamykają się z przerażenia i wstydu. Nie mogąc znieść tego widoku Pan Jezus spuszcza oczy smutnie ku ziemi, serce zaś wznosi do Ojca Niebieskiego i z Ust Jego konających wydobywa się krzyk natury: „Ojcze mój! o ile może być, niech odejdzie ode mnie ten kielich! A jednak nie moja, ale Twoja niech się spełni wola? Mówiąc te słowa Pan Jezus upadł na ziemię.

Patrz o duszo moja na Oblicze Jezusa, blade, wyniszczone, zmienione boleścią konania. Pot zimny po Nim spływa, pot krwawy, to pierwsze krople tej krwi przenajdroższej, która tak obfitymi strugami popłynie w pretorium i na Kalwaryi!

Pan Jezus Serce swe poddał pod prasę miłości, nie może powstrzymać wspaniałego wina krwi swojej, która spływa po wszystkich Jego członkach. Oblicze Jego jest nią całe zalane! Czoło Jego szlachetne i majestatyczne całe krwią zbroczone, spływa ona po oczach, włosy nią sklejone, krew broczy po ziemi. A jakiż smutek, jaka bojaźń na widok grzechów, za które ma pokutować i zadośćczynić przez tyle zniewag i boleści!

II. Anioł Pocieszyciel.

Dlaczego o mój Jezu! Mogąc świat odkupić jednym aktem posłuszeństwa Boskiemu Majestatowi obrażonemu, wybrałoś sobie dobrowolnie najwyższy stopień cierpienia? dlaczego przyłożywszy usta do kielicha goryczy wpadłeś zaraz w boleści konania!

Pan Jezus chciał tak cierpieć, mówi jeden z Ojców Kościoła Świętego, aby nam dać dowód, iż jest prawdziwym człowiekiem i aby nas zachęcić do współcierpienia z Nim. Straszna to jest tajemnica cierpienia, a jednak cóż nad nie powszechniejszego na ziemi. Trzeba cierpieć! i każdy kto odpycha cierpienie, wyrzeka się palmy zwycięstwa i korony chwały.

Lecz odwagi o duszo moja! Ten, który cię stworzył, zna słabość twoją. Ludzka natura w Panu Jezusie przyjęła pomoc anioła pocieszyciela dla złagodzenia męki konania. Ten, który jej doznał, Sam przyjdzie na pomoc i pociechę twoją.

Skoro więc przyjdzie na ciebie boleść moralna serca, umysłu lub fizyczna boleść ciała, wolno ci wtedy powtarzać za Mistrzem „Ojcze mój, o ile to być może, niech odejdzie ode mnie ten kielich, a skoro cię anioł pociechy nawiedzi, powiedz za mistrzem: „Nie moja ale Twoja o Boże niech się spełni wola“. Bóg domiesza pociechy do prób i cierpień, nie dopuści kusić nas nad siły.

STRESZCZENIE.

Procidit in faciem suam, orans et dicens: Pater Mi, si possibile est, transcat a Me calix iste, verumtamen non sicut Ego Volo, sed sicut Tu. — I upadłszy na Twarz Swoją modlił się mówiąc: Ojcze Mój, o ile można, niech odejdzie ode Mnie ten kielich, nie Moja jednak, ale Twoja niech się dzieje Wola (Mat. XXVI, 39).

PRZYKŁAD. ŚMIERĆ HENRIETY.

Od kilku lat jedyna córka Leona Duponta powierzona była opiece Matki de Lignac. Dziecię to z wdziękiem anielskiej pobożności łączyło najrzadsze przymioty natury i Łaski. Była już na ukończeniu edukacji, gdy wybuchła epidemiczna choroba, zmusiła do rozjechania się uczennice pensjonatu. Henrieta z euforią wybierała się na te wakacje, nie spodziewając się, iż miały dla niej zakończyć się grobem.

Przez czas jej choroby, który dla cnotliwego jej ojca był czasem ciężkiej i dotkliwej próby, cnota Duponta już tak doskonała, wzniosła się do stopnia heroizmu, który wzruszał i zadziwiał wszystkich z bliska go otaczających.

Gdy chora przyjęła ostatnie sakramenta, pisze pewien kapłan serdecznie zbliżony z Dupontem, który go z oka nie spuszczał przez cały czas trwania tej ciężkiej próby. Sam ojciec czytał przy niej modlitwy konających. Trzymał w swych rękach, rękę swej jedynaczki i z uczuciem najżywszej wiary mówił: «Idź duszo chrześcijańska! idź, idź! Nie nie zostawaj na tej ziemi, gdzie Bóg jest obrażany! idź! Śmierć jest prawdziwym życiem — a świat jest śmiercią. Idź dziecię moje! niedługo oglądać będziesz Boga! Powiedz Mu, iż jedynym moim pragnieniem jest wolę Jego spełnić i podobać Mu się w tej próbie. Prawda iż cierpię, iż mam serce rozdarte z bólu. Ale córko moja, są to boleści rodzenia — ja cię rodzę dzisiaj niebu! Na tej ziemi jesteśmy wprawdzie obrazem Bożym, ale grubym, ledwo naszkicowanym. W niebie dopiero obraz ten sam Bóg wykończa i udoskonala. Idź córko moja a nie zapomnij zaleceń moich… Jestem jeszcze ojcem Twoim i mocą mej władzy zakazuję ci co innego mówić Bogu, aż je spełnisz!»

Dupont od początku choroby swej córki, polecał ją pobożnym modłom Karmelitanek w Tours bliskich swych sąsiadek.

Siostra Maria od Św. Piotra, z którą był w bliskich stosunkach, gorąco się modliła, ale kilka razy mówiła, iż ma przekonanie, iż dziecina nie wyzdrowieje. Pan Bóg bowiem żąda od swego sługi tej wielkiej ofiary, aby go wznieść prędzej do świętości i uczynić narzędziem dzieła wynagradzania przez nabożeństwo do najświętszego Oblicza Zbawiciela.

Do ostatniej chwili dziecina była zupełnie przytomną. Ojciec klęczał przy niej zatopiony w swej boleści. Nagle powstał, a biorąc ją raz jeszcze za rękę rzekł: O dziecko moje! Ty mnie nie opuścisz, my nie będziemy rozłączeni. Bóg jest wszędzie! Ty będziesz przy Nim w niebie i wpatrywać się w Niego będziesz, ja tu na ziemi będę także z Nim, a przez Niego i z tobą będę… Dwie ściany dzielą nas teraz — twoja niedługo runie, moja także się kiedyś obali, wtedy połączymy się na wieki!

Potem, gdy konająca ostatnie oddawała tchnienie — Dupont zwracając się do lekarza, który był przy niej wyrzekł z niebiańskim uczuciem: „Doktorze! Córka moja już widzi Boga!” I w tym świętym ducha uniesieniu zaczął odmawiać, a inni twierdzą, iż zaintonował Magnificat!

Oto prawdziwy ideał Chrześcijanina!

Wezwanie.

O Boże, któryś próbował wiary Abrahama, żądając by Ci ofiarował jedynego, ukochanego syna swego i któryś tymże duchem posłuszeństwa i ofiarności napełnił sługę swego, pomnóż w nas wiarę, daj nam zupełną gotowość na spełnienie Woli Twojej, jakkolwiek byłyby trudne próby, przez które podobałoby Ci się nas prowadzić do świętości. Amen.

PRZEKAŻ 1.5% PODATKU
na rozwój Salveregina. Bóg zapłać
KRS: 0000270261 z celem szczegółowym: Salveregina 19503

UCZCZENIE PRZENAJŚWIĘTSZEGO OBLICZA PANA JEZUSA.

Litania do Świętego Oblicza Pańskiego.

Wiadomość o Szkaplerzu Męki Pańskiej 1869

Róża duchowna czyli zbiór nabożeństwa 1877

Nawiedzania Najświętszego Sakramentu i Niepokalanie NMP 1857

Panie zmiłuj się nad nami. Jezu zmiłuj się nad nami. Panie zmiłuj się nad nami.

Jezu Chryste usłysz nas. Jezu Chryste wysłuchaj nas.

Święta Maryo, Matko Boska, módl się za nami.

O Oblicze czcigodne, zwierciadło Boskich doskonałości, zmiłuj się nad nami.

O Oblicze czcigodne, rozkoszo Maryi i Józefa,

O Oblicze czcigodne, któreś w Betlejem napawało euforią Aniołów, pasterzy i Mędrców,

O Oblicze czcigodne, któreś napełniło pociechą serce święte starca Symeona i Anny prorokini,

O Oblicze czcigodne, oblane łzami w świętym dzieciństwie,

O Oblicze czcigodne, uwielbienie mędrców gdyś przemawiało w świątyni,

O Oblicze czcigodne, wzrastające codziennie wdziękiem i mądrością,

O Oblicze czcigodne, wychudłe na pustyni skutkiem postu i chłodu nocnego,

O Oblicze czcigodne, ogorzałe skwarem słońca i oblane potem znużenia,

O Oblicze czcigodne, którego uprzejmość i skromność wabiła do siebie sprawiedliwych i grzeszników,

O Oblicze czcigodne, uwielbienia godne, pomieszane i łzami skropione nad grobem Łazarza,

O Oblicze czcigodne, świetne jak słońce jaśniejące Chwałą na górze Tabor,

O Oblicze czcigodne, napełnione smutkiem na widok Jerozolimy i płaczące nad tym miastem niewdzięcznym,

O Oblicze czcigodne, schylone do ziemi w Ogrójcu dźwigając ohydę grzechów ludzkich,

O Oblicze czcigodne, oblane potem krwawym na myśl sprawiedliwej kary zbrodniom naszym przynależnej,

O Oblicze czcigodne, ucałowane przez Judasza zdrajcę,

O Oblicze czcigodne, którego majestatyczność i świętość obaliła żołnierzy trwogą przerażonych,

O Oblicze czcigodne, policzkowane przez niegodziwego służalca, okryte hańbą i sprofanowane rękoma świętokradzkimi,

O Oblicze czcigodne, skalane plwocinami i razami poszarpane,

O Oblicze czcigodne, którego święte spojrzenie zraniło serce Piotra Świętego ciosem boleści i miłości,

O Oblicze czcigodne, poniżone i zelżone w sądach Jerozolimskich,

O Oblicze czcigodne, pełne słodyczy i spokoju słysząc wyrok Piłata,

O Oblicze czcigodne, potem i krwią oblane pod ciężarem krzyża,

O Oblicze czcigodne, otarte ręką pobożnej niewiasty, na drodze do Kalwarii wiodącej,

O Oblicze czcigodne, dane światu na narzędzie najsromotniejszej męki,

O Oblicze czcigodne, zasmucone rychłym zbliżaniem się śmierci,

O Oblicze czcigodne, obmyte i namaszczone Ręką Najświętszej Maryi Panny i Świętych Niewiast,

O Oblicze czcigodne, owinięte prześcieradłem i w grobie złożone,

O Oblicze czcigodne, jaśniejące Chwałą i Pięknością w dzień Zmartwychwstania,

O Oblicze czcigodne, promieniejące blaskiem w dzień Wniebowstąpienia,

O Oblicze czcigodne, prawdziwie obecne w Eucharystii,

O Oblicze czcigodne, które z końcem świata okażesz się pełne mocy i majestatu

O Oblicze czcigodne, przed którym drżeć będą bezbożni,

O Oblicze czcigodne, które napełni euforią sprawiedliwych,

O Oblicze czcigodne, które będzie na wieki rozkoszą świętych,

O Oblicze czcigodne, teraz schronienie i nadziejo grzesznych nawróconych,

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Przepuść nam, Panie!

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Wysłuchaj nas, Panie!

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Zmiłuj się nad nami!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

℣. O Panno Niepokalana, Matko Boleści.

℟. Wraź głęboko w serca nasze Mękę Ukrzyżowanego Jezusa.

℣. Módlmy się: Witam Cię, uwielbiam i kocham Oblicze czcigodne! okryte nowymi obelgami bluźnierców i bezbożnych…. Ofiaruję Ci w Sercu Niepokalanym Panny Maryi żal Aniołów, Świętych i wszystkich pokutujących grzeszników. O Boże! błagam Cię pokornie, dla Chwały Imienia Twego, przywróć mi jak i wszystkim uwielbiającym Przenajświętsze Oblicze Twoje, Obraz Twój, wyciśnięty w duszy mojej przez Chrzest Święty, a oszpeconej mnogimi grzechami!

℟. Amen.

Jeżeli czas pozwala, zachęcamy do podjęcia odmówienia wybranych wedle swojej pobożności dodatkowych modlitw ku uczczeniu Przenajświętszego Oblicza Pana Jezusa.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału