[FOTO] Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł przez Kielce

5 godzin temu

„Macierzyństwo sercem rodziny, nadzieją Ojczyzny” – pod takim hasłem ulicami Kielc przeszedł już po raz piętnasty Marsz dla Życia i Rodziny. W wydarzeniu wzięły udział setki mieszkańców; w radosnym pochodzie uczestniczyło wiele rodzin z dziećmi.

Marsz poprzedziła Msza Święta w kieleckiej katedrze, odprawiona pod przewodnictwem biskupa Jana Piotrowskiego. Następnie uczestnicy przemaszerowali z Placu Najświętszej Maryi Panny ulicami centrum Kielc na plac przed Kościołem Podwyższenia Krzyża Świętego.

Jak mówi Włodzimierz Rybczyński z Domowego Kościoła Diecezji Kieleckiej, jeden ze współorganizatorów marszu, jego celem jest przekazywanie społeczeństwu, iż życie jest najwyższą i nadrzędną wartością.

– Pragniemy, organizując to wydarzenie, aby wybrzmiały najważniejsze prawdy o wartościach, którymi żyjemy na co dzień – o niezbywalnej, najwyższej wartości życia, które zaczyna się z chwilą poczęcia i tutaj nie ma innej alternatywy, a kończy się naturalną śmiercią. Taki przekaz niesiemy – wyjaśnia.

W tym roku podczas Marszu dla Życia i Rodziny zabrzmiał wyjątkowy dzwon „Głos Nienarodzonych”.

– Po raz pierwszy na marszu gościmy dzwon, który wybrzmiewa głosem nienarodzonych. Jak każdy dzwon, ma swoje serce – i w nim bije serce milionów dzieci, które niestety nie przyszły na świat z różnych powodów, także z powodu decyzji podejmowanych przez ludzi – podkreśla Włodzimierz Rybczyński.

Przemarszowi towarzyszyła muzyka w wykonaniu Orkiestry Dętej z Daleszyc. Uczestnicy mogli również wesprzeć Dom Samotnej Matki w Wiernej Rzece. W wydarzeniu już po raz czwarty wzięli udział Magdalena i Marcin wraz z rodziną.

– Idziemy już czwarty raz w marszu. Musimy wspierać życie od samego początku aż do naturalnej śmierci. Zawsze idę z mężem i dwójką naszych ukochanych dzieci – Basią i Michałkiem. Dzieci mają flagi i radośnie maszerujemy, aby wspierać życie. Tego typu wydarzenia są bardzo potrzebne, wręcz niezbędne. Uważam, iż coroczna organizacja marszu to podstawa, a w ciągu roku powinno być jeszcze więcej podobnych inicjatyw, zwłaszcza podejmowanych przez młodych ludzi. Musimy się jednoczyć w duchu wyższych wartości – mówi pani Magdalena.

Podczas XV Marszu dla Życia i Rodziny nie zabrakło także osób uczestniczących w nim po raz pierwszy.

– Jestem tutaj, ponieważ ochrona życia to niezwykle ważna sprawa. Trzeba o nią dbać, bronić jej i protestować przeciwko wszelkim działaniom wymierzonym w życie – przeciwko maleństwom, które zostały poczęte – mówi pani Anna.

W marszu każdego roku bierze udział senator Krzysztof Słoń, który podkreśla, iż to wydarzenie daje wiarę, iż Polska nie zginie.

– Nie zginie, bo są ludzie, dla których życie jest wartością od poczęcia aż do naturalnej śmierci, dla których rodzina, małżeństwo kobiety i mężczyzny to najlepsze miejsce na ziemi – miejsce, gdzie mogą się rodzić dzieci, gdzie dojrzewają i są wychowywane. Uczestnicy tego marszu co roku podkreślają przywiązanie do tych wartości, a także wskazują społeczeństwu, iż warto się na chwilę zatrzymać, podziękować sobie nawzajem i Panu Bogu za wielki dar życia – mówi parlamentarzysta.

Tegoroczny, XV Marsz dla Życia i Rodziny w Kielcach zakończył festyn rodzinny na placu przed Kościołem Podwyższenia Krzyża Świętego z mnóstwem atrakcji dla dzieci i dorosłych. W trakcie festynu nie zabrakło Plenerowego Studia Radia eM Kielce, w którym na najmłodszych czekały m.in. kolorowanki, koło fortuny z upominkami i eMkowymi gadżetami

Organizatorami wydarzenia są Domowy Kościół, Akcja Katolicka oraz Diakonia Życia Diecezji Kieleckiej. Od godziny 18:30 w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego zaplanowano specjalny festyn rodzinny.

  • MARSZ DLA ZYCIE I RODZINY
  • diecezja kielecka
  • kielce
  • akcja katolicka
    Idź do oryginalnego materiału