- Tym, co Kościół winien rozwijać nie są narzędzia polityczne tylko środki ewangeliczne: głoszenie Słowa, sprawowanie sakramentów, budowanie wspólnoty i dzieło miłości. Na tym Kościół się opiera. A jeżeli ktoś tego nie chce robić, tylko ogląda się na polityczną władzę, by szukać poczucia bezpieczeństwa, to głęboko się myli – mówi w rozmowie z KAI abp Grzegorz Ryś, który 30 września zostanie mianowany kardynałem.