Konklawe: Pierwszy dzień bez rozstrzygnięcia. Dziś cztery głosowania

5 godzin temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/polityka-zagraniczna-ue/news/konklawe-pierwszy-dzien-bez-rozstrzygniecia-dzis-cztery-glosowania/


Kardynałom zebranym w Kaplicy Sykstyńskiej nie udało się wczoraj wybrać nowego papieża. Rozstrzygnięcie wyboru papieża w pierwszym dniu konklawe to jednak scenariusz niespotykany od wieków, a już dzisiaj elektorów czekają cztery kolejne głosowania.

Wczorajszego popołudnia 133 kardynałów elektorów procesyjnie ruszyło do Kaplicy Sykstyńskiej na pierwsze głosowanie. Na miejscu mistrz papieskich ceremonii, abp Diego Ravelli zaintonował tradycyjną łacińską formułę „Extra omnes” („wszyscy na zewnątrz”), która oznacza, iż wszyscy poza kardynałami elektorami muszą opuścić kaplicę. Następnie wrota kaplicy zamknięto i przystąpiono do głosowania.

Wczoraj tradycyjnie odbyło się tylko jedno głosowanie i zgodnie z przewidywaniami zakończyło się ono brakiem decyzji wyborczej. Żaden z kandydatów nie uzyskał wymaganej liczby dwóch trzecich głosów kardynałów i ok. 21:00 z komina Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się czarny dym.

Dziś szanse na rozstrzygnięcie są już sporo większe – po pierwsze ze względu na większą liczbę głosowań, a po drugie dlatego, iż w toku kolejnych głosowań kardynałowie na ogół stopniowo dochodzą do porozumienia.

Od dzisiaj każdego dnia konklawe odbywać się będą po cztery głosowania. Dwa pierwsze zaplanowane są na rano, dwa następne – na popołudnie. Aby zostać papieżem, kandydat musi w tegorocznym konklawe zebrać 89 głosów kardynalskich.

Wynik ogłaszany będzie po każdej parze głosowań, co oznacza, iż dym z komina ujrzymy dzisiaj dwa razy – po raz pierwszy około południa, a po raz drugi ok. 19:00. W przypadku wyboru papieża decyzję kardynałów ogłosi światu kardynał protodiakon, po czym nowy biskup Rzymu wyjdzie do wiernych i udzieli im błogosławieństwa „Urbi et Orbi” (łac. „Miastu i Światu”).

Krótkie konklawe

W ostatnich dekadach konklawe są generalnie krótkie. Zarówno w 2005 r. – gdy wyraźnym faworytem był bliski współpracownik zmarłego Jana Pawła II, kard. Joseph Ratzinger – jak i po jego abdykacji w 2013 r., kiedy nie było aż tak pewnej kandydatury, papieża udawało się wybrać w drugim dniu głosowania. W 2005 r. rozstrzygająca okazała się czwarta tura głosowania, osiem lat później – piąta.

Najdłuższy wybór papieża miał miejsce w 1271 r., po śmierci Klemensa IV. Trwał ono aż trzy lata. Kiedy wreszcie udało się wybrać na Tron Piotrowy Teobalda Viscontiego, który przyjął imię Grzegorza X, zreformował on system elekcji biskupa Rzymu, między innymi wprowadzając zasadę, iż kardynałowie muszą być odcięci od świata.

Najkrótsze konklawe odbyło się natomiast w 1503 r., gdy po zaledwie 26 dniach pontyfikatu zmarł Pius III. Wybór jego następcy trwał zaledwie kilka godzin i w jego wyniku nowym papieżem został Giuliano della Rovere, który w nawiązaniu do Juliusza Cezara zdecydował się na imię Juliusz II.

Idź do oryginalnego materiału