Gdy zobaczył to Matatiasz, zapłonął gorliwością i zadrżały mu nerki, i zawrzał gniewem, który był słuszny. Pobiegł więc i zabił tamtego obok ołtarza. (1Mch 2,24)
καὶ ἴδεν Ματταθίας καὶ ἐζήλωσεν, καὶ ἐτρόμησαν οἱ νεφροὶ αὐτοῦ, καὶ ἀνήνεγκεν θυμὸν κατὰ τὸ κρίμα, καὶ δραμὼν ἔσφαξεν αὐτὸν ἐπὶ τὸν βωμόν.
et vidit Mathathias, et doluit, et contremuerunt renes ejus, et accensus est furor ejus secundum judicium legis, et insiliens trucidavit eum super aram.
Przecież ważne, żeby być dobrym człowiekiem, a nie jest istotne, jakie są czyny i słowa względem Boga. Przecież On jest miły i łagodny, można wręcz rzec, iż naiwny – w końcu nie ma pojęcia o świecie, który wymyślił i stworzył. Przecież nie można być niemiłym i uprzedzonym wobec innych… A jednak istnieje słuszny gniew (θυμός), gdy granice absurdu i głupoty zostają przekoroczone.
http://www.pexels.com
θυμός [thymos]
Greckie słowo θυμός [thymos] oznacza gniew, zapalczywość, poruszenie serca, namiętność i w Biblii (np. Ap 14,10; Rz 2,8) odnosi się do gwałtownych emocji człowieka lub do sprawiedliwego Bożego gniewu wobec zła. Słowo to pochodzi od θύω [thyō] – tętnić, kipieć, być poruszonym, unosić się gniewem. Hebrajskim biblijnym odpowiednikiem jest חֵמָה [chēmāh] – gniew, zapalczywość, żar emocji.








![[PILNE] Zderzenie pociągów w Czechach. Kilkadziesiąt osób rannych](https://static.deon.pl/storage/image/core_files/2025/11/20/adccbc4a92dba9a036bad9ca425d4aec/jpg/deon/feed/G6Lj2swWMAA48Rr.webp)







