Ksiądz ujawnił rachunki za prąd i gaz. W sieci zawrzało

5 godzin temu
Zdjęcie: fot. Shutterstock


Ksiądz Janusz Chyła, znany z aktywności w mediach społecznościowych, opublikował faktury za prąd i gaz związane z utrzymaniem kościoła. Podkreślił, iż wielu ludzi może nie zdawać sobie sprawy z warunków, na jakich parafie podpisują umowy z dostawcami energii. Jego wpis wywołał burzliwą dyskusję wśród internautów.


Kościół katolicki w Polsce to nie tylko organizacja religijna, ale również instytucja o rozbudowanej strukturze, której funkcjonowanie wiąże się z istotnymi kosztami. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, parafie rozliczają się za energię elektryczną według stawek przewidzianych dla przedsiębiorstw, a nie odbiorców indywidualnych.

To oznacza, iż rachunki za ogrzewanie świątyń – często przy wykorzystaniu promienników podczerwieni – czy ich oświetlenie, są porównywalne do tych, które ponoszą fabryki czy duże magazyny. Jak podaje serwis ewtn.pl, kościoły nie mają dostępu do preferencyjnych taryf, co prowadzi do ogromnych wydatków.

Skąd kościół bierze pieniądze na opłaty?

Koszty utrzymania świątyń pokrywane są przede wszystkim z datków wiernych. Zgodnie z prawem kanonicznym, podstawowym źródłem finansowania parafii jest kolekta, czyli ofiary składane podczas mszy. Wierni przekazują również pieniądze podczas uroczystości kościelnych, takich jak śluby, chrzty czy pogrzeby.

Do źródeł dochodu zalicza się także tzw. wypominki – ofiary składane z okazji uroczystości Wszystkich Świętych oraz datki przekazywane księżom podczas kolędy. Zebrane środki nie są jednak w całości przeznaczane na opłacenie rachunków – część musi trafić do kurii lub na zbiórki ogólnopolskie, zgodnie z ustalonymi zasadami finansowania diecezji.

Najnowsze faktury za energię i gaz w @ParafiaChojnice Łączna kwota 23 907, 78 zł (a to jeszcze nie wszystko). Być może nie wiecie, ale oświetlanie kościoła płacone jest wg wyższych stawek niż oświetlenie mieszkania. pic.twitter.com/nPDZIiCiF6

— ks. Janusz Chyła 🇵🇱 (@Janusz1967) March 10, 2025

Ogromne koszty utrzymania kościoła – ksiądz pokazuje rachunki

W rozmowie z Onetem jeden z proboszczów z południa Polski przyznał, iż roczne koszty prądu i ogrzewania kościoła wraz z plebanią sięgają kilku tysięcy złotych. Tymczasem ksiądz Janusz Chyła, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Chojnicach, ujawnił, iż jego ostatni rachunek za prąd i gaz wyniósł blisko 24 tys. zł.

Być może nie wiecie, ale kościoły płacą za oświetlenie według wyższych stawek niż odbiorcy indywidualni – napisał duchowny na platformie X.

Wpis gwałtownie stał się tematem gorącej dyskusji. Niektórzy internauci zasugerowali, iż kościół powinien inwestować w odnawialne źródła energii. Inni zwracali uwagę na to, iż wysokie rachunki są konsekwencją polityki rządu, którego księża często otwarcie wspierali.

Jak się głosuje, tak się płaci – skomentował jeden z użytkowników.

Pojawiły się również głosy, iż skoro kościół czerpie dochody z działalności parafialnej, powinien ponosić koszty utrzymania na takich samych zasadach jak inni przedsiębiorcy.

Dlaczego parafia miałaby mieć preferencyjne warunki, skoro to źródło dochodu dla księży? Przeciętny obywatel musi płacić pełne stawki i jeszcze odprowadzać podatki – zauważył inny internauta.

Dyskusja wokół finansowania kościołów i ich wysokich rachunków za media trwa i prawdopodobnie nie ucichnie w najbliższym czasie.

Idź do oryginalnego materiału