Carlo Acutis świętym. To Polka wprowadziła go w świat wiary

news.5v.pl 18 godzin temu

Beata Sperczyńska wprowadziła Carla Acutisa w świat wiary. Ta opiekunka z Polski nauczyła go pierwszej modlitwy: „Aniele Boży, Stróżu mój”. Carlo odmawiał ją kilka razy dziennie w języku polskim – wyznaje w rozmowie z Vatican News Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP Polonia na podstawie relacji Beaty Sperczyńskiej.

Beata Sperczyńską, młoda Polka z południa kraju, wyjechała do Włoch w poszukiwaniu pracy i w ten sposób trafiła do rodziny Acutisów. Jej rola w życiu Carla okazała się fundamentalna – również w kontekście jego kanonizacji.

To właśnie polska opiekunka – Beatą Sperczyńską jako pierwsza wprowadzała małego Carla Acutisa w świat wiary, mówiła mu o Panu Bogu i Matce Bożej

— relacjonuje Krzysztof Tadej, publicysta.

Rozpalone pragnienie modlitwy

Mama Carla we wspomnieniach przyznawała, iż do czasu Pierwszej Komunii była w kościele zaledwie kilka razy w życiu. Tymczasem opiekunka dziecka rozpaliła w nim pragnienie modlitwy.

Beata Sperczyńska wspominała, iż Carlo Acutis był zafascynowany modlitwą „Aniele Boży, Stróżu mój”, dopytywał o znaczenie słów i powtarzał ją z ogromnym przejęciem

— dodaje Tadej.

Oprócz tej modlitwy Carlo znał też kilka polskich słów i zwrotów. Nauczyła go ich opiekunka. Gdy do Beaty dzwonili rodzice z Polski, często słuchawkę podnosił Carlo i witał ich po polsku: „dzień dobry”, „witam was”.

Pierwszy obrazek maryjny

Pierwszym wizerunkiem Matki Bożej, jaki poznał Carlo, była Czarna Madonna z Jasnej Góry. Już pierwszego dnia pracy Beata przyniosła ze sobą mały obrazek z Częstochowy i podarowała go chłopcu. To był jego pierwszy obrazek maryjny.

Rola pani Sperczyńskiej nie ograniczała się jedynie do opieki nad dzieckiem. To ona wprowadziła Carla w głębsze pytania o Boga. Chłopiec, zafascynowany wiarą, zaczął później prowadzić podobne rozmowy z mamą, stawiając jej – jak sama pisała – „natrętne, konsekwentne pytania” o wiarę i Kościół.

Ponowne zbliżenie do Boga

Właśnie pod wpływem dociekliwości syna, jego codziennej modlitwy i uczestnictwa we Mszy świętej, matka Carla przeżyła własne nawrócenie. Zapisała się na kurs teologiczny w Mediolanie i powróciła do praktyk religijnych, mówiąc jasno: „Gdyby nie syn, nie zbliżyłabym się ponownie do Pana Boga”.

Jak mówi kard. Krajewski: „Żyj tak, żeby ludzie pytali cię o Boga”. Tego właśnie nauczyła Carla Acutisa jego polska niania, która dziś mieszka w Nowym Jorku i pracuje jako dyrektor w międzynarodowej firmie

— podsumowuje Krzysztof Tadej.

CZYTAJ TAKŻE: Kościół ma dwóch nowych świętych! Papież kanonizował Pier Giorgio Frassatiego i Carlo Acutisa. „Dziś jest przepiękne święto dla całego świata”

Vatican News

Idź do oryginalnego materiału