„Dziecko się rodzi i czekamy aż umrze”. Jagielska opowiada o aborcji bez chlorku potasu

Zdjęcie: Opoka
Gizela Jagielska przyznaje, iż była przy aborcji dziecka, które urodziło się żywe w 26. tygodniu ciąży. Pozostawiono je, by umarło – wynika z relacji ginekolog. Czy tym razem aborcją dokonaną w Oleśnicy zajmie sie sąd?
Powiązane
Polecane
Już w październiku na opakowaniach pojawią się znaki kaucji
1 godzina temu
Dokąd polecą samoloty
2 godzin temu