Franciszek stawia sprawę jasno: przez prozelityzm rozumie NAWRACANIE ludzi, a to jest złe!

novusordo-pl.blogspot.com 1 rok temu

Franciszek stawia sprawę jasno: przez prozelityzm rozumie NAWRACANIE ludzi, a to jest złe!

29 maja 2023 r

Tłumaczenie polskie za:

https://novusordowatch.org/2023/05/francis-proselytism-converting-people-is-wrong/

Widzicie, a mówiliśmy wam...



Przez ostatnie 10 lat apologeci posoborowia wyginali się w precle, próbując bronić ciągłego potępiania „prozelityzmu” przez Jorge Bergoglio. Nie chodzi mu o przekonywanie ludzi o prawdziwej wierze, a tym bardziej o nawracanie ich, jak nam powiedziano. Chodzi mu raczej o wywieranie presji na ludzi, aby się nawrócili, używanie zwodniczych środków, aby ich nawrócić, zastraszanie ich do nawrócenia, grożenie im potępieniem, jeżeli się nie nawrócą.

Mówiliśmy wam od samego początku, iż zdecydowanie nie to ma na myśli Franciszek, a jest to oczywiste z kontekstu, w którym mówi, z innych rzeczy, które powiedział, z jego ogólnej odmowy dążenia do nawrócenia kogokolwiek, z jego najniższego wspólnego mianownika ekumenizmu i z faktu, że praktycznie nikt w Kościele posoborowym nie naciska ani nie zastrasza nikogo do nawrócenia, Gdzie więc jest potrzeba tych nieustających tyrad przeciwko niewidocznemu problemowi?

Oto tylko kilka linków, w których jest to oczywiste:

https://novusordo-pl.blogspot.com/2023/01/franciszek-w-nowym-wywiadzie.html

Panie i panowie! Żyjemy w dziwacznych czasach. Dawno minęły czasy, kiedy to protestancki prozelityzm został potępiony przez papieża – nie dlatego, iż był prozelityzmem, ale dlatego, że był protestancki!

19 stycznia 2023 r. Franciszek przyjął delegację ekumeniczną z Finlandii i buddyjską z Kambodży. Finom wyraźnie oznajmił, iż są dziećmi Bożymi, prawdziwymi wierzącymi, usprawiedliwionymi przed Najwyższym i na drodze wiecznego zbawienia. Herezje były oszałamiające, ale wcale nie niezwykłe dla fałszywego papieża:

Tego samego dnia Franciszek zwrócił się również do delegacji buddystów i mówił im o nawróceniu. Nie chodzi oczywiście o nawrócenie do Jezusa Chrystusa czy katolicyzmu, ale o nawrócenie ekologiczne dla zdrowszej planety. Wychwalał „głębokie bogactwo” buddyzmu w tym względzie, szczególnie przywołując nauki Buddy, „w tym praktyki metta, które obejmują niekrzywdzenie żywych istot (por. Metta Sutta sn 1,8) i prowadzenie prostego stylu życia...” (źródło).

Zauważcie, iż Franciszek nie ma problemu z nawracaniem na swój program ekologiczny. Tylko nie chce, aby ludzie byli przekonywani do katolicyzmu, aby nie osiągnęli wiecznego zbawienia:

Nawrócenie ekologiczne ma miejsce, gdy nazywa się ludzkie korzenie obecnego kryzysu ekologicznego; kiedy prawdziwa skrucha prowadzi do spowolnienia lub zatrzymania trendów, ideologii i praktyk, które są krzywdzące i lekceważące dla Ziemi, i kiedy ludzie angażują się w promowanie modeli rozwoju, które leczą rany zadane przez chciwość, nadmierne poszukiwanie zysków finansowych, brak solidarności z sąsiadami i brak szacunku dla środowiska.

(Antypapież Franciszek, Przemówienie do delegacji buddyjskiej z Kambodży, 19 stycznia 2023)

Spójrzcie na to, Franciszek mówi buddystom o „prawdziwej skrusze”! Dobrze, iż kontekst, w którym przemawia, nie jest kontekstem katolicyzmu, w przeciwnym razie popełniłby „najcięższy grzech, jaki może popełnić misjonarz”!

https://novusordo-pl.blogspot.com/2023/01/franciszek-w-nowym-wywiadzie.html

Dzisiaj, 29 maja 2023 r., fałszywy papież potwierdził po raz kolejny, iż kiedy potępia prozelityzm, ma na myśli nawracanie ludzi na katolicyzm poprzez przekonywanie ich o jego prawdziwości dzięki argumentów, dowodów, używania rozumu i boskiego objawienia – w zasadzie tego samego, co robią sami apologeci Novus Ordo. Ups!

Oto, co powiedział dziś gadatliwy apostata z Buenos Aires:

Nasze głoszenie misyjne nie jest prozelityzmem — podkreślam to mocno — ale uczestnictwem w osobistym spotkaniu — jeżeli chcecie, taki jest Pan, to jest życie, ale nie prozelityzm — to zmieniło nasze życie! Bez tego nie mamy nic do głoszenia, ani nie mamy celu, do którego moglibyśmy iść razem. Miałem złe doświadczenia z tym na spotkaniu młodzieży, kilka lat temu; wychodziłem z zakrystii i była tam kobieta, bardzo elegancka, i widać było, iż też była bogata, z chłopcem i dziewczynką. A ta pani, która mówiła po hiszpańsku, powiedziała mi: „Ojcze, jestem szczęśliwa, ponieważ nawróciłam tych dwoje: ta pochodzi od tego a takiego, tamta od takiego a takiego”. Byłem zły, wiecie, i powiedziałem: „Nikogo nie nawróciłaś, brakuje ci szacunku dla tych ludzi: nie towarzyszyłaś im, nawracałaś, a to nie jest ewangelizacja”. Była dumna, iż nawróciła! Uważajcie, aby odróżnić działalność apostolską od prozelityzmu: nie uprawiamy prozelityzmu. Pan nigdy nie uprawiał prozelityzmu.

(Antypapież Franciszek, Przemówienie do Duchownych Regularnych św. Pawła, Vatican.va, 29 maja 2023)

Widzicie, chodzi o spotkanie! Chodzi o subiektywne doświadczenie, którym powinniście się dzielić. Problem polega oczywiście na tym, iż muzułmanie również mają swoje własne doświadczenia, podobnie jak hinduiści, zoroastrianie, żydzi, protestanci, Świadkowie Jehowy, mormoni i inni.

Jak napisał papież św. Pius X w swojej przełomowej encyklice potępiającej modernizm:

Tymczasem zaś należy zauważyć, iż [modernistyczna] teoria o doświadczeniu religijnym, połączona z teorią symbolizmu, prowadzi do uznania wszelkiej religii nawet pogańskiej za prawdziwą. Czyż bowiem w każdej innej religii nie spotykamy tego rodzaju doświadczeń? Wielu się na to zgadza. A jeżeli tak, to jakim prawem moderniści przeczą prawdziwości doświadczenia jakie znajdujemy np. w religii mahometańskiej; dlaczego prawdziwe doświadczenia mają być własnością jednych tylko katolików? I tu moderniści nie przeczą: jedni skrycie, inny otwarcie wyznają, iż wszelkie religie są prawdziwe.

(Papież św. Pius X, Encyklika Pascendi, n. 14)

http://rodzinakatolicka.pl/sw-pius-x-pascendi-dominici-gregis-o-zasadach-modernistow/

Tak więc, według „papieża” Franciszka, Pan Jezus nigdy nie nawracał. Naprawdę? Uczniowie i apostołowie też nie, co? Zobaczmy. Oto kilka przykładów:

Mówi mu Jezus: Jam jest droga, i prawda, i życie. Nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie. (J 14:6)

I każdy, który słucha tych słów moich, a nie wypełnia ich, będzie podobny człowiekowi głupiemu, który zbudował dom swój na piasku. I spadł deszcz, i przyszły rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom; i upadł, i był upadek jego wielki. I stało się, gdy Jezus dokończył tych słów, zdumiewały się rzesze nad nauką jego. Albowiem nauczał ich jak władzę mający, a nie jak ich doktorowie i faryzeusze. (Mt 7:26-29)

I przyszedł do Nazaretu, gdzie był wychowany, i wszedł zwyczajem swoim w dzień sobotni do synagogi i powstał, by czytać. I podano mu księgę Izajasza proroka. A rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański nade mną: dlatego mnie namaścił, abym opowiadał ewangelię ubogim; posłał mnie, abym uzdrowił skruszonych w sercu, abym opowiadał więźniom wyzwolenie i ślepym przejrzenie, żebym wypuścił na wolność znękanych, i opowiadał rok Pański przyjemny i dzień odpłaty, A zwinąwszy księgę, oddał słudze, i usiadł. A oczy wszystkich w synagodze były nań zwrócone. I począł do nich mówić: I dziś spełniło się to Pismo w uszach waszych. (Łk 4:16-21)

I rzekł im: Idąc na cały świat, opowiadajcie ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. (Mk 16:15-16)

I mówił im: Wyście z niskości, a jam z wysokości. Wyście z tego świata, a ja nie jestem z tego świata. Przeto wam powiedziałem, iż pomrzecie w grzechach waszych; bo jeżeli nie uwierzycie, żem ja jest, pomrzecie w grzechu waszym. (J 8:23-24)

I bardzo wielu innymi słowami świadczył, i napominał ich, mówiąc: Ratujcie się spośród tego przewrotnego plemienia. Ci więc, co przyjęli jego słowa, zostali ochrzczeni, i przybyło dnia tego dusz około trzech tysięcy. (Dzieje Apostolskie 2:40-41)

Gdy zaś oni mówili do ludu, nadeszli kapłani i zarządca świątyni i saduceusze, okazując niechęć, iż nauczali lud, i iż w Jezusie opowiadali powstanie z martwych. (Dzieje Apostolskie 4:1-2)

Rozprawiał więc z żydami w synagodze i z prozelitami, a na rynku codziennie z tymi, co się nadarzyli. (Dzieje Apostolskie 17:17)

Głoś słowo, nalegaj w porę, nie w porę; przekonywaj, proś, karć z wszelką cierpliwością i nauką. Przyjdzie bowiem czas gdy zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich pożądliwości zgromadzą sobie nauczycieli - mając uszy chciwe pochlebstwa i od prawdy słuch z pewnością odwrócą, a obrócą się ku baśniom. (2 Tm 4:2-4)

Dlaczego Franciszek to robi? Dlaczego tak rażąco zniekształca prawdę o ewangelizacji i prozelityzmie? Dlaczego potępia nawracanie ludzi dzięki tradycyjnej katolickiej apologetyki?

Powód jest prosty: nie można ułatwiać budowania masońsko-humanistycznej jednej światowej religii braterstwa tak długo, gdy katolicyzm twierdzi, iż jest jedyną prawdziwą religią i może to udowodnić. Cała religia musi - zgodnie z modernistycznym systemem, który wyznaje Bergoglio - opierać się na subiektywnym doświadczeniu, ponieważ wtedy będzie się zmieniać z czasem, wtedy będzie można ją dostosować do potrzeb i przypadkowości chwili, wtedy obiektywna prawda jest usunięta i wszyscy możemy być jedną „szczęśliwą”, odstępczą ludzką rodziną, gdzie Droga, Prawda i Życie (por. J 14, 6) mogą istnieć w naszym osobistym doświadczeniu, ale nie w obiektywnej rzeczywistości, która łączy wszystkich jednakowo.

Niech Bóg niedługo położy kres temu Wielkiemu Odstępstwu, które bez wątpienia teraz przechodzimy; ponieważ, jeśli to nie jest to Odstępstwo, to nie pozostanie nic, od czego można by dalej odstąpić.

Idź do oryginalnego materiału