Między migracją a aborcją. W jaki sposób Karol Nawrocki wygrał wybory?
Zdjęcie: Opoka
Kiedy Karol Nawrocki chwalił się sprawnością fizyczną, udawało się to zrobić tak, żeby wyborca pomyślał sobie: „o, silny facet, nie boi się walczyć, Trzaskowski to przy nim ciamajda”, a nie: „o, Nawrocki nabija się z Trzaskowskiego, iż jest ciamajdą”. Różnica niby drobna, ale decyduje o wszystkim.