Czy wobec tego mamy grzeszyć, bo nie podlegamy już Prawu, ale łasce? Ależ nie! Rz 6, 15
Τί οὖν; ἁμαρτήσωμεν, ὅτι οὐκ ἐσμὲν ὑπὸ νόμον ἀλλ᾽ ὑπὸ χάριν; μὴ γένοιτο.
Niektórzy mogliby powiedzieć, iż skoro nie podlegamy Prawu, to nie ciąży nad nami grzech, bo przecież Prawo daje znajomość grzechu, a gdzie Go nie ma, tam też nie jest ono przekraczane. Aż chciałoby się napisać za Lutrem: grzesz mocno, wierz mocniej, a będziesz zbawiony! Okazuje się, iż grzech nie niczego wspólnego z wiarą i łaską, bo jeżeli wierzę, to dokonuję czynów wpływających z łaski a nie z grzechu. Podlegając łasce jestem jej “niewolnikiem” i postępuję zgodnie z nią.