KARTKA Z KALENDARZA LITURGICZNEGO: 10 Sierpnia.

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Kalendarz liturgiczny


ODPUSTY!!!

(Źródło: Ks. Wojciech Szmyd T.J. – Odpusty, 1930r.)

Kto codziennie przez cały miesiąc Sierpień odmawia jakie modlitwy, choćby prywatnie na cześć Niepokalanego Serca Maryi, ten zyskuje:

  • 300 dni odpustu w każdy dzień.
  • Odpust zupełny raz jeden w ostatnim dniu lub w ciągu siedmiu dni następnych, pod warunkiem Spowiedzi, Komunii Świętej, nawiedzenia kościoła lub publicznej kaplicy i modlitwy na intencję Ojca Świętego. (Pius X. 13 marca 1913. Coli. 167.

Źródło: Pius Parsch „Rok Liturgiczny”, Poznań 1956, t. 2

I. Św. Wawrzyńca, Męczennika.

Razy, płomienie, więzy i męczarnie kata

Tylko wiara Wawrzyńca mogła przezwyciężyć.

Kornie ołtarz ten ściele darami Damazy,

Patrząc na Męczennika wspaniałą zasługę

1. Św. Wawrzyniec.

Ten młodociany diakon i bohater wśród Męczenników należy do najbardziej czczonych Świętych Kościoła Rzymskiego; po uroczystości Świętych Piotra i Pawła jego święto było najpopularniejsze w dawnej Liturgii Rzymskiej. Papież Leon tak mówi: „I tak na całym świecie zajaśniał on swą chwałą, aby wszędzie — od wschodu aż do zachodu — gdziekolwiek świetność lewitów jasnym płonie blaskiem, Rzym przez Wawrzyńca był tak uświetniony, jak niegdyś Jerozolima wsławiona w Szczepanie“.

Poznaj dalszą część rozważania:

Chociaż nie posiadamy autentycznych akt męczeńskich Św. Wawrzyńca, niemniej jednak mamy wielką ilość świadectw z najdawniejszych czasów, stwierdzających rzeczywistość tego męczeństwa. Akta legendarne mówią, co następuje: Wawrzyniec był uczniem Papieża Sykstusa II (257-258), który miłował go bardzo z powodu jego zalet, a zwłaszcza z powodu niewinności; zaliczył on go mimo młodego wieku do grona siedmiu diakonów rzymskich i mianował archidiakonem. Z tego tytułu Wawrzyniec pełnił służbę przy Ołtarzu u boku Świętego Papieża, kiedy ten odprawiał Ofiarę Świętą; miał też powierzony zarząd dóbr kościelnych i zaopatrywanie ubogich. W czasie prześladowania za cesarza Waleriana (253-260) Sykstus II razem z czterema swoimi diakonami został zabity. Wawrzyniec gorąco pragnął umrzeć wraz ze swym ojcem duchowym i tak do niego przemówił, gdy ten był wiedziony na śmierć: „Ojcze, dokąd to odchodzisz bez swojego syna? Dokąd spieszysz, kapłanie, bez swojego diakona? Przecież bez sługi swego nigdy Ofiary nie odprawiłeś! Czym ściągnąłem na siebie twoje niezadowolenie? Czy może uznałeś mnie za niewiernego w sprawowaniu urzędu? Jeszcze raz poddaj mnie próbie i przekonaj się, czy niegodnego wybrałeś na Służbę w Kościele Świętym! Wszak mnie dotychczas powierzałeś rozdzielanie Krwi Pańskiej!…” Na tę pełną miłości i gotowości na męczeństwo skargę odpowiedział Sykstus przepowiednią: „Nie opuszczam cię, mój synu! Ciebie czeka jeszcze cięższa walka za Wiarę w Chrystusa. Mnie Pan oszczędza, ponieważ jestem słabym starcem, tobie natomiast przeznaczone jest wspaniałe zwycięstwo. Przestań łzy ronić, albowiem już po trzech dniach wstąpisz w moje ślady”. Po tych słowach pociechy upomniał go Papież, aby między ubogich rozdał powierzone mu skarby kościelne. Kiedy Wawrzyniec rozdzielał biednym pieniądze kościelne w domu niejakiego Nariskusa, pewien niewidomy, imieniem Krescencjusz, prosił go o uzdrowienie przez dotknięcie ręką. Święty diakon uczyniwszy nad nim Znak Krzyża Świętego wzrok mu przywrócił. W więzieniu również czynił dalsze cuda. Na skutek jego rozmowy z Papieżem Sykstusem dowiedziano się, iż był zarządcą majątku kościelnego. Wobec tego został ujęty i oddany niejakiemu Hipolitowi, aby go pilnował. Gdy Św. Wawrzyniec uleczył niewidomego Lucyllusa i innych ślepych, Hipolit się nawrócił i umarł potem jako Męczennik. Kiedy prefekt Rzymu wezwał Wawrzyńca, aby mu wydał skarby kościelne, diakon wyprosił sobie dwa dni czasu, żeby je zgromadzić. Pozwolono mu. Wówczas w domu Hipolita zgromadził ubogich i chorych, których wspierał, zaprowadził ich do sędziego i powiedział: „Oto skarby Kościoła”. Rozpoczęło się męczeństwo: Święty był biczowany i przypiekany rozpalonymi płytami. W czasie mąk modlił się: „Panie Jezu Chryste, zmiłuj się nad sługą Twoim!” Błagał też Boga o Łaskę oświecenia dla tych, którzy go otaczali. Wtedy to nawrócił się żołnierz Roman, mówiąc: „Widzę przy tobie nadzwyczaj pięknego młodzieńca; pospiesz się, ocierał rany zadane Św. Wawrzyńcowi w czasie męki. Kiedy po męczarniach odprowadzono go do domu Hipolita, udzielił Chrztu Św. Romanowi, który został za to ścięty. Wawrzyńca zawleczono w nocy ponownie przed sędziego i zagrożono mu, iż tej nocy będzie męczony aż do końca. On zaś odrzekł: „Boga swego uwielbiam i Jemu tylko służę. Nie obawiam się więc twoich tortur. Noc dzisiejsza stanie się dla mnie jasna niby dzień i stanie się światłością bez ciemności”. Gdy go położono na rozpalonej kracie, żartował ze swoich katów i z okrutnego tyrana: „Teraz możesz mnie odwrócić. Z tej strony ciało moje jest już dostatecznie upieczone”. Kiedy to uczyniono, zawołał po pewnym czasie: „Teraz jestem dopieczony, możesz zjeść ze mnie kawałek”. Następnie zwrócił się w modlitwie do Boga: „Dziękuję Ci, Panie, iż mogę wkroczyć do Twoich podwoi”. Bóg pocieszał go w czasie męczarni, mówiąc: „Nie obawiaj się, sługo mój, jestem przy tobie”. Męczeństwa dokonano na wzgórzu wiminalskim i pochowano Świętego przy drodze Tyburtyńskiej. Tak opowiada legenda o męczeństwie chrześcijańskiego bohatera; Brewiarz Rzymski wyzyskał ją w swych śpiewach (responsoria, antyfony). W Rzymie już za czasów Konstantyna wystawiono nad grobem Św. Wawrzyńca kościół, który zalicza się do siedmiu głównych Bazylik Wiecznego Miasta (S. Laurentii extra muros — Św. Wawrzyńca za murami).

2. Święcenie uroczystości.

Dziś mamy możność uczcić liturgicznie Św. Wawrzyńca w dniu jego uroczystości. Umożliwiają to modlitwy Brewiarza, które przy całej swej prostocie odznaczają się niezwykłą siłą i pełnią uczucia. W przeddzień wieczorem przyjmujemy uroczyście Świętego w Nieszporach. Jutrznia zaś ze swym klasycznym wprowadzeniem tchnie siłą: „Błogosławiony Wawrzyniec, Męczennik Chrystusowy, triumfuje uwieńczony w Niebie: Pójdźcie, uwielbiajmy Pana” (Invitatorium). Między zwykłe i dobrze znane Psalmy wplatają się antyfony o historycznej treści; są one tak żywe, iż wydaje nam się, jak byśmy byli świadkami tych zdarzeń. Lekcje pierwszego Nokturnu przeplatane responsoriami treści historycznej — to podzięka Świętego za Łaskę męczeństwa; później, w drugim Nokturnie, mamy piękne kazanie Św. Leona Wielkiego na dzisiejsze święto. Ze szczególnym przejęciem odmawiamy Psalm 17(16), który śpiewa Św. Wawrzyniec na rozpalonej kracie: „Wypróbowałeś serce me i nawiedziłeś w nocy, doświadczyłeś mnie ogniem, a nie znalazła się we mnie nieprawość” (podobnie w Graduale). Z euforią wstajemy dzisiaj ze snu i w łączności ze Świętym odmawiamy Laudesy. Z jakimże przejęciem możemy śpiewać z nim poranny Psalm 63(62), poprzedzony taką antyfoną: „Przylgnęła dusza moja do ciebie, gdyż ciało moje ogniem palono z powodu Ciebie, Boże mój!” w tej chwili dążymy na Mszę Świętą. Jakaż to wspaniała całopalna ofiara: Chrystus — Święty Wawrzyniec — społeczność chrześcijańska! To troje stanowi ofiarę, której symbolicznym obrazem jest obumierające ziarno pszeniczne (Epistoła i Ewangelia). Jakże pięknie można spożytkować treść tego obrazu! Ziarnem pszenicznym jest Chrystus: „przez złość żydów zabity, przez wiarę ludów pomnożony”.

Ziarnem pszenicznym jest Święty Wawrzyniec: złożony, uwielokrotniony przez przykład i wstawiennictwo swoje; iluź w ziemię po śmierci to Chrześcijan za jego sprawą zapłonęło miłością ku Chrystusowi! Ziarnem pszenicznym jest również Eucharystia: złożona w roli duszy po to, aby w prawdziwie chrześcijańskim życiu wzejść uwielokrotniona. Na to samo wskazuje również następujące zdanie: „Kto skąpo sieje, skąpo też i żąć będzie, a kto sieje w błogosławieństwach, w błogosławieństwach też żąć będzie”. o ile żyjemy bogatym życiem liturgicznym, a wskutek tego i eucharystycznym — wówczas obficie siejemy ziarno Łaski, które każe nam się spodziewać bogatego plonu duchowego. Przeżyję cały dzień dzisiejszy w towarzystwie Św. Wawrzyńca, tego młodocianego bohatera Świętej Miłości Chrystusowej. A gdy spotka mnie cierpienie, pokusa lub doświadczenie, on będzie mówił do mnie: nie jest to jeszcze moja rozpalona krata! Codziennie po Mszy Świętej modlimy się podczas dziękczynienia: „Prosimy Cię, Panie, daj nam ugasić płomienie naszych namiętności, tak jak błogosławionemu Wawrzyńcowi dałeś pokonać palący go ogień”.

3. Z kazania Leona I o Św. Wawrzyńcu:

„Gdy srożyło się prześladowanie władz pogańskich przeciwko najznakomitszym członkom Chrystusowym, tym zwłaszcza, którzy należeli do stanu kapłańskiego, wystąpił sędzia bezbożny i przeciw lewicie Wawrzyńcowi, zaszczytnie znanemu nie tylko ze Służby przy sprawowaniu Tajemnic Świętych, ale i z zarządu dobrami kościelnymi. Obiecywał on sobie podwójną korzyść z pojmania tego męża: spodziewał się mianowicie, iż nakłoni go do wydania skarbów kościelnych, a jednocześnie zmusi do zaparcia się prawdziwej Wiary. W podwójny przeto oręż uzbrajał się chciwy pieniędzy sędzia i nieprzyjaciel Prawdy: w oręż chciwości, aby zrabować pieniądze, i w oręż niegodziwości, aby mu wydrzeć Chrystusa. Wzywa nieposzlakowanego zarządcę świętego skarbca, by wydał kościelne mienie, którego tak w chciwości swojej pożądał, a niewinny lewita wskazuje mu, gdzie owe skarby złożył; oto sprowadza do niego i przedstawia mu liczną rzeszę ubogich Chrześcijan, na których utrzymanie i odzienie wydał był wszystko, stwarzając w ten sposób niezniszczalne zasoby, które tym pewniej zostały umieszczone, im świętszym służyły celom. Zawiedziony zgrzyta zębami i wybuchając nienawiścią przeciwko tej Religii, która nakazywała takie używanie bogactw, zabiera się do wydarcia jeszcze cenniejszej wartości: oto Świętemu diakonowi, u którego nie znajduje skarbów ziemskich, zamierza odebrać to największe dobro, które czyniło go bogatym na życie wieczne. Wzywa go wtedy, aby wyrzekł się Chrystusa. Na ciężką próbę wystawia nieustraszoną odwagę diakona, poddając go strasznym torturom. Kiedy pierwsze męczarnie nie odnoszą skutku, następują sroższe. Wreszcie rozkazuje sędzia, aby okrwawione i długim biczowaniem rozdarte członki przypiekano na ogniu. Ciało jego obracano na żelaznej kracie, silnie rozżarzonej od stale podtrzymywanego ognia, aby męka była tym sroższa, a kara tym dłużej trwała. Niczego nie dokażesz, niczego nie osiągniesz, dzikie okrucieństwo! Zdjęto z tortur twych śmiertelne ciało, a po odejściu Wawrzyńca do Nieba — na nic twe płomienie. Ogień Miłości Chrystusowej nie mógł być pokonany przez płomienie ziemskie; ogień rozpalony na zewnątrz słabszy się okazał od tego, który w Świętym płonął. Srożyłeś się, prześladowco, przeciw Męczennikowi; srożyłeś się dodając coraz to nowe męczarnie, a tym samym pomnażałeś Chwałę jego zwycięstwa. Wszystko bowiem pomysłowość twoja zastosowała dla Chwały zwycięzcy; choćby narzędzia męki do tego służyć musiały, by uświetnić triumf Męczennika. Cieszmy się zatem, najmilsi, euforią duchową i z tak szczęśliwego końca przesławnego męża radujmy się w Panu, Który przedziwny jest w Świętych Swoich, danych nam dla opieki i przykładu. I tak na całym świecie zajaśniał on swą chwałą, aby wszędzie — od wschodu aż do zachodu — gdziekolwiek świetność lewitów jasnym płonie blaskiem, Rzym przez Wawrzyńca tak był uświetniony, jak niegdyś Jerozolima wsławiona w Szczepanie”.

II. Sobota XI Tygodnia po Zesłaniu Ducha Świętego.

Sobota (2 Ks. Król. 25, 1-11).

Za panowania ostatniego króla, Sedecjasza, mieszkańcy Judei również zostali uprowadzeni do Babilonu.

Poznaj dalszą część rozważania:

„I stało się roku dziewiątego królestwa jego, miesiąca dziesiątego, dziesiątego dnia miesiąca, przyciągnął Nabuchodonozor, król babiloński, sam i wszystko wojsko jego, do Jeruzalem i oblegli je, i pobudowali dokoła niego szańce. I zamknięte zostało miasto i oblężone aż do.jedenastego roku króla Sedecjasza, dziewiątego dnia miesiąca; i wzmógł się głód w mieście, i nie było chleba dla ludu ziemi. I przełamano miasto, i wszyscy mężowie wojownicy uciekli w nocy drogą bramy, która jest między dwoistym murem i ogrodem królewskim.(a Chaldejczycy leżeli wkoło miasta); uciekł wtedy Sedecjasz drogą, która wiedzie na pola pustyni. A wojsko chaldejskie puściło się w pogoń.za królem i pojmali go na równinie Jerycha, a wszyscy żołnierze, którzy przy nim byli, rozpierzchnęli się i opuścili go. Pojmawszy wtedy króla, przywiedli do Reblaty, do króla babilońskiego, który wydał nań wyrok. Synów zaś Sedecjasza zabił przed nim i oczy jego wyłupił, i związał go łańcuchami, i przywiódł do Babilonu. — Miesiąca piątego, siódmego dnia miesiąca, jest to rok dziewiętnasty króla babilonskiego, przyjechał Nabuzardan, hetman wojska, sługa króla babilońskiego, do Jeruzalem. I spalił dom Pański i dom królewski, i domy jerozolimskie, i wszelki dom spalił ogniem. A mury jerozolimskie wokoło rozwaliło wszystko wojsko chaldejskie, które było z wodzem żołnierzy. A reszta ludu, która została w mieście, i zbiedzy, którzy byli zbiegli do króla babilońskiego, i inne pospólstwo, przeniósł Nabuzardan, hetman wojska”.

† † †

Mszał Rzymski 1931r.; 1949r.

Św. Wawrzyniec był jednym z siedmiu diakonów Kościoła Rzymskiego, którzy poza obowiązkami kościelnymi zajmowali się akcją miłosierdzia i wskutek tego zarządzali majątkiem kościelnym. Wawrzyniec przewidując, iż po jego aresztowaniu sumy kościelne mogą ulec konfiskacie, rozdał je ubogim. Uwięziony niedługo po swym zwierzchniku Św. Sykstusie II został złożony na rozpalonej kracie i w męce życie zakończył w r. 258.

W Liturgii Rzymskiej Św. Wawrzyniec zajmuje niepoślednie miejsce. Okrutna jego męka i wspaniała, bohaterska odwaga z jaką zniósł cierpienia dla Chrystusa wywarła olbrzymie wrażenie na następne pokolenia wiernych. Wcześnie powstały liczne życiorysy tego diakona, które wychwalały zarówno jego miłosierdzie względem ubogich, jak i nieugiętą postawę wobec prześladowców. W Liturgii mamy piękną modlitwę dziękczynną, odmawianą po Mszy Świętej, w której prosimy za pośrednictwem Św. Wawrzyńca o Łaskę opanowania naszych namiętności.

***

Uczeń Św. Sykstusa II, który zaliczył go mimo młodego wieku do siedmiu diakonów Rzymu. Ich obowiązkiem było usługiwać Papieżowi podczas nabożeństw, oraz opiekować się biednymi. Stąd mieli.nadzór nad majątkiem kościelnym. O Św. Wawrzyńcu tradycja podaje, iż gdy podczas prześladowania za cesarza Waleriana zażądano od niego, aby wydał pieniądze kościelne, on wszystko rozdał ubogim, a następnie przyprowadził ich przed sędziego i rzekł: To są skarby Kościoła! Sędzia skazał go na tortury, po których spalono go na kracie 258 r. Dla swojej niewinności i męstwa, z jakim zniósł męczeństwo, nazwano go ozdobą Rzymu, jak Jerozolimy ozdobą był Św. Szczepan. Imię Św. Wawrzyńca włączono do listy Świętych wymienianych w kanonie.

***

Bazylika Św. Wawrzyńca za murami, w której spoczywają zwłoki Świętego Męczennika, należy wraz ze Św. Janem Laterańskim, Św. Piotrem, Bazyliką Większą Najświętszej Panny Maryi i Św. Pawłem za murami do pięciu głównych Bazylik, gdzie tylko Ojciec Święty odprawiać może Mszę Świętą przy głównym Ołtarzu.

Św. Wawrzyniec był pierwszym z siedmiu diakonów pozostających Służbie Kościoła Rzymskiego. Zadaniem jego było asystowanie kapłanowi przy sprawowaniu Świętych Tajemnic, rozdawanie wiernym Komunii Świętej oraz zarządzanie dobrami kościelnemi, których dochody rozdawano ubogim.

Uwięziony przez prefekta Rzymu w 258 roku (Intr. Grad.), został złożony na kracie żelaznej, pod którą umieszczono rozżarzone węgle, aby przedłużyć jego męki i uczynić konanie boleśniejszym († 258).

Odmawiajmy w dziękczynieniu Kolektę dnia tego, umieszczoną przez Kościół po Hymnie 3 młodzieńców w.piecu ognistym. Zawiera ona prośbę, aby Bóg zgasił w.nas płomienie namiętności, tak jak pozwolił czystemu Wawrzyńcowi wyjść z próby ogniowej zwycięskim Męczennikiem (Kol.).

***

Św. Wawrzyniec, archidiakon Papieża Sykstusa II, był zarządcą dóbr kościelnych i opiekunem ubogich. Kilka dni po męczeńskiej śmierci Papieża prefekt zażądał od Wawrzyńca wydania skarbów Kościoła. Św. Wawrzyniec zgromadził tłum biedaków, których karmił, i wskazując na nich rzekł: „Oto są prawdziwe skarby Kościoła; oni przemieniają nasze jałmużny na skarby nie ginące”. Śmiałego diakona torturowano na rozpalonej kracie. Podtrzymywany Łaską Bożą Męczennik żartował z prześladowców i dziękował Bogu, iż może wkroczyć w podwoje Nieba (Kolekta, Graduał). Pochowano go przy drodze Tyburtyńskiej na Agro Verano. Cesarz Konstantyn wzniósł nad grobem Świętego Bazylikę, którą wielokrotnie rozbudowywano i zaliczono do patriarchalnych Bazylik Rzymu. Ponadto w Rzymie wzniesiono ku czci Św. Wawrzyńca około 40 kościołów. Osiem z nich przetrwało do naszych czasów. Imię jego wymienia się w Kanonie Mszy Świętej.

† † †

Z MARTYROLOGIUM RZYMSKIEGO (1956R.)

Dnia 10-go sierpnia oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskich Martyrologium:

W Rzymie przy Via Tiburtina uroczystość Św. Wawrzyńca, Archidiakona, który w prześladowaniu waleriańskim doznał niezwykle okrutnego męczeństwa. Najpierw musiał długo jęczeć we więzieniu, potem dręczono go różnymi przyrządami, jak: skorpionami, kijmi, pałkami ołowianymi i rozpalonymi blachami, ostatecznie jednak pieczono go powolnie na kracie żelaznej. Święte ciało jego pochował Św. Hipolit i kapłan Justyn w cymetrium Cyriaki na Ager Veranus.

Również w Rzymie śmierć męczeńska 165 żołnierzy za cesarza Aureliana.

W Bergamo pamiątka Św. Asterii, Dziewicy i Męczenniczki z czasów prześladowania pod cesarzami Dioklecjanem i Maksymianem.

W Aleksandrii uroczystość pamiątkowa tych Świętych Męczenników, co w prześladowaniu waleriańskim pod starostą Emilianem potraceni zostali na różny sposób, gdy ich poprzednio wystawiono w najwyrafinowańszy sposób różnym długo trwającym męczarniom.

W Kartaginie pamiątka Świętych Dziewic i Męczenniczek Bassy, Pauli i Agatoniki.

W Rzymie uroczystość Św. Deusdedita, Wyznawcy, który co sobotę rozdzielał zarobek pracy rąk swoich pomiędzy ubogich.

W Hiszpanii Objawienie Najświętszej Maryi Panny de Mercede, czyli od wykupienia niewolników, będące powodem założenia nazwanego podług Niej Zakonu.

A gdzie indziej wielu innych Świętych Męczenników i Wyznawców oraz Świętych Dziewic.

R. Deo gratias.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału