Niesamowita susza panuje
w pewnej miejscowości. Od dłuższego czasu nie spadła ani jedna kropla deszczu.
Mieszkańcy są zrozpaczeni. Miejscowy proboszcz organizuje więc, wspólną
modlitwę.
Ludzie przynoszą święte
obrazki, biblie, różańce…
Uwagę wszystkich przykuwa
jednak dziewczynka, która siedzi na samym przodzie, i która trzyma … czerwony
parasol.
To jest wiara, żeby w
trakcie trwania suszy, na modlitwę o deszcz przynieść parasol. Ta dziewczynka
była na 100% pewna, iż Bóg wysłucha ich modlitw i ześle upragniony deszcz.
A czy ty masz taką wiarę?
Czy kiedy się o coś modlisz, dziękujesz Bogu, choć ten fakt jeszcze się nie
urzeczywistnił, choć twoja prośba jeszcze się nie spełniła?
A próbowałaś tak kiedyś?
Czy może skupiasz się tylko na proszeniu, a o dziękowaniu to już nie pamiętasz?
Ewelina
Szot