Ikona Matki Bożej Częstochowskiej, wędrująca „Od Oceanu do Oceanu” w obronie cywilizacji życia i miłości, dotarła do Rio de Janeiro. Wyruszyła o świcie, a mgła osłaniała ocean i góry. Ikona została przewieziona na Corcovado, gdzie znajduje się statua Chrystusa Odkupiciela.
źródło: Human Life Internationalfot. Human Life International
Tekst został opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Dziękujemy, iż czytasz ten artykuł. jeżeli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
Spotkanie odbyło się u podnóża statuy Chrystusa na Corcovado, w maleńkiej kaplicy z Najświętszym Sakramentem. Głównym celebransem był kard. Orani João Tempesta O.Cist. arcybiskup Rio de Janeiro, który także wygłosił okolicznościowe słowo oraz biskup pomocniczy Zdzisław Stanisław Błaszczyk (w Brazylii nazywany Dom Tiago Stanislaw) – główny koordynator peregrynacji Ikony Częstochowskiej w Brazylii. Obecny był także ks. Leon Juchniewicz polski misjonarz pracujący w Ekwadorze, który opiekował się wędrującą Ikoną Częstochowską przez ostatnie kilka lat, również w czasie pandemii.

Odnowiono Akt Powierzenia Ochrony Cywilizacji Życia i Miłości w ręce Najświętszej Maryi Panny. Na prośbę zebranych Polaków jedną z modlitw odmówiono także po polsku (…).
Po przewiezieniu Ikony do centrum miasta, procesja przeszła w kierunku katedry metropolitalnej św. Sebastiana. Ikonę Matki Bożej na zmianę nieśli mężczyźni ubrani w białe bluzy z napisem POLSKA oraz orłem w koronie na czerwonym tle, a kobiety obsypały ją płatkami róż. Mszy św. przewodniczył i kazanie wygłosił kard. Tempesta. Mówił na temat ochrony cywilizacji życia i miłości jako fundamentu postawy chrześcijańskiej.
Po ostatnich wyborach Brazylia stała się krajem, w którym obywatele są pozbawieni prawa sprzeciwu wobec lewicowych decyzji rządu. Sąd Najwyższy może zakazać wypowiadania się w obronie wartości chrześcijańskich czy pro-life, a choćby skazać za to na więzienie. Narodowa Federacja Medyczna akceptuje aborcję do 22 tyg. ciąży, ale Sąd Najwyższy zaaprobował ją aż do urodzenia.
– Kongres nie jest wystarczająco silny, aby walczyć z kulturą śmierci – twierdzi dr Talmir Rodrigues przewodniczący brazylijskiego ruchu Right to Life. – Sytuacja jest bardzo trudna! Bardzo potrzebujemy pomocy Matki Bożej – podkreśla.
