Franciszek: Zamiast o „niepełnosprawnościach”, mówmy o „różnych sprawnościach”

4 godzin temu
Zdjęcie: Franciszek na konsystorzu


Inkluzywność nie polega jedynie na przystosowywaniu struktur, ale na zmianie mentalności, na uznaniu osób z niepełnosprawnościami za pełnoprawnych członków społeczeństwa – mówi papież Franciszek.

O zmianie sposobu mówienia i myślenia o osobach z niepełnosprawnościami, a także o braku zgody na traktowanie ich jako mniej wartościowych członków społeczeństwa mówił papież Franciszek podczas spotkania z uczestnikami szczytu G7 „Integracja i Niepełnosprawność”, których przyjął w czwartek rano na audiencji.

Franciszek zachęcił do zmiany sposobu myślenia i mówienia o osobach z niepełnosprawnościami. Podkreślił, iż każdy człowiek posiada pewne ułomności. – Zamiast więc mówić o „niepełnosprawnościach”, mówmy o „różnych sprawnościach”. Wszyscy mamy jakieś sprawności – stwierdził.

Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo
i politykę.

Cenisz naszą publicystykę?
Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.

Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:

25 zł 50 zł 100 zł 200 zł 500 zł 1000 zł

Odnosząc się do podpisanego w środę przez uczestników szczytu Dokumentu z Solfagnano, poświęconego inkluzywności, umożliwieniu samodzielności i docenieniu osób z niepełnosprawnościami, papież zauważył, iż tematy te są zbieżne z wizją Kościoła dotyczącą godności osoby ludzkiej. – Każda osoba jest integralną częścią powszechnej rodziny ludzkiej i nikt nie może być ofiarą kultury odrzucenia. Nikt. Ta kultura tworzy uprzedzenia i szkodzi społeczeństwu – mówił papież.

Zwrócił też uwagę, iż ofiarami kultury odrzucenia padają zwłaszcza osoby starsze. – Starsi są mądrością, a odrzuca się ich niczym brzydkie buty – przyznał. Potępił również aborcję, której ofiarami padają osoby z podejrzeniem niepełnosprawności, nazywając ją „odsyłaniem nienarodzonych do nadawcy”.

Franciszek przypomniał, iż inkluzywność nie polega jedynie na przystosowywaniu struktur, ale na „zmianie mentalności, aby osoby z niepełnosprawnościami były uznawane za pełnoprawnych uczestników życia społecznego”. Porównał troskę jedynie o dostęp do struktur i usług do polityki „asystencjalizmu”, dla której alternatywą powinny być sprawiedliwość i poszanowanie godności osób z niepełnosprawnościami.

– Wszystkie kraje mają obowiązek zapewnienia takich warunków, w których każda osoba może rozwijać się integralnie, w inkluzywnym społeczeństwie – powiedział. W ocenie papieża prawdziwy rozwój nie jest możliwy bez wkładu, jaki mogą do społeczeństwa wnieść najsłabsi, zaś ich godność nie będzie w pełni poszanowana, jeżeli nie będą oni mieli dostępu do rynku pracy, a także możliwości udziału w życiu kulturalnym i aktywnościach sportowych.

Franciszek wyraził też przekonanie, iż nowoczesne technologie mogą stać się potężnymi narzędziami integracji, jeżeli dostępność do nich będzie powszechna. Zaznaczył, iż powinny one służyć „kulturze spotkania i solidarności” i być mądrze wykorzystywane, „aby nie powodowały dalszych nierówności, ale stały się narzędziem ich przezwyciężania”.

Szczyt G7 „Inkluzywność i Niepełnosprawność” odbywał się w minionych dniach w Asyżu i Perugii. Oprócz ministrów odpowiadających za politykę dotyczącą osób z niepełnosprawnościami brali w nich udział także przedstawiciele z państw Unii Europejskiej, Kenii, Tunezji, RPA i Wietnamu.

KAI, DJ

Idź do oryginalnego materiału