„Nie
potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają.
Nie
przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, ale grzeszników”. (Łk 5,
31-32)
„Przyjdźcie
do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem
cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.
Albowiem
jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie”. (Mt 11, 28-30)
Mówisz, iż ci ciężko, iż masz problemy, iż nikt cię nie
rozumie, iż cierpisz, iż coś cię boli…
Przyjdź zatem do Boskiego Lekarza. Przyjdź do duchowego
szpitala.
Pamiętaj, iż zdrowy duch oznacza zdrowe ciało.
„Starajcie się naprzód o
królestwo i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane”. (Mt 6, 33)
Czy zatem w pierwszej kolejności mamy zabiegać o sprawne
i zdrowe ciało?
Czy jeżeli będziesz ciągle negatywnie myśleć, nie będziesz
widzieć sensu w swoim życiu, będzie ci się chciało poprawić twoje zdrowie?
Ewelina
Szot