CZY ĆWICZYSZ SIŁĘ PSYCHICZNĄ?

ewelsz.blogspot.com 4 godzin temu

Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin-top:0cm; mso-para-margin-right:0cm; mso-para-margin-bottom:8.0pt; mso-para-margin-left:0cm; line-height:107%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri",sans-serif; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;}



Większość ludzi, którzy chcą się rozwijać, myśli przeważnie o rozwoju fizycznym. Ludzie myślą zwykle o uprawianiu jakiegoś sportu, poprawie wyglądu lub zdrowia, ale mało kto myśli o poprawie kondycji swojego umysłu, swojej duchowości.

Wiem ze swojego doświadczenia, iż nieodłącznym elementem przy rozwoju fizycznym jest rozwój duchowy.

Choć podczas choroby ucierpiało moje ciało wraz z kluczowym organem, to znaczy z mózgiem, to naprawiona została moja duchowość, ale to nie znaczy, iż jak już działa tak, jak trzeba, to ja już nic nie muszę robić w tym temacie. Ona jest naprawiona, więc ja nie mogę pozwolić, żeby się znów zepsuła.

Tak jak ćwiczę fizycznie i rozwijam swoje ciało, tak też mój umysł i dusza potrzebują ćwiczeń dla siebie adekwatnych, by mogły się rozwijać.

Kiedy leżałam kilka miesięcy nieprzytomna w szpitalu, moje mięśnie były nieużywane, więc zapomniały, co mają robić. Trzeba było je rozruszać na nowo i przypomnieć im ich funkcje.

Podobnie jest z duchowością człowieka – nieużywana zanika. Kiedy jej nie ćwiczysz cofasz się zamiast rozwijać, jest coraz gorzej.

Dziś duchowość wielu ludzi jest śpiączce. A jak jest z twoją duchowością?

Ewelina Szot

Idź do oryginalnego materiału