Papież Leon XIV przewodniczył ceremonii w Watykanie, podczas której ogłoszono świętym także 24-letniego Włocha zmarłego w latach 20. XX wieku, Pier Giorgia Frassatiego. Plac wypełniły flagi i transparenty z wizerunkiem Carla Acutisa, a po ogłoszeniu jego kanonizacji rozległy się gromkie brawa.
– Czasami przedstawiamy świętych jako wielkie postaci, zapominając, iż dla nich wszystko zaczęło się, gdy jeszcze jako młodzi ludzie powiedzieli "tak" Bogu i oddali się mu bez reszty, nie zatrzymując niczego dla siebie – mówił Ojciec Święty.
– W tym kontekście spoglądamy dziś na świętego Pier Giorgio Frassatiego i świętego Carla Acutisa: młodego człowieka z początku XX wieku i nastolatka naszych czasów, obu zakochanych w Jezusie i gotowych oddać mu wszystko – dodał Leon XIV.
Święty Carlo Acutis miał zaledwie 15 lat. Nazywany jest pierwszym świętym millenialsów
Carlo Acutis – nazwany "Bożym influencerem" – dorastał w Mediolanie, choć urodził się w Londynie. Był zwykłym nastolatkiem: lubił grać na konsoli, kręcić zabawne filmiki ze swoimi zwierzakami, uprawiał sport. Jednocześnie od wczesnych lat fascynowała go wiara – stworzył stronę internetową dokumentującą cuda eucharystyczne i przestrzegał przed "ciemną stroną" internetu. Sam grał na PlayStation tylko godzinę w tygodniu.
"Wszyscy rodzimy się jako oryginały, ale wielu umiera jako kopie – powtarzał. Zmarł na białaczkę w wieku 15 lat.
Jego droga do świętości była wyjątkowo szybka. W 2020 roku papież Franciszek ogłosił go błogosławionym po uznaniu pierwszego cudu – uzdrowienia chłopca z Brazylii. Drugi cud, uznany przez Watykan, dotyczył dziewczyny z Kostaryki, która po ciężkim urazie głowy odzyskała zdrowie po modlitwie u grobu Carla w Asyżu.
To tam, w kościele Santa Maria Maggiore, spoczywa w szklanym sarkofagu w jeansach, sneakersach i sportowej bluzie, gromadząc setki tysięcy pielgrzymów rocznie. Acutis budzi entuzjazm szczególnie wśród młodych katolików na całym świecie. W USA ma już własne sanktuarium, a jego relikwie podróżują po świecie, budząc ogromne zainteresowanie wiernych.
Carlo Acutis ma polskie korzenie
Historia Acutisa ma także polski wątek. Jego babcia od strony ojca, Maria Henrietta Perłowska, pochodziła z Polski. W życiu chłopca ogromną rolę odegrała też polska opiekunka, Beata Sperczyńska, która wprowadziła go w świat wiary katolickiej.
Na niedzielnej mszy obecni byli rodzice Carla – Antonia Salzano i Andrea Acutis – oraz jego rodzeństwo, Michele i Francesca. Matka wspominała, iż to właśnie syn zaraził ją głęboką wiarą. – Carlo jest przesłaniem nadziei, bo mówi: "Internet trzeba wykorzystywać dla dobra". Dlatego papież Franciszek nazwał go Bożym influencerem – podkreślała.
Podczas mszy zwrócono uwagę na wyjątkowy fakt – Antonia Salzano jest jedną z zaledwie dwóch matek w historii, które uczestniczyły w kanonizacji własnego dziecka. Wcześniej wydarzyło się w 1950 roku, kiedy na placu Świętego Piotra obecna była Assunta Goretti, matka kanonizowanej Marii Goretti.
Warto dodać, iż drugi kanonizowany w niedzielę Włoch, Pier Giorgio Frassati (1901-1925), który zmarł na chorobę Heinego-Medina, również ma w swoim życiorysie polskie wątki. To wujek włosko-polskiego dziennikarza Jasia Gawrońskiego i działaczki społecznej Wandy Gawrońskiej. W 1990 roku beatyfikował go Jan Paweł II.