Pierwsza komunia jest w wielu rodzinach bardzo ważnym wydarzeniem, do którego wszyscy przygotowują się od wielu miesięcy. Wbrew pozorom nie wszyscy skupiają się jedynie na prezentach i wystawnych imprezach. Są osoby, dla których jest to przede wszystkim przeżycie duchowe.
Są oczywiście przypadki, gdzie konsumpcjonizm bierze górę. Wówczas mamy okazje oglądać w mediach społecznościowych wystawne przyjęcia przypominające wesela, a nie komunie: bogate stroje, sale bankietowe i wymyślne prezenty. Nasi czytelnicy wielokrotnie skarżyli się, że oczekuje się od nich drogich i ekskluzywnych prezentów, jakby one były w tym dniu najważniejsze: Liczą na grubą kopertę na komunię. "Utrę im nosa. Dam Biblię i album", Ani rower, ani zegarek. Co się teraz daje na komunię? "Muszę przyznać, że drogo","Chrzestna obiecała kupić Dysona na komunię. "Chcę, aby dała go córce dzień wcześniej".
W związku ze zbliżającym się okresem komunijnym pojawiają się pytania, czy każde dziecko może przystąpić do sakramentu. Jak wiadomo, życie pisze jednak różne scenariusze. Przykładowo - nie wszyscy rodzice mają ślub kościelny. Są też tacy, którzy samodzielnie wychowują swoją pociechę. Czy w takim przypadku dziecko może bez problemu przystąpić do komunii świętej?
Jak najbardziej może. Proboszczowie są różni i niestety czasami bywa to dla nich problemem. Słyszę różne opowieści, np. że proboszcz nie chciał ochrzcić dziecka, bo rodzice nie mają jeszcze ślubu, ksiądz nie zapytał dlaczego, nie zorientował się w sytuacji, po prostu ich wygonił. Wtedy nie mam najlepszego zdania o takim księdzu. Ale jeżeli mama jest wierząca, praktykująca, chce, żeby dziecko przyjęło komunię, to nie ma sprawy, nie ma żadnej przeszkody. Wiemy, że sytuacje są różne, mężczyźni uciekają, zostawiając kobietę w ciąży i ona zostaje wtedy sama. Dlaczego, jeśli tata biologiczny nie podołał swojej roli, dziecko nie miałoby przystąpić do komunii? Nie widzę w tym problemu
– powiedział w rozmowie z portalem piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl ojciec Kamil Deryło z Klasztoru Dominikanów i Rzymskokatolickiej Parafii św. Dominika w Szczecinie.
Pierwsza komunia święta Shutterstock, autor: TamaraLSanchez
O ile fakt, że dziecko samotnego rodzina bez problemu może przystąpić do sakramentu pierwszej komunii świętej, nikogo nie dziwi, to wiele osób ma jednak wątpliwości, jak jest w przypadku, gdy rodzice żyją ze sobą bez ślubu kościelnego, czyli zgodnie z nauczaniem Kościoła - "w grzechu".
Zdarzają się różne przypadki, bardzo indywidualne i nie ma na nie jednego schematu, jednej kalki. W każdym razie nie można przenosić odpowiedzialności za czyny rodziców na dziecko, ono ma prawo do przystąpienia do sakramentu
– wyjaśnia o. Deryło.
Zgodnie z tym, co mówi duchowny, dziecko nie powinno w żaden sposób być pociągnięte do odpowiedzialności za to, jak żyją rodzice. Nie powinno się mu odmawiać przyjęcia sakramentu. Niestety, tak jak przyznał duchowny - są różne sytuacje i różni księża. I można odnieść wrażenie, że niektórzy zapominają, że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy różne błędy, żyjemy według różnych zasad, a księża powinni zachęcać ludzi do Kościoła, a nie ich z niego wypychać. Szczególnie że i tak czasy, gdy świątynie pękały w szwach, już minęły i coraz więcej osób (które były wierzące) przyznaje się do kryzysu wiary.