W niedzielę Świętego Krzyża w stołecznej katedrze św. Marii Magdaleny odprawiono trzecią w tegorocznym Wielkim Poście pasję. Wielkiej wieczerni z czytaniem Ewangelii wg św. Łukasza (rozdz. 22-23), przewodniczył biskup siemiatycki Warsonofiusz, któremu asystowało duchowieństwo okręgu warszawskiego. W prezbiterium modlił się Jego Eminencja metropolita Sawa.
Jego Ekscelencja biskup Warsonofiusz homilię rozpoczął rozważania od tragizmu wydarzeń Wielkiego Piątku, podkreślając ogrom cierpień i niewyobrażalny ból, który Zbawiciel wycierpiał na Krzyżu. Hierarcha przypomniał, iż w Starym Testamencie składanie ofiary wiązało się z gestem położenia ręki na głowie zwierzęcia, co symbolizowało utożsamienie się z ofiarą oraz przeniesienie winy na zwierzę, które stawało się zastępczą ofiarą, umierając zamiast człowieka. Ten rytuał miał na celu pojednanie z Bogiem i oczyszczenie z grzechów. Podczas męki Chrystusa jako Baranka Bożego, wszyscy ludzie – począwszy od praojca Adama – symbolicznie włożyli na Niego swoje ręce pełne grzesznej nieczystości. To właśnie sprawiło, iż cierpienie Syna Bożego było tak wielkie.
Nawiązując do przeżywanej niedzieli, która wyznacza połowę okresu Wielkiego Postu, biskup Warsonofiusz podkreślił, iż jest to doskonały moment na refleksję nad dotychczasowymi niedociągnięciami oraz mobilizacją do dalszej pracy duchowej w tym świętym czasie. W kontekście Krzyża, który do piątku nadchodzącego tygodnia znajdować się będzie w centrum naszych świątyń, hierarcha przywołał słowa św. Maksyma Wyznawcy, który określa Chrystusa na Golgocie jako „Ukrzyżowaną Miłość”. Tym samym Cerkiew zachęca wiernych do okazywania ofiarnego miłosierdzia wobec każdego człowieka w okresie Wielkiego Postu.
Ostatnie nabożeństwo pasyjne w warszawskiej katedrze metropolitalnej będzie miało miejsce w niedzielę, 30 marca o godz. 17.00.
ks. Adam Magruk
zdjęcia: protodiakon Igor Kutovyi











