Czym jest rekurs i kto może go złożyć?

2 miesięcy temu

Abp Marek Jędraszewski odwołał w maju ks. Dariusza Rasia z funkcji proboszcza Bazyliki Mariackiej. Duchowny odwołał się jednak od decyzji metropolity krakowskiego, czyli złożył rekurs, do Watykanu. Czym jest rekurs i jak działa?

    Najkrócej rzecz ujmując rekurs hierarchiczny jest narzędziem, stosowanym w kanonicznym prawie administracyjnym, z którego wierny, zarówno duchowny, jak i świecki może skorzystać, jeżeli uważa iż został niesprawiedliwie potraktowany przez władzę kościelną. Domeną prawa administracyjnego, tak świeckiego, jak i kościelnego, jest wydawanie aktów administracyjnych, które zawierają konkretne decyzje wydawane wobec konkretnych osób fizycznych czy też prawnych. jeżeli adresat takiego aktu czuje się nim pokrzywdzony, źle potraktowany przez jego autora, może się od takiego aktu odwołać. Najpierw do samego autora (tzw. remonstratio, albo też rekurs prewencyjny) w ciągu 10 dni od powiadomienia go o tym akcie, a następnie jeżeli autor aktu nie zmienia na prośbę adresata wydanego aktu, nie odwołuje go, nie poprawia, zgodnie z prośbą adresata, na co ma 30 dni, albo też milczy, czyli następuje tzw. „cisza administracyjna”, po upływie tego czasu, albo po niezadowalającej reakcji autora, która nastąpiła w ciągu tego czasu, zaczyna biec termin 15 dni na wniesienie rekursu hierarchicznego, czyli pisma złożonego do organu administracyjnie wyższego w stosunku do tego, który wydał zaskarżany akt. W przypadku dekretu biskupa będzie to najczęściej watykańska Dykasteria ds. Duchowieństwa, czy też Dykasteria ds. Biskupów, w przypadku decyzji wyższych przełożonych zakonnych, będzie to Dykasteria ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Krótko mówiąc rekurs to możliwość dochodzenia sprawiedliwości administracyjnej w Kościele.

    Czy każdy ksiądz i w każdej sprawie może się odwołać od decyzji biskupa, w taki sposób, do Stolicy Apostolskiej?

      Jak wspomniałem, nie tylko ksiądz, ale także wierny świecki może odwołać się od decyzji biskupa. Czy każdy? Co do zasady ten, kto jest adresatem aktu wydanego przez biskupa. Czyli jest tzw. „podmiotem czynnym rekursu”. Będzie to każdy, kto twierdzi, iż jest pokrzywdzony dekretem (kan. 1737 §1 KPK). Może być to osoba fizyczna (pełnoletnia, małoletnia za pośrednictwem przedstawicieli prawnych), zarówno ochrzczona, jak i i nieochrzczona, osoba prawna prywatna lub publiczna (stowarzyszenia lub inne grupy nie mające osobowości prawnej nie mogą być podmiotem czynnym rekursu). Wymagana jest nie tylko ogólna zdolność prawna do podejmowania czynności i działań prawnych w Kościele, ale przede wszystkim konkretna legitymizacja do występowania w konkretnej sprawie. Wynika ona z tego, iż dana osoba fizyczna lub prawna, znajdując się w zasięgu oddziaływania dekretu administracyjnego, uważa, iż dekret ten powoduje pogorszenie jej sytuacji w Kościele, naruszenie uprawnień, jakie jej się należą, pozbawia ją dóbr, z których dotychczas korzystała. To naruszenie interesu osobistego winno mieć charakter aktualny i osobisty, czyli nie dotyczy osób trzecich. Osoba wnosząca rekurs ma zawsze prawo posłużyć się adwokatem lub pełnomocnikiem. Taki obrońca powinien być ustanowiony z urzędu, jeżeli wnoszący rekurs sam go nie wyznaczył, a dykasteria uzna, iż w danej sprawie jest to konieczne. Stolica Apostolska przykłada wielką wagę do tego środka odwoławczego. choćby pomyłka kompetencji adresata, zgodnie z praktyką Kurii Rzymskiej, nie oznacza oddalenia rekursu, ale przekazanie go do dykasterii adekwatnej. Możliwe jest, iż więcej nic jednak dykasteria będzie kompetentna do rozpatrzenia danego rekursu.

      Według doniesień medialnych, choć przez cały czas niepotwierdzonych przez archidiecezję krakowską, Stolica Apostolska wstrzymała dekret abp. Jędraszewskiego. Jak to możliwe? Z jakich powodów Stolica Apostolska może wstrzymać taki dekret?

        Nie znam szczegółów tej sprawy. Ale z doniesień medialnych, tych rzecz jasna rzetelnych, wynika, iż zostało zawieszone wykonanie dekretu odwołania proboszcza. Należy pamiętać, iż taki dekret to „ostatni akord” przeprowadzonej wcześniej procedury odwołania proboszcza. To procedura administracyjna. jeżeli adresat się odwołuje, na co prawo kanoniczne mu pozwala, musi wskazać argumenty na których opiera swoją interwencję. Albo merytoryczne, kiedy uważa, iż podstawa prawna, czy też faktyczna została błędnie wskazana, albo też uważa, iż zostały popełnione błędy formalne w samej procedurze.

        Jeśli rekurs rozpatrzono na korzyść duchownego, to czy kończy to całą sprawę, czy Stolica Apostolska będzie podejmować dalsze działania?

          Procedura obejmuje trzy fazy: złożenie rekursu, fazę dowodową i podjęcie decyzji. Po wniesieniu rekursu Stolica Apostolska bada sprawę, pozwala wypowiedzieć się obu stronom sporu administracyjnego i podejmuje decyzję. Trzeba pamiętać, iż ten kto składa rekurs, musi wiedzieć, czego konkretnie żąda. Możliwości są ściśle określone przez prawodawcę. A są to: uznania zaskarżonego aktu administracyjnego za nieważny; unieważnienie go; odwołanie; poprawienie; zastąpienie innym oraz uchylenie. Po przeprowadzaniu odpowiednich kroków, w określonych przez prawo terminach Stolica Apostolska podejmuje decyzję, która jest definitywna i rodzi obowiązek podporządkowania się jej po stronie wszystkich zainteresowanych podmiotów. jeżeli któryś z podmiotów przez cały czas uważa, iż został pokrzywdzony decyzją rozstrzygającą rekurs hierarchiczny, wydaną przez dykasterię Kurii Rzymskiej, może wnieść rekurs do Sygnatury Apostolskiej, czyli najwyższego kościelnego trybunału administracyjnego lub zwrócić się bezpośrednio do papieża z prośbą o łaskę, zwaną beneficium novae audientia. Gdy chodzi o rozstrzygnięcie samego rekursu decyzja definitywna wydana przez dykasterię rzymską, stanowi ostanie stadium drogi administracyjnej rozstrzygania sporów administracyjnych w Kościele. Dalsze kroki, o których wspomniałem wyżej, mają już charakter administracyjno-sądowy. Gdy chodzi o rodzaj samej decyzji dykasterii może to być potwierdzenie zaskarżonego aktu, czyli de facto oddalenie rekursu; stwierdzenie niezaistnienia aktu; stwierdzenie nieważności aktu; unieważnienie zaskarżonego aktu z racji na zawarte w nim wady; odwołanie aktu, choć był zgodny z prawem, ale uznano go za niestosowny, nieużyteczny lub szkodliwy; poprawienie aktu, jeżeli zawierał błędy; zastąpienie nowym aktem

          Czy sprawa w archidiecezji krakowskiej oznacza, iż Stolica Apostolska może podważyć decyzję biskupa związaną z jego diecezją?

            Żaden przełożony kościelny nie jest nieomylny. Pamiętajmy jednak, iż sprawa krakowska trwa. Nie zapadło definitywne rozstrzygnięcie. Nie wiemy komu Stolica Apostolska przyzna rację w tym sporze. Na razie mamy do czynienia z zawieszeniem wykonania samej decyzji. To normalna sprawa, iż Stolica Apostolska sprawuje kontrolę decyzji poszczególnych przełożonych kościelnych. Kościół jest hierarchiczny, a prawo administracyjne daje możliwość realizacji sprawiedliwości, czemu normy prawne mają służyć.

            Idź do oryginalnego materiału