Głuchołazy 4 miesiące po powodzi. Warto tam pojechać, a przy okazji zajrzeć do sanktuarium w Zlatych Horach

1 dzień temu
Zdjęcie: Opoka


Upłynęły niecałe cztery miesiące po wrześniowej powodzi. Pamiętamy obrazy zalanych miast w Kotlinie Kłodzkiej i okolicach. Były wśród nich Głuchołazy, gdzie woda dotarła do rynku i kościoła św. Wawrzyńca. Jak dziś wygląda to popularne uzdrowisko? Co warto odwiedzić w samym mieście, a co kryje się w pobliskich Złotych Górach? Czy wiesz, iż jest tam wspaniale odnowione sanktuarium porównywalne ze pobliską polską Igliczną?
Idź do oryginalnego materiału