Robert Francis Prevost, czyli papież Leon XIV, od wielu lat postuluje, by Kościół katolicki służył ubogim i był bliski potrzebującym. Sam – przez prawie 20 lat – był misjonarzem w Peru (oprócz amerykańskiego ma też peruwiańskie obywatelstwo), a w jego nauczaniu obecne są przede wszystkim kwestie sprawiedliwości społecznej, solidarności i wykluczenia.
– Kościół powinien być zawsze otwarty, powinien przyjmować wszystkich, którzy tego potrzebują. Musimy być Kościołem, który buduje mosty – podkreślał nowy papież w czwartek z balkonu Bazyliki Świętego Piotra.
Po jego wyborze 8 maja na 267. papieża wielu komentatorów podkreśla, iż jednym z kluczowych tematów pontyfikatu Leona XIV będzie pogłębienie procesu synodalnego, który rozpoczął jego poprzednik, Franciszek. Sam w końcowej części przemówienia na placu świętego Piotra powiedział, iż chce "z całym ludem bożym budować Kościół synodalny".
Poglądy Leona XIV. Papież zmieni podejście Kościoła do wojny, kobiet, LGBT?
Nowy papież z USA jest także zdecydowanym zwolennikiem większego zaangażowania świeckich, szczególnie kobiet, w życie Kościoła. Jego zdaniem pozwoli to zbudować Kościół mniej hierarchiczny. – Lud Boży ma prawo, a wręcz obowiązek uczestniczyć w decyzjach, które go dotyczą. Wybór biskupów nie powinien być procesem zamkniętym, ale otwartym na głosy wiernych – mówił w 2024 roku.
W kwestiach społecznych jest postrzegany jako postępowy, szczególnie w kwestii wsparcia grup marginalizowanych. Jednak ideologicznie Prevost ma konserwatywne stanowisko.
Jako biskup peruwiańskiej diecezji Chiclayo krytykował gender i sprzeciwiał się wprowadzeniu nauczania w tym zakresie w Peru. Stwierdził, iż propagowanie "ideologii gender" jest mylące, ponieważ ma na celu tworzenie "płci, które nie istnieją". A to oznacza, iż papież Leon XIV raczej nie ma takiego samego stanowiska w sprawie praw dla społeczności LGBTQ+ jak papież Franciszek. Sprzeciwia się ponadto przyjmowaniu kobiet do stanu duchownego jako diakonów.
W październiku 2023 roku stwierdził, iż "klerykalizacja kobiet" nie rozwiąże problemów w Kościele katolickim. Mówił, iż "tradycja apostolska została bardzo jasno określona, zwłaszcza jeżeli chodzi o kwestię święceń kapłańskich kobiet".
Jak opisywał "The New York Times", w 2012 roku, jako przełożony generalny Zakonu św. Augustyna, krytykował też kulturę popularną z powodu promocji "przekonań i praktyk sprzecznych z Ewangelią", a konkretnie "homoseksualnego stylu życia" i alternatywnego modelu rodziny złożonej z dwóch partnerów tej samej płci i adoptowanych przez nich dzieci.
Michael O'Loughlin, lider Outreach, organizacji katolickiej LGBTQ+, w oświadczeniu dla The Advocate przekazał, iż "od wyboru imienia, które miało uhonorować papieża oddanego sprawiedliwości, po wezwanie do kościoła skupionego na pokoju i dialogu, wczesne sygnały wskazują, iż papież Leon XIV ma nadzieję kontynuować duszpasterską działalność papieża Franciszka".
"Chociaż nie wiemy jeszcze, jak nowy papież będzie się komunikował z katolikami LGBT, to tak samo było w 2013 roku, w noc wyboru papieża Franciszka, a jego pontyfikat okazał się inspirujący dla wielu osób w naszej społeczności. (...) Jako gejowski katolik, który mieszkał przez dekadę w rodzinnym mieście papieża Leona, Chicago, mam nadzieję dla Kościoła" – dodał O'Loughlin.
Leon XIV jest ponadto przeciwnikiem aborcji, eutanazji i kary śmierci. W przeszłości stwierdził, iż przerywanie ciąży jest "formą morderstwa" i nawoływał do "obrony ludzkiego życia przez cały czas".
Po nominacji na prefekta Dykasterii ds. Biskupów wokół Prevosta pojawiły się również kontrowersje. W 2022 roku zagraniczne media katolickie donosiły, iż jako biskup w Peru miał ignorować doniesienia o nadużyciach seksualnych w kierowanej diecezji. On sam stanowczo zaprzeczył tym zarzutom. Sprawa nie doczekała się oficjalnego dochodzenia ze strony Watykanu. "Musimy być transparentni i towarzyszyć ofiarom" – mówił innym razem publicznie i podkreślał potrzebę wzięcia odpowiedzialności za towarzyszenie ofiarom nadużyć.
Papież Leon XIV i krytyka Donalda Trumpa
Jeszcze będąc kardynałem, Robert Francis Prevost angażował się w problematykę imigracji i skrytykował radykalne podejście administracji Donalda Trumpa do imigrantów. W lutym tego roku przyszły papież skrytykował wypowiedź wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, iż miłość chrześcijańska powinna być priorytetem – stawiając rodzinę i obywateli ponad innymi.
"J.D. Vance się myli: Jezus nie prosi nas o klasyfikowanie naszej miłości do innych" – napisał. W artykule, do którego się odniósł, napisano, iż taka hierarchia zniekształca Pismo Święte i jest niezgodna z naukami Jezusa.
W opinii części watykanistów Leon XIV może być papieżem środka, który nie będzie reprezentował ani skrajnie prawicowego, ani skrajnie lewicowego nurtu Kościoła katolickiego.
Do tej pory nie ujawniono publicznych wypowiedzi, w których kardynał Prevost odnosił się do wojny na Ukrainie. Jak jednak podkreślają komentatorzy, Leon XIV w pierwszym przemówieniu wiele razy nawiązywał do pokoju, więc prawdopodobnie będzie zwracał uwagę na potrzebę zakończenia wojny Ukrainy. Czy powie wprost, kto jest agresorem, a kto ofiarą? Nie zrobił tego jego poprzednik, papież Franciszek, który był za to krytykowany.