Prof. De Caro, fizyk z Instytutu Krystalografii Narodowej Rady ds. Badań Naukowych w Bari, przeanalizował biblijne opisy w kontekście danych astronomicznych i historycznych. Jego badania wskazują, iż Jezus mógł urodzić się na przełomie grudnia 1 roku p.n.e. i stycznia 1 roku n.e., co pokrywa się z tradycyjną datą Bożego Narodzenia.
Opis w Ewangelii według św. Łukasza wskazuje na narodziny Jezusa w czasie spisu ludności za rządów Kwiryniusza. Analiza tekstów historycznych i astronomicznych pozwala na powiązanie tej daty z końcem grudnia – wyjaśnia naukowiec.
Kalendarz hebrajski a data narodzin Jezusa
De Caro zwraca uwagę na księżycowo-słoneczny charakter kalendarza hebrajskiego, w którym dwanaście miesięcy księżycowych jest o 11 dni krótsze niż rok słoneczny. Aby wyrównać różnicę, co dwa lub trzy lata dodawano trzynasty miesiąc. Analiza tych zależności pozwoliła naukowcowi na precyzyjniejsze określenie daty narodzin Jezusa.
Uwzględniając różnice między kalendarzami oraz dane astronomiczne, możemy bardziej precyzyjnie osadzić w czasie wydarzenia opisywane w Ewangeliach – dodaje De Caro.
Zjawisko astronomiczne jako znak narodzin
Badacz odniósł się również do opisu „gwiazdy betlejemskiej”, którą mogli być Jowisz i Saturn w koniunkcji, co miało miejsce w tym okresie. To rzadkie zjawisko astronomiczne mogło być postrzegane jako znak narodzin Mesjasza.
Koniunkcja tych dwóch planet była niezwykle jasna i widoczna na niebie. Dla ludzi tamtych czasów mogło to być wyraźne przesłanie, znak od Boga – zauważa De Caro.
Potwierdzenie tradycji Bożego Narodzenia
Wyniki badań prof. De Caro sugerują, iż tradycyjna data Bożego Narodzenia, obchodzona 25 grudnia, może mieć solidne podstawy historyczne i astronomiczne. To odkrycie rzuca nowe światło na dyskusje dotyczące rzeczywistej daty narodzin Jezusa.
Nasz kalendarz liturgiczny i tradycja Bożego Narodzenia mają głębsze uzasadnienie, niż mogło się wydawać. To wielkie odkrycie dla wierzących i historyków – podsumowuje badacz.
opoka.org.pl, jk/Stacja7
Źródło
atom