Ks. Andrzej Borowiec o życiu w Boliwii: życiorys prawie każdego wychowanka to wielka osobista tragedia
Zdjęcie: Opoka
Gdyby nie pomoc ludzi Kościoła, być może nikt nie zainteresowałby się młodymi ludźmi, którzy mieszkają pod boliwijskimi mostami. „Przybyło nam w ośrodkach wychowanków, a ich życiorysy są różne, często pokaleczone przez los, rodziców oraz brak opieki i zainteresowania ze strony rządu” – dzieli się ks. Borowiec, przebywający w Santa Cruz.

3 lat temu





![Warszawa: bp Lechowicz modlił się na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach [+GALERIA]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/10/25a29463.jpg)





![Malownicza kraina, czyli harmonia przyrody, historii i człowieka [ZDJĘCIA]](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/10/EAttachments9044939bcfa6f6de0e508af45664637e5370847_xl.jpg?size=md)


