„Człowiek, któremu w niewoli zaczyna być dobrze, przestaje żyć naprawdę. Człowiek, którego krzywdzi się, negując jego prawo do wolności, jest równocześnie skrzywdzony odebraniem mu prawa do życia. Nawet, o ile tego nie wie. Zawsze tak jest, gdy bezbożny system chce człowieka zniewolić – zaznaczył bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej podczas Mszy św. w intencji ofiar Tragedii Górnośląskiej, 26 stycznia.
źródło: Archidiecezja katowicka | 26 stycznia 2025 |fot. wikipedia | obóz w Smoleńsku w czasach II wojny światowej
Tekst został opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Dziękujemy, iż czytasz ten artykuł. jeżeli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
Biskup przypomniał tragiczne wydarzenia określane Tragedią Górnośląską. – Kiedy w styczniu 1945 roku armia sowiecka wkroczyła na Górny Śląsk zaczęły się morderstwa, rabunki i gwałty, kradzież wyposażenia zakładów przemysłowych, wysiedlenia, a przede wszystkim wywożenie, uprowadzanie czy wręcz kradzież ludzi. Wywożono ich do przymusowej pracy m.in. w kopalniach Związku Sowieckiego. Internowanie i deportacja mężczyzn w wieku od 17 do 50 lat trwały od lutego do przełomu kwietnia i maja 1945 roku Wywożonych okłamywano. Mówiono im, iż przez krótki czas będą pracować na zapleczu frontu. Ofiarami tej operacji było prawie 50 tysięcy mężczyzn i w konsekwencji ich rodzin. Pozbawiono je na kilka lat, albo na zawsze opieki jedynego żywiciela. Ponad 25 proc. deportowanych już nie wróciło. Ci, którzy przeżyli, wracali od połowy 1945 roku do przełomu lat 1949-1950 – mówił.
Bp Szkudło mówił o konsekwencjach bezbożnej ideologii. Kończąc zaapelował o respektowanie Bożego prawa.
We Mszy św. uczestniczyli także abp senior Wiktor Skworc oraz bp Andrzej Iwanecki, biskup pomocniczy diecezji gliwickiej. Obecni byli przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, parlamentarzyści oraz służby mundurowe.