Kuriozalna wypowiedź europosła PiS, która przypomina technikę manipulacji faktami stosowaną w czasach głębokiej komuny. Czarnecki odwołuje się do czasów niewolnictwa w USA i porównuje normy ówcześnie obowiązujące, które miałyby tłumaczyć zachowanie Kardynała Wojtyły. Stara radziecka technika propagandowej manipulacji używana jest ze skutkiem po dziś dzień.
Dzisiejsze wydanie programu “Szósty dzień tygodnia” prowadzący rozpoczął od najważniejszego tematu ostatnich dni jakim był reportaż TVN pt. “Franciszkańska 3”. Autor reportażu przedstawił niezbite dowody w postaci dokumentów IPN poparte zeznaniami świadków. Marcin Gutowski dotarł do byłego pracownika kurii, który osobiście miał informować Wojtyłę o przestępstwach jednego z duchownych.
Nie zwracając uwagi na twarde fakty obóz tak zwanej zjednoczonej prawicy, wszelkimi metodami próbuje przykryć przykrą prawdę. Nie przyjmują do wiadomości wypowiedzi choćby kościelnych autorytetów, krytycznie oceniających ówczesne decyzje przyszłego Papieża Jana Pawła II.
– To, czego jednak ewidentnie mi zabrakło w działaniach i postawie kardynała Wojtyły, to tego zmierzenia się z faktem, iż księża Surgent czy Saduś skrzywdzili konkretne osoby – ocenił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Wojtyła jednak pobłądził. Po prostu źle ocenił całą sytuację – dodaje
Uczciwość Jana Pawła II broniona uchwałą sejmu, a ambasador USA “zaproszony” na rozmowę do MSZ
Jeśli fakty nie pasują do teorii, tym gorzej dla faktów. Najważniejsze to mieć rację, choćby jeżeli fakty temu przeczą. Prędzej piekło zamarznie niż ktoś z obozu zjednoczonej prawicy, uzna za wiarygodne utrwalone w reportażu TVN zeznania pokrzywdzonych osób. W odpowiedzi PiS przeforsował przez Sejm uchwałę w “obronie dobrego imienia papieża Jana Pawła II“, która mówi m.in.: “Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie potępia medialną, haniebną nagonkę, opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL, której obiektem jest Wielki Papież św. Jan Paweł II najwybitniejszy Polak w historii. Próba skompromitowania Jana Pawła II materiałami, których nie odważyli się wykorzystać choćby komuniści“. Jan Paweł II słynący ze skromności i pokory przekręca się w grobie kiedy przeczytał ten tekst. Warto podkreślić, iż mija już kolejny dzień i nikt nie waży się kwestionować przedstawionych dowodów w reportażu.
Czarnecki – “a u was Murzynów bili“
W obliczu ewidentnych dowodów PiS obstaje przy swoim. W dzisiejszym programie “6. dzień tygodnia” Ryszard Czarnecki zamiast argumentów posłużył się starą sprawdzoną propagandową sowiecką metodą . Nie byłoby w tym nic nie normalnego w ustach przedstawiciela Pis, gdyby sprawa nie dotyczyła tak delikatnej materii jaką jest cierpienie pokrzywdzonych dzieci przez osoby, które miały być dla nich przewodnikiem życiowym.
Andrzej Stankiewicz wymienił przedstawione w reportażu trzy nazwiska kościelnych drapieżców seksualnych. Jeden nich skazany Eugeniusz Surgent , który molestował seksualnie małolatach chłopców po zwolnieniu z więzienia został przez Karola Wojtyłę i co najgorsze dopuszczony do dalszej posługi.
“Nikt poważny w tej chwili w Ameryce nie oskarża ojców Stanów Zjednoczonych o to iż posiadali niewolników, ja myślę iż ta dyskusja jest w tej chwili ahistoryczna”.
Pan twierdzi iż było przyzwolenie na to? – dopytuje Stankiewicz
“Były inne normy” – odpowiada Czarnecki
Czernecki broni pedofili kościelnych. Normy wg europosła PiS. Przecież o niewolnikach w USA już od dawna się nie rozmawia, to dlaczego mamy rozmawiać o zbrodniarzach kościelnych? Stara wypróbowana sowiecka technika sprawdza się i dziś. @6_DzienTygodnia pic.twitter.com/9bRUKg4oE4
— Fleszyk #POzwyciestwo (@Fleszyk2) March 11, 2023W ten sposób Ryszard Czarnecki usprawiedliwia decyzje Karola Wojtyły. Najważniejsze to mieć rację. choćby jeżeli fakty temu przeczą. To deja vu z czasów głębokiej komuny. Stara radziecka technika propagandowej manipulacji używana jest ze skutkiem po dziś dzień. Polega o na tym, iż na trudne pytanie odpowiada się innym pytaniem lub stwierdzeniem przywołującym jeszcze gorsze skojarzenia, celem zdyskredytowania pytającego.
Ta poradziecka technika używana przez cały okres istnienia ZSRR odkrywała demagogię i hipokryzję obu stron podczas Zimnej Wojny. USA, “wolnego kraju” w którym dyskryminowano mniejszości oraz Rosji, jeszcze bardziej gwałcącej prawa człowieka. W Polsce przyjęła się polska wersja terminu: “a u was Murzynów biją”.
W tym konkretnym przypadku seksualne znęcanie się nad nieletnimi przykryte zostało niewolnictwem w Stanach Zjednoczonych. Czy to przypadek iż to akurat ten kraj został wybrany przez Czarneckiego? Nie sądzę, ponieważ to właśnie ambasador USA na dywaniku polskiego MSZ tłumaczył się po reportażu TVNu. To była próba zdyskredytowania właściciela stacji.