Fala oszustw "na Fatimę". Masowo wyłudzają pieniądze od wiernych

3 godzin temu
Internetowi oszuści są w ostatnich latach coraz bardziej kreatywni. Niedawno w mediach pojawiły się doniesienia na temat ich nowej metody. Jej ofiarami są osoby religijne, które chcą wesprzeć finansowo Sanktuarium w Fatimie.
Fatima w Portugalii to ważne miejsce dla wielu katolików. W miasteczku w 1917 roku Matka Boża miała objawić się trójce dzieci - Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz Łucji dos Santos. Ich spotkania trwały od 13 maja do 13 października. W okresie tym Matka Boża miała przekazać dzieciom trzy tajemnice fatimskie.


REKLAMA


Zobacz wideo Margaret o Kościele:


Oszustwo "na Fatimę". Ważne ostrzeżenie przed wyłudzaczami
W miejscu objawień powstała świątynia, do której od lat pielgrzymują wierni z całego świata. Dla wielu z nich jest to bardzo ważne miejsce. Możemy spotkać się między innymi z wyznaniami osób, które twierdzą, iż w Fatimie wzmocniła się ich wiara lub nastąpiło nawrócenie.
Oszuści postanowili wykorzystać przywiązanie niektórych katolików do portugalskiego sanktuarium. W mediach społecznościowych zaczęli podszywać się pod władze świątyni. Tworzą grupy, strony i aplikacje, które na pierwszy rzut oka wyglądają wiarygodnie. Dlatego też wiele osób decyduje się na udzielenie im finansowego wsparcia. Ofiar wyłudzaczy jest coraz więcej. W związku z tym władze sanktuarium musiały zareagować.
Użytkowników kieruje się do grup i aplikacji komunikacyjnych o wątpliwych celach. Sanktuarium w Fatimie zdecydowanie potępia takie praktyki i stara się je zwalczać dzięki dostępnych mu środków
- poinformował Rektorat, cytowany przez Katolicką Agencję Informacyjną.


Oszuści podszywali się pod portugalskiego hierarchę
W kontekście działań oszustów przypomniano o sprawie jednego z portugalskich duchownych. Rui Valério to patriarcha Lizbony. Wyłudzacze stworzyli fałszywy profil duchownego na pewnej platformie społecznościowej i za jego pośrednictwem zaczęli rozsyłać prośby o wpłaty na cele charytatywne. Sprawą zainteresował się jeden z wiernych. Gdy poinformował hierarchę o jego działalności w sieci, ten był w szoku. Okazało się, iż nie dość, iż nie ma konta na wspomnianej platformie, to dodatkowo nie prowadzi w tej chwili żadnych zbiórek.


Jak się chronić przed oszustami w sieci?
W ostatnich latach cyberprzestępcy są bardzo aktywni, dlatego też warto się przed nimi chronić. Nie powinniśmy otwierać podejrzanych wiadomości e-mail, a także klikać w nieznane linki. Używajmy silnych i unikalnych haseł i korzystajmy z oprogramowań antywirusowych. Należy zachować szczególną ostrożność, jeżeli na jakiejś stronie czy grupie w mediach społecznościowych ktoś prosi nas o finansowe wsparcie. Wszelkie podejrzane inicjatywy warto zgłaszać przez portal Gov.pl lub w aplikacji mObywatel (funkcja "Bezpiecznie w sieci"). Czy często spotykasz się z działaniami oszustów w sieci? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
Idź do oryginalnego materiału