Matka Boża przyszła ostrzec przed wojną nuklearną

prawda-nieujawniona.blogspot.com 1 miesiąc temu

Matka Boża przyszła ostrzec przed wojną nuklearną

Posted by Dzieckonmp w dniu 28 lipca 2024

We Włoszech w Civitavecchia Matka Boża objawiła się poprzez krwawe łzy, aby zwrócić uwagę na dramatyczne przesłanie.

Powiedziała, iż ​​zły wściekle atakuje rodzinę i Kościół i planuje wywołać wojnę nuklearną, aby zniszczyć ludzkość.

Powiedziała nam, jak możemy walczyć z atakiem na rodzinę, apostazją w Kościele i niebezpieczeństwem przekształcenia się wojny w pożar nuklearny.

Tutaj przedstawię wam jakie miały miejsce manifestacje Matki Bożej, jakie przesłania [rzekomo] przekazała i zalecenia, jakie dała, aby przetrwać ten kryzys, który nas dotyka.

Hiszpański ksiądz, ojciec Pablo Martín, kupił w Medziugorju małą gipsową statuetkę 17 cali przedstawiającą Królową Pokoju i podarował ją rodzinie Gregori.

Rodzina umieściła Madonnę w niszy w ogrodzie swojego domu w dzielnicy Pantano w Civitavecchia, mieście oddalonym około pięćdziesiąt mil od Rzymu.

I wydarzyły się trzy rzeczy: krwawe łzy z pierwszej statuetki Królowej Pokoju z Medziugorja, wydzieliny oleju z drugiej identycznej statuetki oraz objawienia i przesłania Najświętszej Maryi Panny do członków rodziny Gregori.

Po południu 2 lutego 1995 roku pięcioletnia córka Gregori, Jessica, zaobserwowała, jak „Madonnina” zaczęła płakać krwią.

Następnego dnia dochodzi do kolejnej łzy, której świadkiem jest proboszcz Pablo Martín.

W kolejnych dniach następują kolejne łzy, aż do 6 lutego, kiedy statuetkę usunięto z miejsca i przewieziono do biskupa.

13 lutego biskup Girolamo Grillo odebrał telefon od egzorcysty, ojca Gabriele Amortha, który powiedział mu, iż jego duchowa córka powiedziała mu o tym możliwym cudownym wydarzeniu latem 1994 roku i błagała go, aby nie był sceptyczny, ale biskup nie chciał wierzyć słowom Gabriela Amortha.

A 15 lutego obraz płakał krwią w rękach biskupa Girolamo Grillo, który był otwarcie wrogo nastawiony do tych demonstracji.

Analiza przeprowadzona 10 lutego 1995 roku przez ekspertów z Polikliniki Gemelli w Rzymie wykazała, iż ​​czerwonawa ciecz usunięta z obrazu to ludzka krew męska, a inne kontranalizy wykazały, iż była to krew ludzka o cechach męskich i żeńskich.

Badanie radiologiczne figurki gipsowej wykazało, iż w wewnętrznej strukturze nie ma aparatu ani wnęki, co wyklucza jakikolwiek wewnętrzny trik.

A 26 sierpnia 1995 roku Matka Boża powiedziała w swoim orędziu: „Płaczę, bo mówię do was we wszystkich częściach świata, dając wam niezwykłe znaki, a wy mnie nie słuchacie”.

Później figurka została skonfiskowana przez magistrat na kilka miesięcy w 1995 r. i w połowie tego roku, po uchyleniu konfiskaty, została na stałe umieszczona w kościele San Agustín.

Jednak Jan Paweł II poprosił biskupa Grillo, aby przyniósł figurkę do Watykanu, aby mógł się przed nią pomodlić, a Papież pobłogosławił ją i umieścił na niej koronę oraz włożył różaniec w jej ręce.

Kardynał Andrzej Maria Deskur, bliski przyjaciel Jana Pawła II, kupił identyczną figurkę w Medziugorju i w imieniu Papieża podarował ją rodzinie Gregori która umieściła ją ponownie w małej grocie przed domem, zastępując poprzednią.

3 kwietnia 1996 roku zaczęła się z niej wydzielać silnie pachnąca oleista ciecz, która często objawia się także w liściach bluszczu otaczających grotę, w innych pobliskich roślinach, a także w kamieniu groty.

Ale w środku tego zaczynają się wiadomości do członków rodziny Gregori.

Pierwsze wiadomości, które otrzymują, pochodzą od zewnętrznego, męskiego głosu, słyszalnego dla uszu; czasami jest to Bóg Ojciec, innym razem [prawdopodobnie] Jezus.

A potem zaczynają się objawienia i orędzia Dziewicy Maryi.

W sumie Dziewica przekazała rodzinie Gregori 93 orędzia, wśród których znajdują się dwie tajemnice dla biskupa i jedna dla papieża.

Kiedy wieść o tych objawieniach dotarła do biskupa Grillo, powrócił dawny sceptycyzm; przesłuchiwał dziewczynę Jessikę we wrześniu 1995 r., zarzucając jej kłamstwo, ale dziewczyna nie ustępowała.

I podczas drugiego spotkania wyjawiła mu, iż Najświętsza Dziewica powiedziała, iż biskup „ma serce z kamienia”.

Następnie biskup poprosił ją, aby opowiedziała mu o sobie fakt, który zna tylko on.

A Jessica wróciła później nie z jedną, ale kilkoma informacjami na temat jego osoby.

Biskup był pod wyraźnym wrażeniem od tych informacji rozchorował się, zniknęły wszelkie wątpliwości i stał się wielkim zwolennikiem planów Najświętszej Maryi Panny.

Ostatnie objawienia Dziewicy z przesłaniem publicznym miały miejsce 17 maja 1996 r., ale prywatne trwały nadal.

A o co chodzi z tymi wiadomościami?

Wzywają do obrony rodziny chrześcijańskiej, ponieważ jest ona centrum bitwy szatana.

Ostrzegają przed bezpośrednimi zagrożeniami dla Kościoła: zamieszaniem, apostazją i prześladowaniami, a dla świata: klęskami żywiołowymi i wojną nuklearną.

Mówią, żeby prosić o poświęcenie się Niepokalanemu Sercu Maryi.

Wzywają także do życia sakramentalnego, zwłaszcza do spowiedzi, Eucharystii i adoracji eucharystycznej.

Usilnie wzywają do modlitwy, zwłaszcza różańcowej, pokuty, czytania i rozważania Pisma Świętego oraz wiernego wypełniania Magisterium Kościoła.

Prosi także o nabożeństwo i więź z aniołami stróżami oraz pilnie wzywa do obrony życia.

Matka Boża szczególnie wspomniała o Fatimie w swoich orędziach, mówiąc : „Moje dzieci, ciemność szatana zaciemnia teraz cały świat, a także zaciemnia Kościół Boży. Przygotujcie się na życie tym, co objawiłem moim małym dzieciom w Fatimie”.

Wiemy, iż weszliśmy już w te zapowiedziane czasy i iż „nadchodzą lata triumfu mojego Niepokalanego Serca”.

I wtedy Matka Boża wyjawiła Jessice trzecią tajemnicę fatimską 27 sierpnia 1995 r., a dziewczyna odwiedziła s. Łucję w 1996 r. i wspólnie omówiły tę tajemnicę.

Główne ostrzeżenia to odstępstwo od prawdziwej wiary, szatański atak na rodzinę, trzecia wojna światowa i znaczenie nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi, ponieważ trzecia tajemnica fatimska zaczęła się wypełniać pod koniec drugiej tysiąclecie.

Matka Boża ostrzega, iż ​​szatan chce rozpętać nienawiść i wojnę, aby zniszczyć ludzkość; chce zniszczyć Kościół Boży, zaczynając od małego Kościoła domowego, jakim jest rodzina.

Ale mówiła także o rychłym ostatecznym zwycięstwie nad złem wraz z powrotem do chwały Pana.

Na temat apostazji Matka Boża powiedziała: „Dzieci, Kościół wszedł w okres wielkiej próby”.

„Szatan przejmuje władzę nad całą ludzkością i teraz poprzez wielu kapłanów próbuje zniszczyć Kościół Boży”.

I dodała, iż ​​bez nowego nawrócenia wielu pastorów zdradzi swoje powołanie, choćby w wyniku poważnych skandali, a Kościół doświadczy wielkiej apostazji.

Specjalny rozdział odnosi się do ryzyka światowej wojny nuklearnej o nieobliczalnych konsekwencjach.

Matka Boża powiedziała:

„Ludzkość stoi w obliczu nadchodzącej tragedii. Nie zdaje sobie sprawy, iż zaraz wda się w wojnę światową.

Należy pamiętać, iż przesłania te miały miejsce w 1995 r. i w tym okresie doszło do rozpadu Związku Radzieckiego i zakończenia zimnej wojny, a Rosja nie stanowiła już zagrożenia dla Zachodu i świata.

Chiny nie rozpoczęły wówczas wyścigu, który uczynił je gigantem gospodarczym, jakim są dzisiaj, i nie uważano ich za militarne zagrożenie dla świata.

Dlatego też ostrzeganie przed światową wojną nuklearną w 1995 r. było po ludzku absurdem.

Jednak Matka Boża przekazała te dramatyczne ostrzeżenia, które niestety wydają się dziś bardzo aktualne.

Dziewica przypomniała, iż ​​bolesne cierpienia, nieszczęścia i wojny są zawsze konsekwencją zepsucia i grzechu.

I żebyśmy mogli zatrzymać wojnę – powiedziała – „macie potężniejszą broń niż ta, której używacie, czyli miłość, modlitwa, pokora, różaniec i prawdziwe nawrócenie waszych serc do Boga przez Matkę Niebieską”.

I choć rodzina i Kościół przeżywają swoją straszliwą Mękę, to po bolesnych latach ciemności ze strony szatana nadejdzie triumf Niepokalanego Serca Maryi, który dzisiaj jest już nieuchronny.

Wkrótce po tym, jak wydarzenia zaczęły się rozwijać, biskup Grillo powołał 11-osobową diecezjalną komisję teologiczną w celu zbadania wydarzeń, w tym dwóch przedstawicieli Watykanu.

Spotkali się w latach 1995–1996 i ostatecznie większość głosowała za nadprzyrodzonym charakterem wydarzeń w Civitavecchia.

W 2005 roku biskup Grillo opublikował dossier diecezjalne, w którym jasno wyraził swoje stanowisko, iż wydarzenia te miały charakter nadprzyrodzony , a tę samą konkluzję powtarzał w swoim dzienniku, a także w homiliach publicznych.

8 grudnia 1996 roku poświęcił swoją diecezję i miasto Civitavecchia Niepokalanemu Sercu Maryi, a kościół Civitavecchia podniósł do kategorii Sanktuarium ze względu na kult figurki, która miała różne demonstracje.

Cóż, aż do tego miejsca, co chcieliśmy opowiedzieć o objawieniach wizerunków Najświętszej Marii Panny w Civitavecchia i o przesłaniach, jakie otrzymali członkowie rodziny Gregori o ataku złego ducha na rodzinę, apostazji w Kościele i ryzyko wojny nuklearnej.

I chciałbym was zapytać, czy uważacie, iż inwazja na Ukrainę może wywołać wojnę nuklearną czy też iż jest mało prawdopodobne, aby do tego doszło.

Idź do oryginalnego materiału