Kiedy pierwsze głosowanie? "Trzy obozy" na konklawe

16 godzin temu

- Prawdziwie męska debata rozpocznie się wieczorem, gdy z urny zostaną wyjęte głosy po pierwszym głosowaniu - powiedział w Polsat News ks. Andrzej Kobyliński. Duchowny jest przekonany, iż po pierwszym głosowaniu kardynałowie podzielą się na trzy obozy, które będą próbowały przekonywać do siebie pozostałych.

Ksiądz profesor Andrzej Kobyliński na antenie Polsat News powiedział, iż wśród kardynałów, biorących udział w konklawe można wyróżnić trzy obozy.

- Można wyróżnić trzy obozy. Pierwszy obóz jest skrajnie radykalnie-liberalny i może liczyć na 50-60 głosów. Drugi obóz umiarkowanie liberalny, to jest mniej więcej 40-45 głosów i mniejszościowy obóz konserwatywny to 30-35 głosów - powiedział.

Watykan. Wyniki pierwszego głosowania

To, jak faktycznie rozłoży się poparcie w wymienionych obozach, ma pokazać dzisiejsze, pierwsze głosowanie, którego wyniki poznamy wieczorem. Wierni zobaczą tylko dym, ale elektorzy otrzymają sygnał, jak rozkładają się głosy. Według księdza Kobylińskiego, po tym zacznie się "prawdziwa dyskusja".

ZOBACZ: Rozpoczyna się konklawe w Watykanie. Kiedy pierwszy dym?

Ksiądz dodał, iż chociaż oficjalnie kardynałowie dyskutowali na kongregacjach, to poza nimi zaczęły tworzyć się koalicje i pierwsze reprezentacje obozów. Faktyczny stan tych formacji pokaże głosowanie. - Prawdziwie męska debata rozpocznie się wieczorem, gdy z urny zostaną wyjęte głosy po pierwszym głosowaniu. Będziemy mieć już konkretne dane - powiedział.

Duchowny stwierdził także, iż pierwsze głosowanie odzwierciedli podział na wymienione obozy i wyłoni najsilniejszych kandydatów. - Każdy z tych obozów ma swojego kandydata. Obóz skrajnie liberalny wydaje się, iż będzie głosował na francuskiego kardynała Jeana-Marca Aveline, centrowy na włoskiego kardynała Pietra Parolina, konserwatywny na węgierskiego Petera Erdu - powiedział.

Watykan. "Nie ma prezentacji elektorów"

Pierwsze głosowanie jest tak istotne, ponieważ przed konklawe nie ma prezentacji elektorów. Dopiero po pierwszych próbach wybrania nowego papieża, wyłaniają się kandydaci. - Nie ma czegoś takiego jak prezentacja kandydatów. Pierwsze głosowanie jest takim wyłonieniem kandydatów. Z tego głosowania wyjdą trzy obozy - podkreślił ksiądz Kobyliński.

Ksiądz Kobyliński jest przekonany, iż biały dym pojawi się już w czwartek, czyli w drugim dniu głosowania. Co więcej, uważa, iż wybór padnie na włoskiego kardynała Pietra Parolina.

- jeżeli podamy analizie ekspertyzy wielu watykanistów, to to wszystko wskazuje, iż konklawe się zakończy jutro. I najprawdopodobniej będzie wybrany Pietro Parolin. Wybierze imię Paweł VII - stwierdził ksiądz.

Watykan gotowy na konklawe

Konklawe zacznie się o godzinie 16:30, uroczystym wejściem kardynałów do Kaplicy Sykstyńskiej. W odosobnieniu 133 elektorów zagłosuje na przyszłego papieża. Dymu, który pokaże, czy wyboru udało się dokonać, można się spodziewać około godziny 18:00.

Elektorzy muszą złożyć przysięgę dochowania tajemnicy i wiernego przestrzegania przepisów prawa kanonicznego dotyczących wyboru papieża. Po tym zaczyna się głosowanie. Na środę przewidziano tylko jedno, co oznacza, iż zaraz po nim z komina wydobędzie się dym mówiący o przebiegu wyborów.

ZOBACZ: "Mają to, czego kardynałowie łakną". Rola polskich duchownych w konklawe

Jeśli 7 maja nie dojdzie do wyboru papieża kardynałowie będą prowadzić głosowania rano i wieczorem. Dym może się pojawić około południa, a później po godzinie 17:00, ale tylko w przypadku pozytywnego rozwiązania. jeżeli nie dojdzie do wyboru, to karty do głosowania będą palone raz - wieczorem.

Papież zostanie wybrany, jeżeli jeden z elektorów uzyska co najmniej 2/3 głosów, czyli w tym przypadku 89. W ciągu ostatniego wieku konklawe nie trwało dłużej niż pięć dni. Zarówno w przypadku Benedykta XVI i Franciszka, wyboru dokonywano w drugim dniu.

WIDEO: "Był ogromny chaos organizacyjny". Rakieta spadła na teren lotniska w Izraelu
Idź do oryginalnego materiału