„Czas nigdy nie był tak żarłoczny”. Włodzimierz Szaranowicz o swoich pierwszych igrzyskach i o zmaganiu z chorobą Parkinsona
Zdjęcie: Opoka
Starzenie to dla mnie wielki życiowy egzamin. Wiem, iż na końcu często dociera się do miejsca, w którym nie obowiązują już żadne kategorie – mówi legendarny sprawozdawca, który pojechał na igrzyska w Paryżu jako honorowy attaché prasowy.