Czyż nie czytasz z
zachwytem Ewangelii o dobrym łotrze, który nawrócił się na krzyżu, w ostatniej
chwili swojego życia i Jezus zabrał go do nieba?
Tak naprawdę nie wiemy,
co ten człowiek zrobił, iż skazano go na śmierć krzyżową, ale zachwycamy się
miłosierdziem okazanym mu przez Jezusa.
A gdyby ten dobry łotr
popełnił takie złe czyny, jakie popełnił Hitler?
Czy wtedy podziwiałabyś
zachowanie Pana Jezusa, czy raczej powiedziałabyś Mu: „Panie Jezu, ale jemu to
nie wybaczaj. On takie okropne czyny popełnił. To nic, iż żałuje”.
No i teraz spójrz na
siebie – przecież właśnie powiedziałaś Bogu, co On ma robić. Bogu???!!!
Przecież Jezus
powiedział: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was
prześladują”. (Mt 5, 44)
To jak jest z tobą,
słuchasz Go?
Ewelina
Szot