
5 myśli ze świętych nauk o potępieniu:
5 wskazówek od wielkich duchowych mistrzów o zbawieniu:
|
KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ
DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.
Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.
Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nieskończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kiedy obrazić.
Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.
Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.
Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.
W roztargnieniach mów:
Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.
Wysłuchaj rozmyślania:
„On (Jezus) jest ubłaganiem za grzechy nasze” — (I Jan 2, 2).
PRZYGOTOWANIE. — Msza Święta jest w szczególny sposób modlitwą błagalną i zadośćczynną; ona nieustannie wyprasza nam Miłosierdzie Boże lub powstrzymuje Sprawiedliwość Pana Boga, aby nas nie karał, jak na to zasłużyliśmy przez nasze grzechy. Dlatego to po Przyjściu Pana Jezusa ludzkość od wielu nieszczęść jest zachowana, które by ją spotkały, gdyby nie było Przenajświętszej Ofiary. Postanów więc codziennie być na Mszy Świętej, choćby to było połączone z pewną niewygodą lub stratą doczesną.
I. — Rozważ, iż Msza Święta jest Ofiarą błagalną, która sprawia, iż Pan Bóg darowuje nam nie tylko kary doczesne, które pozostają do odpokutowania po odpuszczeniu winy, ale i samą winę. — Co się tyczy kary, to Msza Święta odpuszcza ją wprost, przynajmniej częściowo, nie tylko żywym, ale również duszom zmarłych. Toteż Św. Hieronim powiada, iż przez każdą Mszę Świętą pobożnie odprawioną wiele dusz wychodzi z Czyśćca.
Co się zaś tyczy win, to Msza Święta, choć ubocznie, odpuszcza je wszystkie, choćby największe, jak to określił Sobór Trydencki, w tym znaczeniu, iż Pan Bóg przez Ofiarę Ołtarza udziela człowiekowi Łaski, która pobudza go do skruchy i oczyszczenia się w Sakramencie Pokuty. — Św. Matylda pewnego razu będąc w ekstazie, ujrzała dziewicę, która rozmiękczała diament, pogrążając go we Krwi Serca Pana Jezusowego. Przez to widzenie Pan Jezus dał jej poznać, iż nie ma serca tak twardego, które by się nie zmiękczyło, gdy je zbroczy Krew Baranka Bożego, który ofiaruje się na Ołtarzu.
Jakże więc bylibyśmy nieszczęśliwi, gdybyśmy nie mieli tej wielkiej Ofiary, która jest w szczególny sposób modlitwą zadośćczynną, która wciąż na nas sprowadza Zmiłowania Boże i powstrzymuje Sprawiedliwość Pana Boga, by nie karał nas za nasze grzechy, jak na to zasługujemy. — Dzięki tej Ofierze po Przyjściu Pana Jezusa ludzkość od wielu nieszczęść jest zachowana. — Toteż szatan zawsze się starał i stara się o usunięcie ze świata Mszy Świętej, a to za pośrednictwem heretyków, czyniąc z nich przesłańców antychrysta, który wytęży wszystkie siły, aby obalić Przenajświętszą Ofiarę Ołtarza.
II. — O gdybym mogła być na Mszy Świętej! tak wołała pewna biedna grzesznica, leżąc na śmiertelnym łożu; gdy ją zapytano o przyczynę tego życzenia, odrzekła: „Zdaje mi się, iż wówczas uspokoiłyby się wszystkie me niepokoje; widząc bowiem kapłana, wznoszącego ku Niebu kielich z Przenajświętszą Krwią Pana Jezusa, powiedziałabym Ojcu Przedwiecznemu: Panie, dług mój wielki, ale oto me zadośćuczynienie. Ta niewinna Krew Odkupiciela o ileż skuteczniej wzywa dla mnie Litości, niż krew Abla wzywała pomsty na Kaina!
Może nadejdzie dzień, kiedy ty, będąc bliski śmierci lub, co jest o wiele boleśniejszym, pogrążony w pożerających płomieniach Czyśćca wzniesiesz oczy i zawołasz: O! gdybym mógł być na Mszy Świętej! ale wówczas już nie będzie na to czasu. Korzystaj więc teraz z czasu, jakiego ci Pan Bóg udziela, i postanów sobie być codziennie na tej Boskiej Ofierze; postanów też pobożnie się podczas niej zachować i ofiarować ją w tych celach, w jakich została ustanowiona.
Modlitwa.
„Panie, Boże Wszechmogący, oto padam na twarz przed Tobą, aby ułagodzić i uczcić Twój Majestat w imieniu wszystkich stworzeń. ale jakże to uczynię, skoro sam jestem nędznym grzesznikiem? Mogę i chcę to uczynić, wiem bowiem, iż chlubisz się z tytułu, jaki Ci nadają, tytułu Ojca Miłosierdzia i iż z Miłości ku nam dałeś Swego Jednorodzonego Syna, który ofiarował się za nas na krzyżu i ustawicznie odnawia za nas na Ołtarzach Ofiarę z Siebie Samego. Dlatego ja — grzesznik ale skruszony, biedny ale bogaty w Jezusie Chrystusie staję przed Tobą i z żarliwością Aniołów i Wszystkich Świętych, i z uczuciami Miłości Niepokalanego Serca Maryi ofiaruję Ci w imieniu wszystkich stworzeń Msze Święte, jakie się teraz odprawiają, jakie już zostały odprawione i jakie będą odprawiane do końca świata.
Pragnę odnawiać to ofiarowanie w każdej chwili tego dnia i mego całego życia, aby oddać Twemu Nieskończonemu Majestatowi Cześć i Chwałę godną Ciebie, żeby ułagodzić Twe zagniewanie i zadośćuczynić Twej Sprawiedliwości za tyle naszych grzechów, aby Ci złożyć dzięki, na jakie Twe Dobrodziejstwa zasługują i uprosić Twe Miłosierdzie dla wszystkich grzeszników, wszystkich wiernych żywych i umarłych, i dla całego Kościoła, szczególniej zaś dla jego widzialnej Głowy, Papieża, a wreszcie i dla biednych schizmatyków, heretyków i niewiernych, aby i oni się nawrócili i zbawili”. Słodkie Serce Maryi, bądź moim zbawieniem. Amen.
Rozmyślania na wszystkie dni całego roku
z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego
1935 r.
PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO
O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.
TOM I.