Jest, według mnie, dużo lepiej. Odzyskał euforia życia, iż tak powiem, psychosomatyczną, bo widać to w sposobie, w jaki się porusza i patrzy. Niestety, wciąż zdarza mu się kichnąć, chociaż a) głównie na dworze, więc może to i wpływ jakichś pyłków na podrażniony chorobą nos; b) nie wylatuje przy tym flegma czy inna gęsta wydzielina, tylko wodnista, i to niezbyt dużo. Do piątku jeszcze będzie brał antybiotyk, więc może do tego czasu wszystko wróci do normy, a zabieg pod narkozą nie będzie konieczny.
Powiązane
Komentarz do Ewangelii, 26 sierpnia 2025
8 godzin temu
Czerwińsk nad Wisłą: Piękny czas młodych
8 godzin temu
25 VIII, nie zamykaj
8 godzin temu
Polecane
Czy jest ratunek dla Morskiego Oka w warszawskim Wawrze?
8 godzin temu
Zgarnij status VIP na Bitget za darmo!
8 godzin temu