To werset 21 z psalmu 139*), który był dzisiaj w nieszporach. Psalm, nie werset, bo tego wersetu, jak i kilku innych, w brewiarzu nie ma. Pisałem o tym kilkanaście lat temu, kiedy zaczynałem blogować, o tym, iż w liturgii posoborowej powycinano z Psałterza wersy tzw. złorzeczące, jako niezbyt odpowiadające współczesnej mentalności czy wrażliwości, już nie pamiętam, jak to ujęto. Ale czy rzeczywiście ten werset trudno przyjąć człowiekowi współczesnemu? Wystarczy przenieść go na inny poziom, bo kim są ci, którzy powstali przeciw Bogu, jak nie szatani? Im, można rzec, złorzeczymy w naszym odmawianiu psalmów, przeciwko ich niesprawiedliwości przyzywamy Boga.
A osobiście uważam, iż można też modlić się tymi słowami przeciw i ludzkim wrogom, bo: (i) są to słowa Pisma; (ii) modlił się tymi słowami sam Jezus i Jego Apostołowie; (iii) modlił się nimi Kościół święty przez dwa tysiąclecia. Lepiej chyba powierzyć Bogu nieprzyjaciela słowami Pisma, niż knuć przeciw niemu.
________________
*) Przekład Romana Brandstaettera



![Wykład noblistki podczas uroczystości 80. rocznicy włączenia Ziem Zachodnich i Północnych do Polski [DOKUMENT]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/12/mid-25c15208.jpg)












