Czy Papież i biskupi uratują nas przed nadchodzącą karą?

prawda-nieujawniona.blogspot.com 1 miesiąc temu

Czy Papież i biskupi uratują nas przed nadchodzącą karą?

Obszerny artykuł franciszkanina brata Regisa Scanlon:
„Pięćdziesiąt lat temu, gdyby powiedzieć katolikom, iż „kardynałowie będą sprzeciwiać się kardynałom, a biskupi będą sprzeciwiać się biskupom” w Kościele katolickim, niewielu by w to uwierzyło. Teraz stało się to prawdą. Biskupi i kardynałowie kwestionują nauki głoszone od początku istnienia Kościoła. Co pozostało trudniejsze do uwierzenia, wszystko to zostało przepowiedziane w dwóch oddzielnych objawieniach maryjnych. Jedno to słynne objawienie w Fatimie trójce pastuszków, Łucji, Franciszkowi i Hiacyncie, w 1917 roku w Fatimie w Portugalii, a drugie to objawienie siostrze Agnieszce Sasagawie w Akita w Japonii w 1973 roku. Oto więcej informacji na temat Fatimy i Akita.
Możemy zaufać obu objawieniom. Wszyscy papieże od Piusa XII, przyjęli orędzie Matki Bożej Fatimskiej. A orędzie do siostry Agnieszki jest takie samo, jak to, które zostało przekazane trójce dzieci w Fatimie. Potwierdził to kardynał Ratzinger, przewodniczący Kongregacji Nauki Wiary, gdy spotkał się z biskupem Johnem Ito, ordynariuszem s. Agnes. Chociaż kardynał Ratzinger oficjalnie nie zatwierdził orędzi Matki Bożej w Akita (zajęłoby to lata), „nie sprzeciwił się listowi pasterskiemu, który biskup Ito napisał w 1984 r.”, w którym stwierdził, iż „jest to kontynuacja orędzia fatimskiego”. Jest to bardzo ważne, ponieważ kardynał Ratzinger, przyszły Benedykt XVI, znał treść orędzia fatimskiego, w tym słynną Trzecią Tajemnicę. Gdyby orędzie z Akita nie było takie samo jak orędzie fatimskie, kardynał sprzeciwiłby się opublikowaniu go przez biskupa Ito, jako takiego.
Matka Boża Fatimska powiedziała, iż ​​katolicy muszą odmawiać codziennie różaniec i czynić pokutę, aby ludzie przestali obrażać Boga. Matka Boża powiedziała małej Hiacyncie, iż „grzechy ciała” są najczęstszymi grzechami popełnianymi przez ludzi, prowadzącymi ich do wiecznej kary. Jeśli Bóg był obrażony tymi grzechami w 1917 roku, o ile bardziej jest obrażony dzisiaj? W 1917 roku można uczciwie powiedzieć, iż „grzechy ciała” były uważane za zboczone zachowanie, ale dzisiaj sytuacja jest o wiele gorsza, ponieważ te grzechy, w tym pornografia, masturbacja, antykoncepcja, rozpusta, cudzołóstwo i sodomia, są uważane za normalne zachowanie. A aborcja, która jest często wykonywana w celu ukrycia „grzechów ciała”, była uważana za rzadką w 1917 roku, ale tylko od 1980 roku do dziś liczba dzieci, które zostały poddane aborcji, wynosi 1,5 miliarda. Chodzi o to, iż ludzkość nie tylko odmówiła pokuty za swoje „grzechy ciała”, ale wręcz podwoiła liczbę tych grzechów, rozszerzając je zarówno pod względem rodzaju, jak i liczby – wykładniczo.
Matka Boża ostrzegała przed strasznymi wydarzeniami, jeżeli ludzie nie pokutują za te grzechy. Biskupi sprzeciwiający się biskupom i kardynałowie sprzeciwiający się kardynałom to dopiero początek. Zarówno w Fatimie, jak i w Akicie ostrzeżenie brzmi: jeżeli główni władcy świata i Kościoła nie będą sprzeciwiać się tym złu, Bóg zezwoli na karę, w której „miliony milionów umrą z godziny na godzinę” i „zniszczą wielką część ludzkości”. Może się to wydawać surowe i ekstremalne, ale jest to po prostu współczesne zastosowanie Pisma Świętego, w którym św. Paweł naucza w Rz 1,18-32 i Ef 5,3-6, iż „gniew Boży” wylewa się na tych, którzy praktykują „nienaturalne stosunki seksualne” i „nieczystość”.
Co więc czeka świat i Kościół?
Znaki czasu
Chociaż nie powinniśmy lekkomyślnie szukać znaków od Boga, papież św. Jan XXIII, zwołując Sobór Watykański II w Humanae Salutis, odniósł się do Pisma Świętego, twierdząc, iż mądrze jest umieć odczytywać „znaki czasu” (Mt 16,3). W końcu, jeżeli Bóg rzeczywiście daje nam znak, mogą wystąpić poważne konsekwencje, jeżeli go nie rozpoznamy i nie zwrócimy na niego uwagi. Czym zatem są „znaki czasu” dla nas w tej drugiej dekadzie trzeciego tysiąclecia?
Dzień w roku, 13 października, tajemniczo łączy kilka wydarzeń z przeszłości i przyszłości.
Po pierwsze, 13 października 1884 roku papież Leon XIII otrzymał mowę po Komunii Świętej. Podsłuchał w tej mowie dialog między Bogiem a Szatanem, przypominający dialog między Bogiem a Szatanem zawarty w Księdze Hioba 1,6-12. Podczas tego dialogu papież Leon XIII usłyszał to, co uważał za głos szatana rzucającego wyzwanie Bogu, mówiąc, iż może zniszczyć Kościół, jeżeli ma 100 lat i władzę. Bóg pozwolił szatanowi na 100 lat i władzę, prawdopodobnie, aby zamanifestować swoją własną moc i chwałę. Po tym papież Leon XIII ułożył słynną modlitwę do św. Michała Archanioła, aby pokonać szatana.
Szatan rozpoczął swój atak 13 października 1917 r. od rewolucji bolszewickiej i ateistycznego komunizmu. Możemy ustalić tę datę, ponieważ lata później Leon Trocki rozpoczął swój „List Prinkipo” słowami, iż „wciąż odizolowana rewolucja październikowa kończy teraz swój piętnasty rok” i datował ten list na 13 października 1932 r.
Jednak tego samego dnia, co początek rewolucji bolszewickiej, 13 października 1917 r., Matka Boska ukazała się w Fatimie, aby ostrzec Kościół przed planem szatana. Powiedziała, iż ​​jeśli Kościół i przywódcy narodów nie sprzeciwią się grzechom ciała i złu szerzonemu przez Rosję, wiele narodów zostanie unicestwione, a wiele dusz pójdzie na wieczne potępienie. Aby przekonać ludzi, iż jej orędziu można zaufać, Bóg uczynił znak w Fatimie, słynny cud słońca.
Następnie, 13 października 1973 r., Matka Boska ukazała się siostrze Agnes Sasagawie. W latach 70. odrzucenie tradycyjnej moralności gwałtownie stawało się normą. W 1973 r. aborcja została zatwierdzona jako konstytucyjne „prawo” w Stanach Zjednoczonych. Oczywiste jest, iż ludzkość ignorowała ostrzeżenie z Fatimy. Więc raz jeszcze Matka Boska interweniowała, aby raz jeszcze podkreślić konieczność posłuszeństwa Bogu, w przeciwnym razie nastąpi kara dla świata. Podczas tego objawienia figura w kaplicy, gdzie modliła się siostra Agnes, wylała łzy 101 razy z powodu wielkiej liczby dusz idących na wieczne potępienie. Przesłanie dotyczyło odmawiania różańca i pokuty, aby zapobiec wiecznemu potępieniu dusz.
Pytanie brzmi, dlaczego hierarchia Kościoła nie reaguje bardziej stanowczo na te jasne ostrzeżenia od Boga za pośrednictwem Matki Bożej, zwłaszcza iż liczba osób dokonujących aborcji i grzeszących cieleśnie wcale się nie zmniejsza.
Inne pytanie: jeżeli te znaczniki „13 października” są ważne, to czy koniec 100-letniego okresu danego szatanowi na zniszczenie Kościoła nie powinien nastąpić 13 października 2018 roku?
Innymi słowy, Bóg opóźnił karę za grzechy, aby okazać swoje miłosierdzie. Jedna z interpretacji jest taka, iż ​​wiernym dano Rok Miłosierdzia dodany do 100 ( był to okres modlitwy rzymskokatolickiej trwający od 8 grudnia 2015 r., święta Niepokalanego Poczęcia, do 20 listopada 2016 r., święta Chrystusa Króla, aby uzyskać Boże Miłosierdzie.) , w którym muszą pokutować za swoje grzechy, zanim Bóg ześle karę, aby powstrzymać zło na świecie. Ale to również oznacza, iż ​​Szatan miał jeszcze jeden rok – razem 101 lat – aby spróbować zniszczyć Kościół, zanim Bóg powstrzyma swoje wyzwanie.
To prowadzi nas do nowego terminu 100 lat władzy Szatana – daty 13 października 2019 r.
Chociaż istnieją inne dobre wyjaśnienia 101 razy, kiedy posąg Matki Bożej ronił łzy, które nie przeczą powyższej interpretacji, powyższa interpretacja wydaje się być najbardziej prawdopodobnym znaczeniem dotyczącym 13 października, dlaczego posąg Matki Bożej w Akita ronił łzy 101 razy podczas objawień siostrze Agnes Sasagawie. Czy możliwe, iż Matka Boska wylewała łzy za każdym razem, gdy grzech miał panować, a tak wiele dusz miało iść na wieczne potępienie?
Według tej interpretacji, jeżeli przywódcy Kościoła i narodów nie sprzeciwią się tym „grzechom ciała” do 13 października 2019 r., jakiś czas po 13 października 2019 r., Bóg powstrzyma Szatana karą, która rzuci ludzkość na kolana. Jest to zarówno dobra, jak i zła wiadomość. Chociaż orędzie Matki Bożej mówi, iż wielu nie przetrwa kary, ci, którzy to zrobią, ponownie będą czcić Boga zgodnie z Jego zamierzeniem, a Niepokalane Serce Matki Bożej zatriumfuje i nastanie pokój.
Na razie musimy odmawiać różaniec i czynić pokutę, aby Papież i biskupi publicznie i stanowczo sprzeciwili się tym „grzechom ciała” z nazwy, które są tak powszechne w naszym społeczeństwie. jeżeli to zrobią, być może ludzkość się obudzi i pokutuje, a my wszyscy unikniemy surowej kary.”
P.S. Początek epidemii koronowirusa na świecie nastąpił w listopadzie 2019 w Wuhan (Chiny), czy to był zatem początek kary Bożej, po 100-letnim panowaniu Szatana ?

Will the Pope and Bishops save us from a coming chastisement?
Idź do oryginalnego materiału