Kobiety bez religii, religia bez kobiet?

4 tygodni temu
Zdjęcie: Katarzyna Sroczyńska


Po raz pierwszy w badaniach w USA liczba niereligijnych kobiet przewyższyła liczbę niereligijnych mężczyzn. Czy na naszych oczach dezaktualizuje się przekonanie, iż kobiety są bardziej religijne od mężczyzn?

Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” wiosna 2025. W wolnym dostępie można przeczytać jedynie jego fragment. W całości jest otwarty tylko dla prenumeratorów naszego pisma i osób z wykupionym pakietem cyfrowym. Subskrypcję można kupić TUTAJ.

„Przepraszam, iż nie poszłam do kościoła. Byłam zajęta praktykowaniem czarów i stawaniem się lesbijką” – tak Amerykanki ripostowały wypowiedź republikańskiego polityka i ewangelikalnego telekaznodziei Pata Robertsona, który na początku lat 90. XX wieku zdefiniował feminizm jako „socjalistyczny, antyrodzinny ruch polityczny, który zachęca kobiety do opuszczania mężów, zabijania dzieci, praktykowania czarów, niszczenia kapitalizmu i zostawania lesbijkami”1. W ciągu ostatnich trzydziestu lat liczba kobiet, które mogłyby sobie to hasło wypisać na koszulce, stale rośnie.

Młode kobiety liberalizują się, zresztą nie tylko w Stanach Zjednoczonych – podobnie dzieje się w całym zachodnim świecie, także w Polsce. Zdążyliśmy się już choćby nieco do tego przyzwyczaić. Ale wyniki zeszłorocznego badania Survey Center on American Life wielu zdumiały. Wykazały, iż młode Amerykanki sekularyzują się szybciej niż młodzi Amerykanie: aż 40% Amerykanek z pokolenia Z, czyli urodzonych między 1995 a 2012 rokiem, deklaruje brak przynależności religijnej – w porównaniu do 34% mężczyzn w tym wieku. Po raz pierwszy w historii liczba niereligijnych kobiet w grupie badanych przewyższyła liczbę niereligijnych mężczyzn2.

To access this content, you must purchase Pakiet cyfrowy, Kwartalnik drukowany + Pakiet cyfrowy, Pakiet Druk+Cyfra or Pakiet druk + cyfra 2021 – Europa.

Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” wiosna 2025 jako część bloku tematycznego „Wyjść poza religijną wojnę płci”.
Pozostałe teksty bloku:

„Postpatriarchat jako źródło cierpień”, Barbara Jóżefik w rozmowie z Karolem Grabiasem
Jarema Piekutowski, „Mężczyzna jest osobą. A kryzys męskości to ściema”

Idź do oryginalnego materiału