Aby żyć wiecznie, nie trzeba oszukiwać śmierci, ale służyć życiu – mówił wczoraj papież Leon.
Słowa przed modlitwą „Anioł Pański”, wygłoszone 13 lipca 2025 r. na Placu Wolności w Castel Gandolfo
Ewangelia z dzisiejszego dnia zaczyna się od pięknego pytania zadanego Jezusowi: „Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?” (Łk 10, 25). Te słowa wyrażają stałe pragnienie w naszym życiu – pragnienie zbawienia, to znaczy istnienia wolnego od niepowodzenia, od zła i śmierci.

WIĘŹ – łączymy w czasach chaosu
Więź.pl to pogłębiona publicystyka, oryginalne śledztwa dziennikarskie i nieoczywiste podcasty – wszystko za darmo! Tu znajdziesz lifestyle myślący, przestrzeń dialogu, personalistyczną wrażliwość i opcję na rzecz skrzywdzonych.
Czytam – WIĘŹ jestem. Czytam – więc wspieram
To, czego oczekuje serce człowieka, jest opisane jako dobro, które się „dziedziczy” – nie chodzi o zdobywanie go siłą ani wypraszanie go jak niewolnicy, ani też o uzyskanie go na podstawie umowy. Życie wieczne, które może dać jedynie Bóg, jest przekazywane człowiekowi w dziedzictwie niczym z ojca na syna.

- Wiesław Dawidowski OSA
- Damian Jankowski
Leon XIV. Papież na niespokojne czasy
Dlatego właśnie na nasze pytanie Jezus odpowiada, iż aby otrzymać dar Boga, trzeba przyjąć Jego wolę. Jak jest zapisane w Prawie: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem”, a „swego bliźniego jak siebie samego” (Łk 10, 27; por. Pwt 6, 5; Kpł 19, 18). Tak postępując, odpowiadamy na miłość Ojca – wolą Boga jest bowiem to prawo życia, które Bóg pierwszy stosuje względem nas, umiłowawszy nas całym sobą w Synu Jezusie.
Bracia i siostry, patrzmy na Niego! Jezus jest objawieniem prawdziwej miłości do Boga i do człowieka – miłości, która się ofiarowuje, a nie posiada, miłości, która przebacza, a nie żąda, miłości, która pomaga i nigdy nie opuszcza. W Chrystusie Bóg stał się bliźnim każdego mężczyzny i każdej kobiety; zatem każdy z nas może – i powinien – stać się bliźnim tych, których spotyka na drodze. Także my jesteśmy wezwani, byśmy za przykładem Jezusa, Zbawiciela świata, nieśli pociechę i nadzieję, zwłaszcza zniechęconym i rozczarowanym.
Aby żyć wiecznie, nie trzeba zatem oszukiwać śmierci, ale służyć życiu – to znaczy troszczyć się o istnienie innych w czasie, który wspólnie przeżywamy. To jest najwyższe prawo, które jest ponad wszelkimi regułami społecznymi i nadaje im sens.
Prośmy Maryję Pannę, Matkę Miłosierdzia, aby nam pomagała przyjmować w naszym sercu wolę Bożą, która jest zawsze wolą miłości i zbawienia, abyśmy byli na co dzień ludźmi zaprowadzającymi pokój.
KAI, DJ