Kościół nie powinien być anonimowy, bo Kościół to relacje. Słów kilka o Wspólnocie Taize

1 dzień temu
U progu lata wybrałem się na warszawskie Pola Mokotowskie. Tam, pewnego czerwcowego, ciepłego wieczoru na grę we frisbee i spotkanie „na trawce” umówili się członkowie Wspólnoty Taize. Pomyślałem, iż to dobra okazja by porozmawiać o budowaniu relacji. A te...
Idź do oryginalnego materiału