
5 myśli nauk świętych:
5 wskazówek od wielkich duchowych mistrzów
|
Wysłuchaj rozmyślania:
Modlitwa przed rozmyślaniem.
O Panie mój i Boże! Wierzę mocno, iż jesteś tutaj obecny i iż Oczy Twoje ku mnie są zwrócone; upadam przed Tobą na kolana, czując się niegodnym stanąć przed Obliczem Twoim, pełen jednak ufności w Twą Nieskończoną Dobroć, błagam Cię pokornie o Łaskę, bym to rozmyślanie odprawił na Twoją większą Chwałę i mój duchowny pożytek. Oświeć mój rozum, wzrusz serce moje, wzmocnij mą wolę, abym Cię lepiej poznał, bardziej ukochał i wierniej Tobie służył.
O tę Łaskę proszę za wstawieniem się Najświętszej Panny Maryi, moich Świętych Patronów i Patronek, i mego Anioła Stróża. Amen.
Modlitwie tej towarzyszyć musi nasza własna wewnętrzna praca, — niemniej sumiennie zachować należy pobożne praktyki i przepisy, podane przez mistrzów życia duchownego, od których zachowanie prawie cała wartość rozmyślania zależy.
Przepisy te są:
1) Wieczorem zastanowić się dobrze nad punktami rozmyślania i to tak, jak gdybyśmy je mieli nazajutrz innym powtórzyć — zajmować należy nimi myśli nasze, kładąc się do snu i ze snu się budząc — w modlitwie też porannej prosić o Łaskę dobrego rozmyślania.
2) Przed modlitwą przygotowawczą spytać się samego siebie: W czyjejże obecności mam stanąć za chwilę?…. i dlaczego?…
3) Przy końcu rozmyślania zmówić: „Ojcze nasz” lub „Zdrowaś Marya“ i zrobić krótki jakby egzamin, jak też to rozmyślanie odprawiłem? o ile dobrze, podziękuję Panu Bogu za to, o ile źle, zastanowię się, z jakiej to przyczyny, aby je na przyszły raz usunąć.
4) o ile dla wielkiego osłabienia ciała lub znużenia umysłu czujemy się niezdolnymi do odprawienia rozmyślania, to przejdźmy przynajmniej w myśli wszystkie czynności, które w tym dniu nas czekają. Pomyślmy nad tym, jak dobrze je wypełnić — dobrze wobec Pana Boga i wobec ludzi — postanówmy silnie tak je wykonać i prośmy Pana Boga, by raczył każdą czynność nasze pobłogosławić.
5) Możemy także oskarżać się przed Panem Bogiem z dziecięcą prostotą i ufnością, tak jak się oskarżamy przy Świętej Spowiedzi…. z naszej nieudolności w rozmyślaniu, z naszej nędzy duchowej, z naszych błędów i braków, wyliczając je szczegółowo.
Uniżmy, upokórzmy się w ten sposób przed Panem Bogiem i po tej modlitwie bądźmy cierpliwszymi, zgodniejszymi z Wolą Bożą i gorliwymi w wypełnianiu dobrych uczynków — oto co nazywamy także rozmyślaniem bardzo dobrze odprawionym. „Z owocu drzewo bywa poznane”, powiedział Pan Jezus. „Ex fructu arbor agnoscitur” (Mat. XII, 33).
I. Przedstaw sobie Pana Jezusa w pośród pięciuset uczniów rozpromienionych euforią na widok Boskiego Mistrza.
II. Proś Pana Jezusa, aby cię często umacniał Swoją Świętą Obecnością i napełniał weselem.
I. Punkt.
Gotowość, z którą uczniowie spieszą oglądać Pana Jezusa.
ROZWAŻANIE DUCHOWNE [*]. Na kilka dni przed Wniebowstąpieniem jedenastu Uczniów, mówi Św. Mateusz, szło do Galilei, na górę, gdzie im był postanowił Pan Jezus, potem był widzian, dodaje Św. Paweł, więcej niż od pięciuset braci wespół (Mat. XXVIII, I do Kor. XV). Jest to jedyne objawienie, którego czas i miejsce było poprzednio zapowiedziane. Zwiastowali je Aniołowie i Sam Chrystus Pan na wiele dni przedtem. Toteż znacznie większą była liczba świadków tego zjawienia się Zbawicielowego, bo przechodziła liczbę pięciuset. Pojmiesz łatwo, z jakim świętym pośpiechem biegli ci Uczniowie, z których większość nie oglądała jeszcze Zmartwychwstałego Pana Jezusa, na przeznaczone miejsce, powodowani naturalnym pragnieniem ujrzenia zmarłego, a przywróconego do życia i doskonalszym pragnieniem złożenia Mu hołdu uwielbienia, miłości i wdzięczności. Nie mniej, jak nadzieją otrzymania wraz z Błogosławieństwem Łask i szczególniejszych Darów.
ZASTOSOWANIE. Gdyby za dni naszych ogłoszono, iż na miejscu wskazanym objawi się Pan Jezus, o! z jakim pośpiechem biegliby tam ludzie, chociażby wypadło podjąć długą, uciążliwą podróż? Ta jedna myśl: znajdę się w Obecności Pana Boga i Zbawiciela mojego, w Obecności Dawcy i Szafarza wszelkiego dobra i mam ufną nadzieję, iż otrzymam od Niego jakąś Łaskę lub Dar nadzwyczajny, słodką i lekką uczyniłaby najtrudniejszą pielgrzymkę. A przecież, rzecz zadziwiająca! Ten Sam Pan Bóg Zbawiciel w niezliczonych świątyniach między tymi samymi znajduje się ludźmi, — ale cóż się dzieje? Dalecy od Niego zostawiają Go w opuszczeniu. Niepojęta, niewytłumaczona to lekkomyślność…. Boli cię to i zasmuca, ale czy nie poczuwasz się sam do winy? Z jaką gorliwością śpieszysz do Pana Jezusa w Przenajświętszym Sakramencie? Jakież usposobienie twego serca w Jego Świętej Obecności?
UCZUCIA [**]. Upokórz się, pomnąc na opieszałość i oziębłość, z jaką odwiedzasz Chrystusa Pana i z jaką zostajesz w Jego Świętej Obecności. Błagaj o przebaczenie.
POSTANOWIENIE [***]. Zagrzewaj się w nabożeństwie do Przenajświętszego Sakramentu. jeżeli przechodząc nie możesz wstąpić do Kościoła, przynajmniej sercem lub ustami pozdrów Pana naszego Jezusa Chrystusa w Sakramencie Jego Miłości.
II. Punkt.
Chwiejność wiary kilku uczniów Chrystusa Pana.
ROZWAŻANIE DUCHOWNE. A ujrzawszy Jezusa uczniowie pokłonili się, a niektórzy wątpili w rzeczywistość Zmartwychwstania (Mat. XXVIII); i ponieważ wiara ich była chwiejną, omdlałą też była ich miłość. Nieufność i powątpiewanie ich tworzyło smutną sprzeczność z żywą wiarą i weselem innych uczniów; zimni i obojętni pozostawali wśród świętego zapału i pobożnych uniesień swych braci, dla których niemniej jak dla Pana Jezusowego Serca, było to bez wątpienia przedmiotem wielkiej boleści.
ZASTOSOWANIE. Czy to nie obraz wielu zgromadzeń zakonnych, wielu rodzin chrześcijańskich? Obok gorliwych braci, dzieci jednej matki, spotykamy niedowiarków wątpiących o ciężkości swych błędów i grzechów, lekko biorących swe obowiązki zakonne lub chrześcijańskie. Zimni i chłodni chwieją się między złem a dobrem, niewypowiedziany smutek sprawując swoim przełożonym, rodzicom i duszpasterzom.
UCZUCIA. Proś o Łaskę, abyś nigdy nie stał się podobnym do tych oziębłych, niedowierzających uczniów Chrystusa Pana.
POSTANOWIENIE. Obawiaj się najmniejszej niewierności, a obawiaj się dlatego, abyś nie popadł w wielki nieład duchowy.
III. Punkt.
Pan Jezus wymawia uczniom niedowiarstwo.
ROZWAŻANIE DUCHOWNE. I wymawiał im niedowiarstwo ich (Mar. XVI). Głos nagany, który wyszedł z Ust Chrystusa Pana, nie był to głos niecierpliwości lub oburzenia, ale raczej Głos Miłosierdzia i Pomocy, z którą przychodził Swym Uczniom, pozostającym w nieszczęśliwym błędzie niedowiarstwa. Śmierć Mistrza swojego przypisywali ludzkiej słabości, a przeto nie mogli uwierzyć w Jego Wszechpotęgę, dlatego też Pan Jezus ganiąc ich i karcąc, oświeca zarazem: Tedy im zmysł otworzył, żeby rozumieli pisma. I rzekł im: iż tak jest napisano i tak było potrzeba, aby Chrystus cierpiał i wstał od umarłych dnia trzeciego (Łuk. XXIV.)
ZASTOSOWANIE. Naucz się tutaj nigdy nikomu żadnych nie czynić wymówek z gniewu lub z niechęci, ale tylko z obowiązku lub z braterskiej miłości. Wtenczas choćby staraj się oświecać i pouczyć tych, których upominasz, aby poznali swój błąd i nawrócili się. Czy wedle tej zasady postępowałeś?
ROZMOWA DUSZY [****] z Aniołem Stróżem.
[*] Ażeby ta książka rozmyślań nie stała się tylko książką czytań duchowych, należy zatrzymać się chwilkę i celem jasnego zrozumienia zastanowić się dobrze nad każdym głównym zdaniem rozważania i zastosowania, tak jak gdyby każde zdanie tworzyło osobny ustęp.
Twoje własne myśli i uwagi oświecą cię i wzruszą więcej, niż wszystkie inne, podane przez innych. Bylibyśmy użyli tej formy zdań oddzielonych ustępami, gdyby nie to, iż wtedy objętość książki stałaby się o wiele obszerniejszą, a tym samym i cena wyższą.
[**] Wzbudzaniu uczuć należy poświęcić jak najwięcej czasu, gdyż przez nie tylko rozmyślanie, czyli medytacja staje się modlitwą. One zapalą i rozniecą w nas ogień Miłości Bożej. One rozmyślaniu naszemu nadadzą pewnego namaszczenia i utrzymają nas przez cały dzień w gorącości ducha. Niepodobna też, aby w ciągu rozmyślania nie obudziło się w nas wiele innych uczuć, które, jak już wspomnieliśmy, są nierównie skuteczniejsze, bo pochodzą z głębi własnej duszy lub z natchnienia Bożego.
[***] Nie dosyć jest czynić dobre postanowienia, należy przede wszystkim zachęcić się i zmusić moralnie do wykonania powziętych postanowień. W tym celu należy uważnie rozbierać motywy czyli pobudki, jakimi są:
1) Wielkie korzyści, wypływające z wiernego wypełnienia dobrych postanowień w tym i przyszłym życiu.
2) Słuszność i sprawiedliwość. Czegóż bowiem wymagają od nas przyrzeczenia dane na Chrzcie Świętym?… sama nazwa Chrześcijanina…. ucznia i naśladowcy Jezusa Chrystusa? Jako też krótkość i wartość czasu?
3) Wielka łatwość wykonania… wszystko się ogranicza na kilku niewielkich usiłowaniach, na kilku umartwieniach, które Łaska Boża jeszcze łatwiejszymi czyni.
4) Radość. Jakże gładkim zadowoleniem napełnia nas trud lub ofiara podjęta z miłości ku Panu Bogu. A przede wszystkim jakąż to pociechę będziemy z tego mieli w godzinę śmierci.
5) W końcu konieczność dobrych postanowień wykonanych czynem. Ale jednego potrzeba (Łuk. X. 42), powiedział Pan Jezus, jednej tylko rzeczy, tj. bym się uświęcił i zbawił, a do tego konieczne mi są dobre, a silne i skuteczne postanowienia.
Częstokroć tracimy cały owoc rozmyślania, jeżeli nie czynimy praktycznych postanowień na ten właśnie dzień, w którym rozmyślamy, albo nie prosimy gorąco o pomoc z Nieba, do wykonania dobrych postanowień, rachując zbyt wiele na własne siły.
[****] Rozmowa duszy czyli adekwatna modlitwa jest bardzo zaleconą przez mistrzów życia duchownego. Uczucia i postanowienia, podane w punktach rozmyślania, dostarczą zawsze obfitego do niej przedmiotu. Można ją częściej powtarzać prowadząc raz z tą, drugi raz z inną osobą Trójcy Przenajświętszej, albo z Przeczystą Boga Rodzicielką. Albo z którym ze Świętych Patronów swoich, według własnej pobożności i natchnienia. W rozmowie duszy, czyli w modlitwie, zakończającej rozmyślanie, jest rzeczą bardzo pożyteczną ofiarować Panu Bogu praktyczne postanowienia na ten dzień i prosić Go usilnie o Łaskę wytrwania.
Rozważania duchowe należy zakończyć odmówieniem „Ojcze nasz“ lub „Zdrowaś Marya”.
Przewodnik prawdziwej pobożności
Brunon Vercruysse SI
1886 rok.
czyli
NOWE PRAKTYCZNE ROZMYŚLANIA
na każdy dzień roku
O Życiu Pana naszego Jezusa Chrystusa ku użytkowi wiernych,
którzy żyjąc wśród świata, dążą do doskonałości.
TOM I
(od 1 stycznia do 30 czerwca)
NIHIL OBSTAT.
Gdy książka pod tytułem: „Przewodnik prawdziwej pobożności czyli Nowe, praktyczne rozmyślania na każdy dzień roku Życia Pana naszego Jezusa Chrystusa zgodną jest we wszystkim z przepisami Wiary Świętej Katolickiej i moralności i bardzo pożyteczną tak dla osób duchownych jako też świeckich, przeto daje jej Ordynariat Metropolitalny najchętniej aprobatę i zaleca ją wiernym do czytania.
OD OBDYNABTATD METBOPOL. O. Ł.
Lwów, dnia 11 sierpnia 1885.
+ Seweryn
Arcybiskup.