Ile Polacy dają do koperty podczas kolędy? Tak księża wykorzystują później te pieniądze

2 godzin temu
Wraz z okresem świątecznym w wielu parafiach rozpoczyna się kolęda, czyli wizyty duszpasterskie w domach wiernych. Przyjęło się, iż z tej okazji księdzu wręcza się kopertę, co dla wielu Polaków wiąże się z dylematem, ile pieniędzy wypada do niej włożyć. Co mówią duchowni?
Kościół katolicki w Polsce za czas odwiedzin duszpasterskich przyjął okres po świętach Bożego Narodzenia, zwykle trwający do święta Ofiarowania Pańskiego 2 lutego. Celem kolędy jest wspólna modlitwa z księdzem, poświęcenie domu oraz błogosławieństwo dla rodziny na cały rok. Jest to też okazja do bliższego poznania się między kapłanami i parafianami.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak studentki wspominają kolędę? "Bałam się, nie otworzyłam"


Ile dać księdzu za kolędę? Ta kwota pojawia się najczęściej
Najczęściej do kolędy przygotowuje się stół z krzyżem i świecami, a w niektórych regionach Polski także z wodą święconą oraz kropidłem. Niekiedy praktykuje się poczęstunek lub wspólny posiłek. Przy okazji domownicy mogą złożyć ofiarę na rzecz wspólnoty parafialnej. Z badania agencji SW Research dla "Wprost" z grudnia 2024 roku wynika, iż księdza zamierza przyjąć 48,9 proc. Polaków. Wśród tej grupy najwięcej osób (34,4 proc.) zadeklarowało, iż włoży do koperty od 50 do 200 zł. 12,8 proc. planuje datek poniżej 50 zł, a 18 proc. nie przekazuje żadnych pieniędzy podczas kolędy. 1,9 proc. ankietowanych ofiarowuje kwotę między 201 a 500 zł, a 1,1 proc. między 501 a 1000 zł. Na ofiarę powyżej 1000 zł decyduje się tylko 0,5 proc. respondentów.


Coraz częściej słyszy się, iż w niektórych kościołach obowiązują "cenniki" i duchowni sugerują wiernym, ile pieniędzy należy dać w ofierze. Tę kwestię poruszył w programie "Newsroom WP" ks. Rafał Główczyński z parafii p.w. św. Michała Archanioła w Piastowie. - Nie, to jest jakieś totalne nieporozumienie. Osobiście nigdy nie spotkałem się z tego typu przypadkami, ale o ile gdziekolwiek takie sytuacje mają miejsce, to na pewno jest to dla mnie całkowicie niezrozumiałe i uważam, iż takich sytuacji z pewnością nie powinno być - poinformował. Dodał, iż jakiekolwiek sugestie co do kwoty uważa za niedopuszczalne. - W parafii, w której się w tej chwili znajduję, to najczęściej ofiara to 50 zł. Zdarzają się oczywiście mniejsze kwoty i większe. Jestem księdzem ósmy rok, więc na przestrzeni tego czasu jakoś nie widzę dużych zmian - powiedział.


Ile dać księdzu za kolędę?Longfin Media/iStock


Na co idą pieniądze z kolędy? Ksiądz odpowiedział
Kolęda budzi w tej chwili kontrowersje. Niektórzy przypuszczają bowiem, iż wizyta kapłana ma na celu głównie zebranie ofiar. Przez to sporo osób nie chce przyjmować duchownego w domu. Coraz więcej parafii prosi więc wiernych o wcześniejszą informację, iż ktoś chce przyjąć księdza po kolędzie. Na stronach internetowych umieszczają specjalne formularze zaproszeń. Czasem można się też wpisać po mszy na specjalną listę. Dzięki temu księża przychodzą tylko do tych, którzy sobie tego życzą.


Przed przyjęciem księdza ludzi powstrzymuje m.in. fakt, iż nie wiedzą, na co idą zebrane pieniądze z kopert. Obawiają się, iż trafiają do kieszeni duchownego i są przeznaczane na prywatne cele. Ks. Sebastian Picur wyjaśnił jednak w jednym z filmików na swoim profilu na TikToku, iż gotówka jest przeznaczana na cele parafialne, w zależności od lokalnej sytuacji, np. budowę, remont, wyposażenie, utrzymanie świątyni, potrzeby duszpasterskie, dzieła miłosierdzia oraz dary dla kapłana za posługę.
Idź do oryginalnego materiału