Jest, według mnie, dużo lepiej. Odzyskał euforia życia, iż tak powiem, psychosomatyczną, bo widać to w sposobie, w jaki się porusza i patrzy. Niestety, wciąż zdarza mu się kichnąć, chociaż a) głównie na dworze, więc może to i wpływ jakichś pyłków na podrażniony chorobą nos; b) nie wylatuje przy tym flegma czy inna gęsta wydzielina, tylko wodnista, i to niezbyt dużo. Do piątku jeszcze będzie brał antybiotyk, więc może do tego czasu wszystko wróci do normy, a zabieg pod narkozą nie będzie konieczny.
Powiązane
Usłyszeć ciszę
3 godzin temu
Sposób nabożny słuchania Mszy Świętej o Duchu Świętym.
4 godzin temu
Uwaga! Zaplanuj sobie czas!
4 godzin temu
Komentarz do Ewangelii, 9 czerwca 2025
5 godzin temu
Polecane
Top 3 kryptowaluty do obserwowania w tym tygodniu!
7 godzin temu