Huckabee żąda od Izraela agresywnego śledztwa w sprawie zabójstwa Palestyńczyka-amerykanina zabitego w akcie terrorystycznym

6 godzin temu

Ambasador USA w Izraelu, Mike Huckabee, wezwał we wtorek władze Izraela do “agresywnego śledztwa” w sprawie zabójstwa Sayfollaha Musalleta, 20-letniego palestyńsko-amerykańskiego obywatela, który został w piątek pobity na śmierć przez gang ekstremistycznych osadników w wiosce Sinjil na Zachodnim Brzegu.

“Poprosiliśmy Izrael o agresywne śledztwo w sprawie zabójstwa Saifa Mussalleta, amerykańskiego obywatela, który odwiedzał rodzinę w Sinjil, kiedy został pobity na śmierć na Zachodnim Brzegu”, napisał Huckabee na X. “Musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności za ten zbrodniczy i terrorystyczny akt. Saif miał zaledwie 20 lat.”

Według rodziny, Musallet odwiedził Zachodni Brzeg z Tampy na Florydzie, aby ponownie połączyć się z krewnymi i odwiedzić należące do rodziny pola uprawne.

“To niewyobrażalny koszmar i niesprawiedliwość, z którą żadna rodzina nie powinna mieć do czynienia” – powiedziała rodzina w oświadczeniu. “Żądamy od Departamentu Stanu USA natychmiastowego śledztwa i pociągnięcia do odpowiedzialności izraelskich osadników, którzy zabili Saifa.”

Izraelscy urzędnicy wojskowi powiedzieli, iż konfrontacja rozpoczęła się, gdy Palestyńczycy rzucali kamieniami w osadników, lekko raniąc dwóch. Siły IDF zostały rozmieszczone w tym miejscu i użyły nieśmiercionośnych metod kontroli tłumu. Jak dotąd nie aresztowano żadnych izraelskich podejrzanych w związku z zabójstwami. Dwóch izraelskich nieletnich zatrzymanych w piątek wieczorem w związku z podejrzeniem udziału w zamieszkach publicznych zostało później zwolnionych do aresztu domowego. Żołnierz rezerwy przesłuchiwany przez żandarmerię wojskową w sprawie strzelaniny podczas incydentu również został zwolniony.

Palestyńskie Ministerstwo Zdrowia podało, iż Musallet został śmiertelnie pobity podczas ataku osadników w okolicy. Inny mężczyzna, 23-letni Mohammed al-Shalabi, został postrzelony w klatkę piersiową i również zginął podczas tego samego incydentu.

Źródła w izraelskiej policji powiedziały gazecie Haaretz, iż brak autopsji i fakt, iż ciała nie zostały przekazane izraelskim władzom może skomplikować śledztwo.

Sąd wojskowy zwolnił również Abdullaha Hamidę, palestyńskiego mieszkańca aresztowanego podczas nalotu osadników, krytykując postępowanie policji. Podczas przesłuchania przedstawiciel policji przyznał, iż nie był świadomy, iż jakikolwiek Palestyńczyk został zabity i błędnie twierdził, iż jedynymi rannymi byli osadnicy.

Departament Stanu przyznał, iż wiedział o incydencie, ale odmówił dalszego komentarza, informuje Reuters, powołując się na “szacunek dla prywatności rodziny i bliskich”.

Idź do oryginalnego materiału