
Oratorium św. Filipa Neri wywarło na Jana Juwenalisa Ancinię COr ogromny wpływ, ukształtowało go i było inspiracją dla jego życia i posługi duszpasterskiej. Wśród zapisków Anciny znajduje się wiersz, w którym Autor opiewa ducha i cel Oratorium. We wspomnienie Błogosławionego przytaczamy treść wspomnianego wiersza:
ORATORIUM
Wielką jest rzeczą i podziwu godną,
że człowiek geniuszem swym przeniknąć może
całe stworzenie. Nic nie jest mu tajne:
sztuka, natura i niebios przestworza
nie mają tajemnic przed umysłem lotnym.
Na cóż się jednak wszystko to zdać może,
gdy serce człowieka, dalekie od Boga,
powoli umiera, przeniknięte chłodem?
Piękno stworzenia zmysły raduje,
próżna to jednak euforia i daremna,
gdy tchnienia Bożego w nim nie przeczuje
dusza. Ona – nieśmiertelna,
gdy grzech śmiertelny nad nią zapanuje,
pogrąża się w smutku, goryczą wypełnia.
I nic nie znaczy mieć u stóp świat cały,
a dobrem nie odpłacać za niebieskie dary.
Każdą naukę, którą Oratorium głosi,
każdy śpiew i działanie to jedno dążenie
przepełnia: by w sercach żywą miłość
obudzić i rozpalić, by dusza niewzruszenie
trwała przy Bogu – prawdziwej radości.
W naszej wspinaczce dotarliśmy jedynie
do połowy zbocza. Tego, kto na szczycie
zjednoczy się z Bogiem, miłość wskroś przeniknie.
tłumaczenie: Anetta Knyspel
więcej o Błogosławionym ZOBACZ↓

