Egzorcyzmy. Kiedy są potrzebne?Odpowiada egzorcysta o. Marcin Ciechanowski

stacja7.pl 5 godzin temu

O. Marcin Ciechanowski – paulin, egzorcysta archidiecezji częstochowskiej, rekolekcjonista, muzyk, a także organista i kompozytor. O. Marcin głosi homilie, których słucha tysiące wiernych. W jednym z wywiadów opowiedział, czym są egzorcyzmy i jak rozeznać czy są one faktycznie danej osobie potrzebne?

Czytaj także >>> Nawrócona czarownica. Świadectwo Patrycji Hurlak

Egzorcyzmy – kiedy są potrzebne? Jak rozeznać opętanie?

O. Marcin zaznaczył, iż ludziom często wydaje się, po obejrzeniu wielu horrorów, iż ludzie opętani rzucają się po podłodze, krzyczą. Oczywiście, to się zdarza, jednak nie jest to żadne wskazanie do egzorcyzmów, bowiem osoba chora psychicznie mogłaby wykazywać podobne zachowania. Zatem proces weryfikacji wymaga większej analizy.

„Ja sobie rozeznaję opętanie w sposób taki, iż modlę się po łacinie. Diabeł, demon, zna każdy język. No to kiedyś, kiedyś modlę się po łacinie i coś się pomyliłem. I mi demon mówi: ty, dobrze czytaj. No i patrzę, się pomyliłem rzeczywiście. On zna każdy język. Chodziłem na język hebrajski w Krakowie, więc też go mniej więcej znam, czy umiem sobie poradzić, żeby przeczytać. Więc jak domniemywam, iż może ktoś trochę łaciny zna, to wtedy modlę się po hebrajsku. Demon też go zna. Osoba, która cierpi na zaburzenia psychiczne, nie może nagle znać języka hebrajskiego. Więc to jest jeden z objawów, więc w taki sposób sobie rozeznaję. o ile do końca nie wiem, to odsyłam do psychiatry i proszę o jego opinię” – mówił o. Marcin Ciechanowski.

Podkreślił także, iż bardzo ważne jest rzeczywiste rozeznanie, czy dana osoba jest opętana. Przeprowadzenie egzorcyzmu na takiej osobie może nie tyle wyrządzić jej krzywdy (bo jej nie wyrządza), ale bardziej utwierdzić ją w przekonaniu, iż jest opętany, przez co nie będzie szukać prawdziwej pomocy, u specjalistów.

Objawy opętania

O. Marcin Ciechanowski podkreślił, iż są trzy objawy, które wskazują na opętanie. Te trzy objawy muszą występować jednocześnie, inaczej nie można stosować egzorcyzmu.

„Pierwszym objawem jest, iż ktoś mówi, czy rozumie, każdy język. Bo to jest anioł przecież, który odszedł od Boga, ale jest aniołem. Zna każdy język, również te wymarłe. Dlatego to jest jeden z objawów. Druga rzecz to mówi rzeczy ukryte. Ktoś, kto nie może wiedzieć, co ja wczoraj robiłem, czy przedwczoraj, doskonale wie, bo przecież widzi mnie. Trzecim objawem jest siła nieproporcjonalna do wieku, czy możliwości danego człowieka. To są trzy rzeczy, po których się diagnozuje, iż jest zły duch, albo nie”.

Czytaj także >>> „Każdy człowiek musi umrzeć, a my umrzemy teraz, razem”. Historia Haliny Birenbaum – ocalałej z Holocaustu

Opętanie. Jak do niego dochodzi?

Do opętania najczęściej dochodzi, gdy ktoś odwraca się od Boga. Czy to znaczy, iż wystarczy życie w grzechu, a już szatan ma możliwość, by zawładnąć człowiekiem? O. Marcin Ciechanowski podkreśla, iż przede wszystkim chodzi o przestrzeganie pierwszego przykazania.

„Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną, czyli satanizm, spirytyzm czy okultyzm. Ale osobiście nie spotkałem się, żeby po okultyzmie ktoś był opętany, tak wprost. Może ktoś po wróżce był opętany, no ale ja nie spotkałem. Ale po satanizmie, owszem. (…) Przypuśćmy nawet, chwycąc się za szóste przykazanie – ktoś cudzołoży, czy robi inne nieskromne rzeczy. Wówczas człowiek się nie odwraca od Boga formalnie, tylko Boga nie słucha. A w pierwszym przykazaniu człowiek się od Boga odwraca, dlatego to ma swoje konsekwencje” – mówił o. Marcin.

Źródło

atom
Idź do oryginalnego materiału