Dzięki Fundacji Jérôme’a Lejeune’a uratowano przed zniszczeniem ponad 200 poczętych dzieci

4 dni temu

Francuski Sąd Administracyjny w Montreuil podjął przełomową decyzję, uchylając zezwolenie na badania naukowe na ludzkich embrionach. Wyrok zapadł 12 listopada 2025 r. na korzyść Fundacji Jérôme’a Lejeune’a, która zaskarżyła decyzję Francuskiej Agencji Biomedycyny (ABM). Dzięki temu wstrzymano protokół badawczy, ratując ponad 200 embrionów przed zniszczeniem.

Tło sporu i charakter badań

Protokół badawczy, zatwierdzony przez ABM 10 stycznia 2024 r. na cztery lata, był pierwszym przypadkiem wykorzystania reformy prawa bioetycznego z 2021 r. Reforma ta wydłużyła dopuszczalny okres badań na ludzkich embrionach z 7 do 14 dni. Celem projektu miało być zrozumienie procesów rozwojowych embrionu w okresie okołoimplantacyjnym (od 3. do 14. dnia) poprzez analizę transkryptomu i spektrometrię masową białek.

Zezwolenie przewidywało zużycie 100 embrionów rocznie (łącznie 400), pochodzących z procedur medycznie wspomaganego rozrodu (in vitro). Były to embriony z anomaliami genetycznymi (zdiagnozowanymi przez PGD), niepodlegające już “projektowi rodzicielskiemu” lub uznane za nienadające się do przechowywania. Fundacja Lejeune zakwestionowała legalność pozwolenia, wskazując na nadmierną liczbę embrionów i brak uzasadnienia konieczności ich użycia.

Argumenty Fundacji i podstawy wyroku

Fundacja, reprezentowana przez prawniczkę Lucie Pacherie, zauważyła liczne uchybienia. Po pierwsze, ABM nie zweryfikowała alternatyw – model mysi uznano za “utrudniający” badania, choć nie niemożliwy, a model wołowy jest bliższy ludzkiemu. Prawo (art. L2151-5 Kodeksu Zdrowia Publicznego) wymaga, by badania na embrionach były ostatecznością, gdy inne metody są niemożliwe.

Sąd uchylił zezwolenie z dwóch powodów:

  • Brak kryterium pomocniczości: ABM nie oceniła możliwości użycia modelu wołowego, którego rozwój w pierwszym tygodniu jest podobny do ludzkiego.
  • Brak istotności naukowej: Wniosek zawierał niejasności co do liczby embrionów (od 200 do 800), co podważyło wiarygodność metodologii.

Decyzja zapadła wbrew opinii sprawozdawcy publicznego – to drugi taki przypadek po wyroku z lipca 2023 r.

Szerszy kontekst etyczny i polityczny

Lucie Pacherie podkreśla, iż wyrok pokazuje słabość egzekwowania prawa bioetycznego po reformie z 2021 r. ABM nie pełni roli strażnika etycznych granic. W tle znajduje się czwarta rewizja ustawy bioetycznej (od stycznia 2026 r.), która może otworzyć drzwi do blastoidów, gametogenezy czy embrionów z trzema DNA. Fundacja planuje kampanię: film dokumentalny o 30 latach bioetyki i regionalne debaty, by włączyć społeczeństwo.

Pokazuje też hipokryzję: niszczenie setek embrionów nie budzi protestów, podczas gdy eksperymenty na zwierzętach (74% Francuzów przeciw, sondaż IPSOS 2023) wywołują oburzenie. To zmienia świadomość statusu ludzkiego embrionu – traktowanego jak “surowiec”.

Wyrok wzmacnia pozycję obrońców życia, przypominając o prawnych barierach w dobie postępującej liberalizacji bioetyki.

Idź do oryginalnego materiału