„Dziecko się rodzi i czekamy aż umrze”. Jagielska opowiada o aborcji bez chlorku potasu

Zdjęcie: Opoka
Gizela Jagielska przyznaje, iż była przy aborcji dziecka, które urodziło się żywe w 26. tygodniu ciąży. Pozostawiono je, by umarło – wynika z relacji ginekolog. Czy tym razem aborcją dokonaną w Oleśnicy zajmie sie sąd?
Powiązane
Rajcza: rocznica koronacji cudownego wizerunku Maryi
1 godzina temu
20 rocznica zamachów bombowych w Londynie
1 godzina temu
NIEWINNA ZABAWA CZY UKRYTE ZŁO?
1 godzina temu
SAMOLOTY
2 godzin temu
Polecane
Jak odbierać odpady? Ekologicznie
2 godzin temu
Czesław Mroczek w "Graffiti". Oglądaj od godz. 7:40
2 godzin temu