Jest, według mnie, dużo lepiej. Odzyskał euforia życia, iż tak powiem, psychosomatyczną, bo widać to w sposobie, w jaki się porusza i patrzy. Niestety, wciąż zdarza mu się kichnąć, chociaż a) głównie na dworze, więc może to i wpływ jakichś pyłków na podrażniony chorobą nos; b) nie wylatuje przy tym flegma czy inna gęsta wydzielina, tylko wodnista, i to niezbyt dużo. Do piątku jeszcze będzie brał antybiotyk, więc może do tego czasu wszystko wróci do normy, a zabieg pod narkozą nie będzie konieczny.
Powiązane
Polecane
Bitcoin zakończył kwartał z 30% wzrostem
1 godzina temu
Wojna z ESG nie ma sensu. To nie jest lewicowa ideologia
2 godzin temu