Dobra strona lęku

10 miesięcy temu
Gdy zastanawiam się nad tajemnicą lęku, wracam często do kontemplacji lęku Abrahama na górze Moria, lęku człowieka mającego wydać swojego syna na ofiarę i tym samym przekreślić wszystkie nadzieje. Widzę jego ból, samotność, nieznośną próbę wiary i rozumu. (...) Próbuję uczyć się tego bezgranicznego zaufania Bogu choćby wbrew samemu sobie. Być może Bóg jawił mu się jako nieskończona pustka, w którą trzeba się rzucić z nadzieją, iż po drugiej stronie nie ma przepaści bez dna, ale jest Ktoś, kto uchwyci w silne ramiona.


W redakcji Listu odbyła się dyskusja na temat lęku, do udziału w niej, zaproszono psychologa Stanisława Morgallę SJ
Idź do oryginalnego materiału