Kard. Zen ostrzega: celem Synodu jest obalenie hierarchii Kościoła na rzecz „systemu demokratycznego”

2 godzin temu

„Oczywiste jest, iż celem tej zgromadzenia było obalenie hierarchicznej struktury Kościoła i wprowadzenie systemu demokratycznego” – nie ma wątpliwości były biskup Hongkongu, kard. Joseph Zen.

W tekście na swojej autorskiej stronie 92-letni kard. Zen komentuje najnowszą odsłonę tzw. Synodu o synodalności prowadzonego przez papieża Franciszka. „Jestem bardzo zaniepokojony tym, w jaki sposób ta tak zwana «synodalność» Synodu Biskupów może się skończyć” – pisze. Przy okazji hierarcha wyjaśnił, iż prawdziwa instytucja Synodu służyła zawsze wspomożeniu procesu zarządzania Kościołem.

Inaczej jest tym razem, kiedy biskupi pod przewodem urzędującego papieża, przestali prowadzić „misję ewangelizacji” i „zapewniać kierunek działania Kościoła oraz chronić treść wiary przekazanej przez apostołów”. Pan Jezus, jak przypomina autor, powierzył Kościół „kolegium apostołów kierowanemu przez Piotra”.

Natomiast obecny wieloletni tzw. proces synodalny, angażujący świeckich w procesy zarządzania Kościołem, „nie ma precedensu pod względem skali”. „Na poziomie kontynentalnym sekretariat Synodu wyraźnie sprawował ścisłą kontrolę, stosując określone procedury: nacisk na rzekome dzielenie się i unikanie dyskusji. Niespodziewanie to samo podejście zastosowano na oficjalnych obradach Synodu” – podkreśla kardynał.

Zen zgodził się z kard. Gerharda Müllerem i bp. Athanasiusem Schneiderem w krytyce zaangażowania świeckich w rządy, zaznaczając przy tym, iż „oczywiście celem tego zgromadzenia było obalenie hierarchicznej struktury Kościoła i wprowadzenie systemu demokratycznego”.

„Papież miał prawo wszelakie spotkanie doradcze, ale Synod Biskupów zapoczątkowany przez papieża Pawła VI został specjalnie zaprojektowany, aby umożliwić papieżowi wysłuchanie opinii jego braci biskupów, a ponieważ nie-biskupi głosowali razem z biskupami, nie był to już Synod Biskupów” – stwierdza hierarcha.

Jedyną formą synodalności, jaka jest do zaakceptowania i do której Watykan powinien wrócić, jest forma doradcza, w ramach której biskupi konsultują i przedstawiają papieżowi kwestie, które ich zdaniem Biskup Rzymu powinien podjąć. Natomiast do papieża należy decyzja w tych sprawach.

Hierarcha wskazał na straszliwe skutki, jakie będzie miała synodalność promowana przez Franciszka. „Czy poszczególne konferencje biskupów będą miały niezależne stanowisko w kwestiach wiary? To przerażająca perspektywa. jeżeli ten pomysł się powiedzie, nie będziemy już katolikami (Kościół anglikański w Londynie zatwierdził małżeństwa osób tej samej płci, a ich zwolennicy stali się niszą mniejszą niż 20% globalnej wspólnoty anglikańskiej” – wyjaśnia.

Na koniec jednak kard. Joseph Zen dodaje: „Nie powinniśmy poddawać się zmartwieniu tymi problemami. Post, modlitwa (szczególnie Różaniec)! Nie powinniśmy nigdy rozpaczać”.

Źródło: lifesitenews.com

FO

Synodalność – droga do podporządkowania Kościoła nowemu porządkowi świata

Idź do oryginalnego materiału